Wysłany: 2008-09-21, 16:18 Kolizja na ulicy Krakusa
Dzisiaj około godziny 15:30 na ulicy Krakusa przed wjazdem na most(kanał), miała miejsce kolizja z udziałem z samochodów osobowych.
Raczej nikt nie ucierpiał ponieważ nie było pogotowia, całym ruchem kierowała policja.
kolizja nie wypadek... a pozatym sądząc po sladach- czołówka czy w bok ??
No może i kolizja..:P mój błąd....:)
Powiem szczerze że nawet nie miałem czasu tak konkretnie się przyglądnąc...:) ale chyba czołóweczka, bo jeden stał tak jakby wjeżdzał a drugi jak by zjeżdżał z mostu.
O co Wam zawsze chodzi z tą kolizją albo wypadkiem? Wszyscy sobie to wytykają.
" Kolizja drogowa to zdarzenie drogowe, w wyniku którego osoby w nim uczestniczące nie ponoszą śmierci ani nie uznają urazów a szkodzie ulega jedynie mienie (np. samochód).
Wypadek drogowy jest to zdarzenie w ruchu drogowym w wyniku którego uczestnik ruchu drogowego został ranny lub doszło do jego śmierci "
O co Wam zawsze chodzi z tą kolizją albo wypadkiem? Wszyscy sobie to wytykają.
" Kolizja drogowa to zdarzenie drogowe, w wyniku którego osoby w nim uczestniczące nie ponoszą śmierci ani nie uznają urazów a szkodzie ulega jedynie mienie (np. samochód).
Wypadek drogowy jest to zdarzenie w ruchu drogowym w wyniku którego uczestnik ruchu drogowego został ranny lub doszło do jego śmierci "
Chciałem tylko jeszcze dla zainteresowanych dopowiedzieć, że jest różna klasyfikacja prawna czynu, pomiędzy tymi zdarzeniami. Podstawę prawną dla kolizji stanowi art. 86 Kodeksu Wykroczeń. Natomiast jeśli chodzi o wypadek, podstawą jest art. 177 Kodeksu Karnego.
A co do dzisiejszego zdarzenia, to nie była to czołówka. Kierowca VW chciał skręcić z ulicy Krakusa (jadąc od strony miasta) w lewo, a kierowca jadący za nim nie zauważył zapewne jak ten przed nim hamuje i wjechał mu prosto w "zadek" Najzwyklejsza stłuczka, jaka się może każdemu przydarzyć
A ja za to chciałbym dodać, że nie jest to forum prawników, tylko mieszkańców Brzegu i okolic i używa się tutaj języka potocznego, a nie specjalistycznego, jakim jest język prawny albo prawniczy. Zgodnie ze Słownikiem języka polskiego PWN, wypadek to nieszczęśliwe wydarzenie, które spowodowało straty materialne, w którym ktoś ucierpiał, a kolizja to zderzenie się obiektów, zwłaszcza pojazdów, będących w ruchu. Wydaje mi się, że niektórzy chcą być za bardzo poprawni. Nie zauważyłem, żeby gdzie indziej ktoś się tak czepił terminologii, jak przy tym nieszczęsnym wypadku i kolizji.
A ja za to chciałbym dodać, że nie jest to forum prawników, tylko mieszkańców Brzegu i okolic i używa się tutaj języka potocznego, a nie specjalistycznego, jakim jest język prawny albo prawniczy. Zgodnie ze Słownikiem języka polskiego PWN, wypadek to nieszczęśliwe wydarzenie, które spowodowało straty materialne, w którym ktoś ucierpiał, a kolizja to zderzenie się obiektów, zwłaszcza pojazdów, będących w ruchu. Wydaje mi się, że niektórzy chcą być za bardzo poprawni. Nie zauważyłem, żeby gdzie indziej ktoś się tak czepił terminologii, jak przy tym nieszczęsnym wypadku i kolizji.
Bo jak już pisać, to pisać poprawnie. Dużo ludzi to czyta
A co jest niepoprawnego w używaniu potocznego języka polskiego? Poza tym kwalifikację prawną trudno jest ocenić przechodząc chodnikiem i rzucając na coś okiem. Właśnie to najczęściej jest niepoprawne. Ale to już off-topic.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum