Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2008-12-15, 20:12 Wielka draka w Żłobiźnie
Ewakuowano internat Ochotniczego Hufca Pracy, po tym jak po godzinie siedemnastej do placówki zadzwonił anonimowy mężczyzna i powiedział, że w budynku jest bomba, która wybuchnie o północy. Natychmiast wezwano policję i straż pożarną. Z budynku obok Zespołu Szkół Rolniczych ewakuowano około 50 osób.
http://www.radio.opole.pl...wiecej&id=31676
Około godziny 17:15 wychowawczyni OHP w Źłobiżnie dostała telefon, że w budynku internatu znajduje się bomba. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz policję. Jak informuje Mirosław Dziadek, rzecznik prasowy KPP w Brzegu (...)
Dzisiaj w godzinach popołudniowych ewakuowano internat Ochotniczego Hufca Pracy w Żłobiźnie.
Wychowawca internatu po godz. 17 otrzymał anonimowy telefon o bombie, która ma się znajdować w internacie OHP. Na miejsce zostali wezwani policjanci oraz straż pożarna. Policjanci z KPP podjęli decyzję o ewakuacji budynku. W sumie budynek musiało opuścić ponad 20 osób.
- Młodzież mieszkająca w internacie powróci do swoich domów po godz. 1 w nocy - dowiedział się nieoficjalnie portal infobrzeg.pl
Na miejscu nasz reporter zastał strażaków oraz policjantów z sekcji dochodzeniowo śledczej, nikt nie chciał komentować sprawy.
- Jedyne co mogę powiedzieć, to do godz. 22, nie znaleźliśmy żadnej bomby - powiedział jeden ze strażaków biorących udział w akcji.
Do sprawy powrócimy jutro.
Ostatnio zmieniony przez alfix 2008-12-15, 23:38, w całości zmieniany 1 raz
Pewnie jakiś głupek z OHP czy ŚHP bo zmieniają te nazwy. Za taki wyczyń to do pierdla bez zawiasów. Debili nie brakuje.
Zart nie żart ale wszyscy na równe nogi postawieni.
Dziwie się Dyrekcji Rolnika że jeszcze współpracują z tym OHP/ŚHP ja bym ich wszystkich na wyspę wysłał, ogrodzenie pod napięciem, jedzenie na kiju i tyle.
No i cisza na szczęście... Dosyć spore zamieszanie się zrobiło, ale wybuchu brak i oby tak pozostało.. głupi żart, który będzie kogoś drogo kosztować...
Alarm bombowy wywołany wczoraj w godzinach popołudniowych okazał się fałszywym.
Policja w Brzegu ustaliła już numer telefonu oraz właściciela, z którego został wykonany telefon informujący o rzekomej bombie.
14-letni właściciel telefonu został już doprowadzony do Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, gdzie został przesłuchany.
- Nastolatek nie przyznaje się do winy, twierdzi, że jego telefon został ukradziony i ktoś zadzwonił z jego numeru - mówi Mirosław Dziadek rzecznik brzeskiej policji.
Trwają czynności wyjaśniające, więcej informacji nie mogę udzielić w tej sprawie - dodał Dziadek.
Na miejsce zostały wezwane jednostki straży pożarnej z Państwowej Straży Pożarnej w Brzegu, policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Brzegu, policjant z Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu wraz z psem tropiącym, wyszkolonym na ładunki wybuchowe, pogotowie ratunkowe, gazowe oraz sztab kryzysowy Starostwa Powiatowego w Brzegu.
Jeżeli okaże się, że nastolatek wykonał telefon, będzie musiał ponieść koszty całej akcji. Nikt na chwilę obecną nie jest w stanie stwierdzić jaki może być koszt całej akcji ratunkowej.
Mieszkańcy Żłobizny do ostatniej chwili bali się o swoje domy. Przed północą wyszli przed swoje domy, z niecierpliwością czekając na rozwój akcji. Kilka sekund przed rzekomym wybuchu włączono wszystkie syreny.
- To była najgorsza chwila w moim życiu - mówi 67-letnia mieszkanka Żłobizny
Chwila ciszy, wszystko zamilkło stałam jak wmurowana. Nagle jeden strażak biorący udział w akcji podchodzi i mówi, abyśmy rozeszli się do swoich domów, bo nic nie znaleziono. Dopiero wtedy odetchnęłam z ulgą. Przypomniało mi się jak 9 lat temu, była podobna akcji. Na szczęście również był to żart - relacjonuje starsza kobieta.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum