Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Witam
Nie będe sie za bardzo rozwodził i odniosę się do tekstu zamieszczonego poniżej ponieważ wraz z żoną jesteśmy w identycznej sytuacji o czym zostaliśmy poinformowani kilka dni temu .
Z tego co zdążyłem się zorientować to nie jest to odosobniony przypadek .
Pytanie moje do szanownych forumowiczów .... Co wy na to? I jak się do tego ustosunkować.
Ile osób ma podobny problem i jak go rozwiązać.......
"...Dodane dnia 21-08-2008 17:57
Witam,
Chciałam opisać moją sytuację. Od 1997 roku prowadzę dzialaność
gospodarczą. W 1999 roku zostałam zatrudniona również na umowę o pracę
ale dzialaności nie zlikwidowałam. W 2000r poszłam na urlop macierzyński
a następnie wychowawczy. W czasie kiedy byłam na urlopie macierzyńskim i
wychowawczym nadal prowadziłam działanośc gospodarczą (głownie
zajmowałam się tłumaczeniami w domu bo takie zajęcie nie kolidowało z
zajmowaniem się dzieckiem).
W tym czasie opłacałam składkę zdrowotną z tytułu prowadzonej
działalności gospodarczej. Kilka razy upewniałam się czy taka właśnie
skladkę powinnam płacić, (niestety nie mam tych zapewnień na piśmie
Kilka dni temu dostałam wezwanie do ZUS w sprawie "wyjaśnienia
dotyczącego pobierania zasiłku macierzyńskiego i prowadzenia
działalności gospodarczej w 1999 i 2000r"
Okazało się ,że we wspomnianym terminie zobowiązana byłam do opłacania
pełnej składki ZUS (a więc emerytalne, rentowe, zdrowotne)
Najprawdopodobniej zostanie mi przesłana decyzja o wpłacie zaległych
składek za okres 3 lat wraz z odsetkami za 8 lat !!!!
ZUS "obudził" się z tym przepisem po wyroku SN z dnia 23.05.2006 , gdyż
wcześniejsze wyroki dotyczące interpretacji przepisu jak traktować osoby
będące w stosunku pracy i jednocześnie prowadzące działaność gospodarczą
a będące na urlopach macierzyńskich i wychowawczych były różne: np.
wyrok z dnia 19.03.2003 sygn. IIUK 157/2002 który mówi o obowiązku
płacenia i np. wyroki z dnia 18.01.2005 sygn. IIUK 128/2004 i z dnia
10.10.2005 sygn. IUK 63/2005 , które mówią, że takiej konieczności nie
ma.
Jak dowiedziałam się u samego źródła czyli w Zusie oób w podobnej jak
moja sytuacji jest więcej. Sama znam przuynajmniej 1 taką osobę.
Dodam, że od 2000r do 2008r przynajmniej raz ubiegałam się o
zaświadczenie o niezaleganiu ze składkami i takie otrzymałam.
Czy tak ma wyglądać polityka prorodzinna? I jeżeli nawet byłam
zobowiązana do opłacania pełnych składek to dlaczego ZUS przypomina mi o
tym po 8 latach??? ......"
Jak widać różne interpretacje przepisów pozwalają po raz kolejny sięgnąć do kieszeni podatników..... "włot tak sobie"
Jedyne co mogę powiedzieć, że jak ktoś chce się sądzić z ZUSEM to mogę podać na PW kontakt do świetnego prawnika specjalizującego się właśnie w sprawach zusowskich. Koleżanka nie dostała renty na dzieci bo jej mąż popełnił samobójstwo i pół roku przed śmiercią nie miał opłacanych żadnych składek. Teraz dostała całą kasę naraz plus nawiązkę - razem koło 25 tys zł. Także nie bójcie się walczyć o swoje.
Tak nie można robić!
Wiem, że ta sprawa dotyczy czego innego, ale ten prawnik wam poradzi co z tym fantem zrobić!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum