Wysłany: 2009-02-16, 20:35 Rozmowa z Januszem Fabijaniakiem
W minionym roku zamieniłeś piłkę nożną na futsal, czy to jest dyscyplina w której lepiej się czujesz?
Futsal jest nieco inną grą, opierająca się na grze technicznej i bardzo szybkiej wymianie piłki. Nie każdy piłkarz „trawiasty” może się sprawdzić w futsalu, a nie ukrywam, że mnie to akurat pasuje. Poza tym obowiązki zawodowe nie pozwalały mi na treningi na stadionie, Marioss trenuje wieczorami i to jest kolejny argument za tym, by grać na hali.
Dlaczego na początku sezonu Marioss osiągał słabsze wyniki?
Mieliśmy całkiem nowy zespół i potrzebowaliśmy trochę czasu, zanim się zgraliśmy. Ze starego składu pozostało tylko trzech piłkarzy, a to bardzo duża zmiana. Na efekty nie trzeba było na szczęście czekać długo, bo w tej chwili nasza praca już procentuje.
Od kilku tygodniu okupujecie pozycję lidera, cel zatem musi być tylko jeden?
Tak, naszym celem jest awans do ekstraklasy, a właściwie powrót do niej, bo Marioss spadł z niej w poprzednim sezonie. Zostało nam do rozegrania sześć kolejek, jeżeli wygramy w nich co najmniej cztery mecze, to w przyszłym sezonie zagramy w najwyższej lidze futsalu.
A czy wybiegacie dalej w przyszłość? Stawiacie sobie jakieś dalsze cele?
Wszystko zależy od władz klubu, jeżeli stworzą nam odpowiednie warunki, chodzi tu przede wszystkim o finanse, to na pewno będzie nas stać, żeby pokazać się z dobrej strony. O ile wiem, to nie będzie jakichś poważnych wzmocnień, opieramy się i będziemy się opierać o graczy z Opolszczyzny, co również może pozwolić nam na dobrą grę.
Gra w ekstraklasie może dać możliwość pokazania się trenerom kadry.
Na początku będziemy musieli przede wszystkim ograć się w tej ekstraklasie. Graliśmy niedawno z Jango Katowice w Pucharze Polski, gdzie wystąpiło czterech Brazylijczyków, w tym dwóch którzy grali na mistrzostwach Świata i muszę powiedzieć, że nie są wcale tacy straszni. Mamy też możliwość gry przeciwko reprezentantom Polski, bo kilku z nich występuje w klubach I ligi. Na tej podstawie mogę stwierdzić, ze każdy z nas może mieć taką szansę, tylko trzeba zdobywać kolejne doświadczenia i pokazywać się z dobrej strony.
Trzon Mariossa w tym roku grał w Brzeskiej Lidze Futsalu w zespole Sobieski. Pewnie wygraliście tą ligę.
Pierwsza czwórka Mariossa stanowiła pierwszą czwórkę w finale brzeskiej ligi. Byli to Mateusz Mika, Tomek Rabanda, Paweł Boczarski i ja. Bardzo dobrze się rozumiemy, bo gramy razem nie tylko w Mariossie, ale i w Rybniosie, z którym wygraliśmy mistrzostwa województwa. Rozumiemy się zatem bardzo dobrze i jeżeli w tym składzie utrzymamy się dłużej, to mam nadzieję, że jeszcze przez kilka sezonów nie oddamy tytułu w Brzegu, a i w kraju będziemy mieli coraz lepsze wyniki.
A jak oceniasz obecny poziom zespołów występujących w brzeskiej lidze?
Jest kilku zawodników w brzeskiej lidze, którzy według mnie bez problemu by sobie poradzili w krajowej I lidze. W lidze graliśmy z zespołem z Rzeszowa, którego poziom oceniłbym tak samo, jak kilka czołowych zespołów z brzeskiej ligi.
Czyli gdyby w Brzegu powstała ligowa drużyna, to mogłaby również grać w I lidze?
Z całą pewnością. Myślimy już o tym od jakiegoś czasu i nawet jestem po wstępnych rozmowach z Panem Kulwickim i dwoma sponsorami zainteresowanymi tym, żeby stworzyć drużynę futsalową w Brzegu. Przygotowaliśmy odpowiednie materiały, łącznie ze zdjęciami z finałów brzeskiej ligi, podczas których hala przy ulicy Oławskiej była pełna. Zainteresowanie taką ligą z pewnością byłoby więc bardzo duże. Nawet zawodnicy występujący w Mariossie są zainteresowani grą w Brzegu, ale konieczne byłoby stworzenie odpowiednich warunków.
Czy myślisz jeszcze o powrocie do gry na trawie?
Na pewno nie, chcę się skupić na grze w futsal.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum