Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
nie masz taksowkami jezdzic ani uciekac tylko poprostu mijaj sie z nimi nie burcz ani nic malo prawdopodobne ze cie zaczepia jakos mnie nei zaczepiaja
Jesteście niesamowici przeszkadzają wam palący na ulicy pijaczki pod sklepem a nie przeszkadzają wam grupki młodych którzy wzbudzają w zwykłych ludziach strach - pamiętam oburzenie na forum że cyganie głośno sie drą toż to rozdwojenie jaźni, wy sami nie wiecie czego wy chcecie, jak dla mnie to Kamila powinni z palować na komendzie i sprzedać buta na dowidzenia a wy mi tu pier... o brutalności policji
kazdy kij ma dwa konce-chlopak fikal,wiec dostal po mordzie.
fakt,nie powinno sie uzywac sily bezpodstawnie,ale tutaj przypadek byl wyjatkowy i musieli zastosowac ja na tyle,by chlopak nie odniosl zadnych obrazen zewnetrznych/wewnetrznych.
lecz coz,i im zdarza sie przesadzic z rola 'chucka norrisa',ale to nie znaczy ze takie postepowanie toleruje...
Ostatnio zmieniony przez Nuta 2008-12-02, 14:32, w całości zmieniany 2 razy
Zaproszone osoby: 3
Wiek: 35 Dołączyła: 26 Mar 2007
0 / 0
Skąd: CDŚ
Wysłany: 2008-12-02, 14:44
Nuta napisał/a:
kazdy kij ma dwa konce-chlopak fikal,wiec dostal po mordzie.
ale co Ty mówisz?! może i ja cos przeoczyłam, ale z tego co mi sie wydaje, to oni wykręcili mu ręke i rzucili na glebe. i gdzie tu jest jakieś bicie? przecież nikt go nie uderzył...
Rozumiem, że dla Ciebie wykręcenie ręki i obicie twarzy jest czystą przyjemnością? Według Ciebie nikt go nie uderzył, ale rękę w gipsie ma i twarz obita/pozdzieraną także.
Złoty sposób na uniknięcie konsekwencji swojego czynu: obezwładnijmy delikwenta i potarzajmy go trochę po ziemi. Nikt go uderzył czyli pobicia nie ma.
1. Nieprawdą jest, że zostałem przewieziony na komisariat i przesłuchany, jeżeli było inaczej, wyrażam zgodę na publikację moich zeznań.
2. Skoro policjanci twierdzą, że byłem pijany to przecież pijanego się nie przesłuchuje, tylko czeka aż on wytrzeźwieje !
3. Nie byłem pijany, jeżeli było inaczej to wyrażam zgodę na opublikowanie wyników mojego badania alkomatem.
4. Jeżeli byłem pijany, to po badaniu alkomatem powinni zostawić mnie na dechach, a następnie przesłuchać !
5. Skoro akcja miała miejsce ok. 4-tej, a już o 4.40 byłem w domu, to bardzo szybcy są ci policjanci, zdążyli mnie zabrać na komisariat, przesłuchać i zdążyłem jeszcze wrócić ze znajomymi do domu. Prawdziwi Supermani.
6. Jeżeli byłem zatrzymany, to na pewno został sporządzony z tego protokół, który oczywiście podpisałem i wniosłem do niego swoje uwagi, więc wyrażam zgodę na jego publikację.
7. Nieprawdą jest, że w dn. 1.12.2008 r. przyszedłem z mamą na komendę złożyć zażalenie, jak twierdzi pan Mirosław Dziadek, jeżeli było inaczej, to proszę wskazać moment na nagraniu z monitoringu, z tego dnia, jak wchodzę do komendy !
8. W dn. 30.11.2008 r. mój ojciec był na komendzie, aby otrzymać dane policjantów w związku z moim zatrzymaniem. Policjant zapewniał go, że nie byłem zatrzymany !
9. W wypowiedzi dla Radio Opole z-ca komendanta podaje, że jestem sprawcą, więc wyrażam zgodę na opublikowanie wyroku jaki zapadł w tej sprawie, bo przecież tylko osobę skazaną prawomocnym wyrokiem można nazywać sprawcą. Proszę chociaż podać, jakie zarzuty mi postawiono.
Zebrane przez WAS informacje nie świadczą wcale o niewinności policjantów, a jedynie o tym, że ktoś tu mija się z faktami lub nazywając sprawy po imieniu poświadcza nieprawdę.
Pozostałych faktów nie będę komentował, gdyż są zbyt ważne dla sprawy i boję się ich mataczenia.
Na wymienianą tutaj imprezę zostaliśmy zaproszeni przez jubilata.
Nie jestem święty, to wiem, nie jestem przez wszystkich lubiany, też to wiem, ale jednak mam dużo znajomych. Nie jestem lubiany przez nauczycieli, bo jestem pyskaty i walczę o swoje, ale taka już moja natura. Mama mnie wpiera, bo przecież jest moją mamą, a ciekawym jest to, że jej skargi do kuratorium na nauczycieli są uznawane za zasadne. I to chyba tak wszystkich boli. Ostatni hit jest taki, że w mojej szkole uznano, że mój ojciec, to nie jest mój ojciec, ale ojczym – co jest totalną bzdurą. Mama zagroziła sprawą sądową zgodnie z art. 212 § 1 k.k. i dlatego całe grono pedagogiczne teraz nas nie trawi.
Dla zainteresowanych dokumenty w tej sprawie do wglądu.
Więcej informacji po zakończeniu sprawy.
Dodam jeszcze, że NTO wyraziłem zgodę na podanie mojego nazwiska, ale nie przypominam sobie abym taką zgodę wyraził dla forumbrzeg.
Pozdrawiam – Kamil.
Zaproszone osoby: 3
Wiek: 35 Dołączyła: 26 Mar 2007
0 / 0
Skąd: CDŚ
Wysłany: 2008-12-02, 16:52
Piotro napisał/a:
Rozumiem, że dla Ciebie wykręcenie ręki i obicie twarzy jest czystą przyjemnością? Według Ciebie nikt go nie uderzył, ale rękę w gipsie ma i twarz obita/pozdzieraną także.
nie, wg mnie to było obezwładnienie(inną sprawą jest to, czy było potrzebne czy nie), a nasi 'dziennikarze' jak zwykle nadinterpretują i szukają sensacji... widać dobrze im wychodzi...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
