Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Przedstawiamy Państwu pierwszy artykuł z cyklu „Praca policjantów”. Dziś nasz redaktor jeździł z patrolem z sekcji ruchu drogowego. Służbę zaczyna sierżant Sławomir Płaza.
Przed rozpoczęciem służby policjant udaje się na odprawę, która trwa od 30-45 minut. Mundurowy przygotował ekwipunek, który będzie potrzebny do patrolowania miasta.
O godz. 14.40 dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Brzegu otrzymuje zgłoszenie o zdarzeniu drogowym, który ma miejsce w na zakręcie w lesie przed Rogalicami. Reakcja policjanta jest natychmiastowa, wyjeżdżając z komendy sierżant Płaza włącza sygnały świetlne oraz dźwiękowe i rusza na miejsce zdarzenia. Droga jest śliska. Kierowcy jadą nie zważając na nic. Kierowca zmuszony jest do używania dodatkowo sygnału dźwiękowego. Jesteśmy już za Michałowicami, kierowca samochodu dostawczego zaczyna wyprzedzać auta, które zatrzymują, aby ustąpić radiowozowi. Sierżant gwałtownie hamuje, w ostatnim momencie kierowca ciężarówki zauważa policyjne auto, zjeżdża na bok. Kontynuujemy jazdę. Po drodze mijamy kilkukilometrowy sznur aut ciężarowych, które stoją. Wiemy, że zbliżamy się do miejsca wypadku.
Kilka minut po naszym przybyciu przyjeżdża karetka pogotowia z Namysłowa, zabiera dwie kobiety (siostry) na Izbę Przyjęć, które skarżyły się na bóle głowy.
Sierżant Płaza, przesłuchuje kierowców samochodu ciężarowego oraz Fiata Dukato. Okazało się, że ten drugi spowodował wypadek. Był nim 32-latek, który nie zachował szczególnej ostrożności przy wchodzeniu w zakręt oraz nie dostosował prędkości na panujących warunków. Przypominamy, padał deszcz, a na jezdni liście, które utrudniają jazdę.
32-latek został ukarany mandatem karnym w wysokości 500 zł oraz 6 punktami karnymi. Na miejsce przyjeżdża straż pożarna z Brzegu, która usuwa wylane płyny z silnika oraz uszkodzony pojazd na pobocze. Wcześniej policjant, przygotowuje dokumentację potrzebną do sporządzenia protokołu powypadkowego – robi zdjęcia, szczegółowo opisuje miejsce zdarzenia.
W międzyczasie przychodzi wiadomość, ze szpitala w Namysłowie, że kobietom nic się nie stało. Sławomir Płaza stwierdza, że była to kolizja drogowa. Auta nie zostaną zabrane na parking policyjny, właściciele muszą usunąć na własny koszt.
Godz. 16.30 – utworzyły się kilometrowe korki. Fiat Dukato został usunięty z drogi, na poboczu stoi jeszcze samochód ciężarowy. Policjant musi rozładować korek i kieruje ruchem. Rozładowanie trwa do godz. 17.00.
Policjant udaję się do bazy – Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, aby sporządzić szczegółowy raport oraz protokół. Zajmuje mu to około godziny.
O godz. 18.00 wyruszamy patrolować ulice miasta. 30 minut później przyjeżdżamy po Żandarma Wojskowego, który wraz z policjantem będzie pełnił służbę do godz. 22.00
Czeka już na nas szeregowy nadterminowy Adam (nazwiska nie ujawniamy na prośbę żandarma). Kilka minut później na ul. Sikorskiego zatrzymujemy Daewoo Esparo. Pan Jan – kierowca, zostaje przebadany alkomatem. Jest trzeźwy.
Godz. 18.45 – jeździmy za Fordem Eskort`em, chwilę potem policjant włącza sygnały świetlne, kierowca zjeżdża na bok. Kierowca jest trzeźwy, dokumenty w porządku.
Godz. 18.45 – ustawiamy się z radarem na ul. Słowackiego. Kontrolujemy prędkość. Jedzie VW Passat Combi, brak lewego światła mijania. Kierowca zostaje upomniany i poproszony o naprawienie usterek. Trzeźwy.
Godz. 19.15 – zmieniamy miejsce. Auta jadą z dozwoloną prędkością, wszyscy kontrolowani kierowcy są trzeźwi.
Godz. 19.20 – kontrolujemy parking przy największym hipermarkecie – Kaufland. Sprawdzamy czy auta zaparkowane na miejscach dla inwalidów mają pozwolenie na parkowanie w tym miejscu. Wszystko w jak najlepszym porządku. - Nauczyli się – śmieje się sierżant Płaza.
Godz. 19.30 – jedziemy kontrolować miasto, jesteśmy na skrzyżowaniu świetlnym ul. Piastowska / ul. Łokietka. Kamila i Aneta weszły na jezdnię, podczas zanikającego zielonego światła – czyli przeszły na czerwonym świetle na drugą stronę jezdni. Policjant prosi, aby podeszły do radiowozu. Podczas rozmowy dziewczyny są przekonane, że wchodziły jeszcze na zielonym świetle. Otrzymują pouczenie.
Godz. 19.35 – trzech młodych mężczyzn przechodzi w niedozwolonym miejscu przez jezdnię. Policjant prosi o ich dokumenty. Tylko jeden z nich, najstarszy 27 latek, ma dokument tożsamości. Otrzymuje mandat w wysokości 20 zł. Policjant powinien pojechać z chłopakami do ich miejsca zamieszkania i na podstawie dokumentu tożsamości wystawić mandat, lecz otrzymał zgłoszenie o rowerzyście, który rzucił nieznanym przedmiotem w samochód ciężarowy i rozbił szybę.
Wyruszamy na poszukiwania rowerzysty. Kierowca wskazał miejsce ucieczki jako Skarbimierz, przejechaliśmy trasę, niestety udało się uciec.
Godz. 19.47 – starsza osoba z pieskiem przeszła na czerwonym świetle, została pouczona przez policjanta.
Godz. 19.50 – radiowóz stoi na parkingu przy Restauracji Brzeska, nagle od strony szpitala wyjeżdża młody mężczyzna, który rozmawia przez telefon komórkowy. Otrzymał mandat w wysokości 100 zł.
Godz. 20.00 – radiowóz policyjny przemieszcza się ulicami Brzegu, patrolujemy miasto
Godz. 20.25 – ul. Włościańska, wyciągamy ręczny radar i łapiemy piratów drogowych. Długo nie trzeba było czekać. Zaledwie po 5 minutach postoju pierwszy klient. Kierowca ciężarówki Iveco jechał 69km/h, gdzie dozwolona prędkość to 50 km/h.
Godz. 20.53 – rekordzista dzisiejszego wieczoru – 74km/h w terenie zabudowanych. Wytłumaczenie było dość normalnie.
- Zjechałem z autostrady i noga zrobiła się taka ciężka – tłumaczy się kierowca Renault Laguna.
Szybka jazda kończy się mandatem w wysokości 100 zł. Policjant przypomina o wygasającym terminie przeglądu – prosi kierowcę, aby pamiętam o wymaganym przeglądzie.
Godz. 21.15 – kierujący Chryslerem Voager jedzie od ul. Jagiełły bez lewego przedniego światła, prawego tylnego światła i oświetlenia tablicy rejestracyjnej. Zaraz za nim jedzie Audi, które nie pozwala na zatrzymanie Chryslera, dopiero w Pisarzowicach udaje się złapać kierowcę, który otrzymuje pouczenie. Kierowca jest trzeźwy.
Godz. 21.25 – wracamy do Brzegu, jedzie samochód ciężarowy, a za nim Citroen Ax. Minęliśmy się, następnie kierowca Ax dodał gaz i zaczął wyprzedzać w miejscu niedozwolonym. Nagle policyjny radiowóz zawraca. Z piskiem opon zaczyna gonić Citroena, ten na czas zauważył policyjny radiowóz i przerwał manewr wyprzedzania. Kierowca był trzeźwy.
Godz. 22.00 – odwozimy Żandarma Wojskowego do jednostki, wracamy do Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, skąd policjant kończący służbę – sierżant Sławomir Płaza oddali się do miejsca zamieszkania.
Za wspólny patrol dziękujemy policjantowi pełniącemu służbę oraz Mirosławowi Dziadkowi – naczelnikowi brzeskiej drogówki.
Już wkrótce kolejna część z cyklu „Praca policjantów”
Michał Dróbka - POLSKA Gazeta Opolska
Ostatnio zmieniony przez alfix 2008-10-31, 15:16, w całości zmieniany 1 raz
A mi się całkiem podobała ta relacja, w przeciwieństwie do nocnych patroli. Rozweselił mnie tylko sierżant, który po pracy "udał się do miejsca zamieszkania". Nie mógł normalnie pójść do domu?
alfix napisał/a:
Godz. 19.30 – jedziemy kontrolować miasto, jesteśmy na skrzyżowaniu świetlnym ul. Piastowska / ul. Łokietka. Kamila i Aneta weszły na jezdnię, podczas zanikającego zielonego światła – czyli przeszły na czerwonym świetle na drugą stronę jezdni. Policjant prosi, aby podeszły do radiowozu. Podczas rozmowy dziewczyny są przekonane, że wchodziły jeszcze na zielonym świetle. Otrzymują pouczenie.
A jak to było naprawdę? W momencie wejścia dziewczyn na jezdnię świeciło zielone, migało zielone czy świeciło czerwone? Bo w zanikające światła to na trzeźwo trudno uwierzyć
Godz. 21.15 – kierujący Chryslerem Voager jedzie od ul. Jagiełły bez lewego przedniego światła, prawego tylnego światła i oświetlenia tablicy rejestracyjnej. Zaraz za nim jedzie Audi, które nie pozwala na zatrzymanie Chryslera, dopiero w Pisarzowicach udaje się złapać kierowcę, który otrzymuje pouczenie. Kierowca jest trzeźwy.
Wybacz ale czegos tu nie rozumiem.Gdzie jest Łokietka a gdzie Pisarzowice
Brzeski napisał/a:
W momencie wejścia dziewczyn na jezdnię świeciło zielone, migało zielone czy świeciło czerwone? Bo w zanikające światła to na trzeźwo trudno uwierzyć
Chodzi o migające zielone światło
No to właściwie za co zostały pouczone dziewczyny? Za to że weszły na zielonym? Czy za to, że opuściły jezdnię na czerwonym? I jedno i drugie nie jest zabronione. Nie znam też żadnego paragrafu, w którym zabronione jest wejście na zielonym migającym. Mam wrażenie, że albo opisujesz coś niedokładnie... albo... pan policjant chciał sobie z dziewczynami porozmawiać?
Zwolennika PPB dlaczego choc raz nie możesz być obiektywny Alfix opisał ci wszystko;) ja proponuje jeszcze opisac pracę lekarzy na oddziałach psychiatrycznych bo pewni użytkownicy to chyba piszą z oddziału
swoją drogą oba reportaże mi się podobają na swój sposób bo kazdy jest inny
Brzeski, weszły na zielonym migającym (obok rest. Brzeska) tam gdzie jest przejście przez wysepkę - dwie jezdnie, na tym pierwszym weszły na zielonym, a na ten drugi weszły i zeszły już na czerwonym, a upierały się ze zeszły na zielonym...
Godz. 19.35 – trzech młodych mężczyzn przechodzi w niedozwolonym miejscu przez jezdnię. Policjant prosi o ich dokumenty. Tylko jeden z nich, najstarszy 27 latek, ma dokument tożsamości. Otrzymuje mandat w wysokości 20 zł.
alfix napisał/a:
Godz. 19.47 – starsza osoba z pieskiem przeszła na czerwonym świetle, została pouczona przez policjanta.
a czy ktoś może mi powiedziec, czy różni się ta sytuacja i czemu "starsza" osoba została pouczona, a nie ukarana jak "młodsza" osoba 20 zł ?? Przecież to i to jest łamaniem prawa i ukaraniem mandatu
a czy ktoś może mi powiedziec, czy różni się ta sytuacja i czemu "starsza" osoba została pouczona, a nie ukarana jak "młodsza" osoba 20 zł ?? Przecież to i to jest łamaniem prawa i ukaraniem mandatu
Starsza kobieta miała wytłumaczenie, że weszła na zielonym, a schodziła na czerwonym... Nie da się jej przyśpieszyć...
a czy ktoś może mi powiedziec, czy różni się ta sytuacja i czemu "starsza" osoba została pouczona, a nie ukarana jak "młodsza" osoba 20 zł ?? Przecież to i to jest łamaniem prawa i ukaraniem mandatu
Starsza kobieta miała wytłumaczenie, że weszła na zielonym, a schodziła na czerwonym... Nie da się jej przyśpieszyć...
no to proszę to jakoś inaczej opisac.. bo to dziwnie wygląda..
A przypadkiem nie jest to pomysł powielany od dziesiątków lat? W TV chyba też takie coś było, jak Nocny Patrol i to długo, zanim Magazyn zamienił się w rotundę panoramy...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum