sorki ale uważam ze takie zmiany sa bezsensu i psują ligę! wiem że jest cholernie ciężko z terminami na sali i rozumiem to przekładanie ale uważam że lepiej byłoby odwołać kolejke i przenieś na inną niedzielę. przecież ludzie w soboty też pracują lub jezdżą na studia a mecze w sobote nie sa nigdy pod wieczór tylko wczesnym popołudniem!!! i co mam w pracy powiedzieć - sory szefie musze spadac na mecz i zrywam się z pracy trzy godzinki wcześniej... Myślę że to bezsens. a i tak na tych poprzekładanych na sobote meczach wiekszość teamów gra w niepełnych składach co troszke wypatrza poziom meczów i rywalizację. pozdrawiam!!!
gdybyśmy przekładali tak każdą kolejkę, którą musimy przełożyć, to skończylibyśmy ligę w sierpniu, a co do wypaczania ligi, to jestem innego zdania - to jest zabawa, a nie mistrzostwa Świata, a jak któryś z zawodników nie zagra we wszystkich meczach to nic wielkiego się nie stanie...
...a najśmieszniejsze jest to, że ciagle jest jakieś "ale", nie mozna się dopasowac do wszystkich, jestem pewnien, że wiekszości to nie przeszkadza, ale zawsze znajdzie się ktoś, kto sobie pokrytykuje i jest wtedy "ważny" i najczęściej ANONIMOWY...
gdyby qiero reagowal na wszystkie zachcianki wtedy liga nie skonczylaby sie nawet w sierpniu. sezon trwalby do grudnia, play-offs za kolejne 5 miesiecy, a final najwczesniej za pol roku.
No cóż nie moge sie nie zgodzić w części z poprzednikiem [magic] , gdyż sam odczuwam skutki takich zmian i niestety to racja nie każdemu to pasuje , ale cóż poradzić , trzeba sie z tym pogodzić. Trzeba dziękować ze jest taki gość jak Qiero który potrafi sie wszystkim zająć i że mu sie chce to wsystko załatwiać . Wiadomo wszystkim sie nie dogodzi nigdy.
Ja mam tylko małą propozycje zmiany regulaminu, czy mozliwe by było zniesienie kaucji kary za walkower w takim przypadku jak ten /zmiana terminu rozgrywanej kolejki/, bo fakt faktem nie każdy ma wolną sobote, i nie zawsze możliwe jest nawet uskładanie 5 zawodników, a potem jest problem z wyłożeniem gotówki
Jak sie da to dobrze, a jeśli nie to no cóż.
Szacunek dla głównego - Qiero (co podobno rzuca za siebie i trafia )
Lewin Brzeski Team kap.
Jeźdźcy Apokalipsy - Orbiliusz BC 32:96
(10:27, 4:14, 14:31, 4:24)
Jeźdźcy: Grzegorz Chmiecik 14, Przemysłąw Florków 10, Paweł Ogrodnik 6, Stefan Tymków 2, Paweł Mordal
Orbiliusz: Marcin Kucharski*32, Krzysztof Pachołek 22, Krzysztof Kołodziejczyk 18, Robert Dzikiewicz 10, Tomasz Pieszyński 6, Grzegorz Jarosławski 5, Radosław Sosnówka 3, Zbigniew Guzak, Grzegorz Stefański
Jeźdźcy grający przez cały mecz jedną piątką, a przez chwilę nawet czwórką, nie byli w stanie sprawić niespodzianki. Orbiliusz pewnie przeważał prze całe spotkanie, wygrywając wysoko każdą z kwart. W końcówce mistrzowie starali się osiągnąć granicę 100 punktów, ale przeciwnicy na to akurat im nie pozwolili.
WSH-E Basket - Lewin Brzeski Team 43:49
(11:14, 5:8, 17:8, 10:19)
WSH-E: Dawid Frańczak 20, Łukasz Marciniak 10, Mateusz Śliszewicz 8, Mateusz Kawarski 3, Szymon Kawarski 2, Wacław Nowicki, Wiktor Nowacki, Artur Andros
Lewin: Bartosz Tadla*16, Marek Lewandowski 11, Andrzej Janicki 9, Grzegorz Nowak 7, Mateusz Łazor 3, Łukasz Łosiowski 2, Marcin Laskowski 1
Kiedy na początku WSH-E objęło kilkupunktowe prowadzenie, wydawało się, że ten zespół nie będzie miał problemów z odniesieniem zwycięstwa. Jednak jeszcze w pierwszej kwarcie Lewin wyszedł na prowadzenie, a w drugiej jej powiększył. Po przerwie WSH-E zdołało odrobić straty, ale końcówka znów należała do ich rywali.
Piomar - Mysłek-Optident 61:65
(19:16, 12:15, 12:17, 17:17)
Piomar: Maciej Stępień 24, Jacek Pociecha 20, Tomasz Pociecha 9, Paweł Hofman 4, Marek Soroka 2, Grzegorz Trzyszka 2
Mysłek: Adam Adamczyk 22, Artur Zagórski**12, Krzysztof Bursa 11, Andrzej Rolski 9, Kamil Duliniec 8, Tomasz Duliniec 3, Paweł Rosłan
Piomarowi zawsze trudno się grało z Mysłkiem i tak było tez w tym przypadku. Całe spotkanie było bardzo wyrównane i trzymało w napięciu do końca. Mysłek okazał się jednak trochę lepszym zespołem i niespodziewanie wygrał, pomagając tym samym Orbiliuszowi, który jest teraz bardzo blisko wygrania rundy zasadniczej.
QRB Trafika - Astra Gaśnice 60:45
(10:17, 17:7, 19:14, 14:7)
QRB Trafika: Sławomir Sikora 14, Marcin Wieczorek*12, Paweł Kawecki 10, Jarosław Nesterowicz 10, Łukasz Ostasz 6, Ryszard Dzwonek 4, Przemek Kielman 4
Astra: Dawid Turkowski 21, Tomasz Mieczkowski 11, Bartosz Wańczyk 11, Grzegorz Łyczkowski 2, Tomasz Szwak, Remigiusz Barg, Łukasz Mieczkowski
Początek meczu należał do Astry, która przez długi czas prowadziła. QRB odrobiło straty pod koniec drugiej kwarty i przez dalszą część meczu stopniowo powiększało przewagę, by ostatecznie wygrać cały mecz różnicą 15 punktów.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum