Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Profesor Stanisław S. Nicieja nominowany został przez Gazetę Wyborczą do
tytułu Opolanina 20-lecia. Plebiscyt wygra osoba która uzyska największą
liczbę głosów.
Co zrobić by oddać głos?
Wystarczy kliknąć na poniższy link:
http://miasta.gazeta.pl/opole/0,82551,4586202.html
Trzeba mieć tam konto. Założenie trwa chwilkę...
Zachęcam.
Czytelnicy "Gazety Wyborczej" uznali w plebiscycie, że symbolem 20-lecia wolnej Polski na Opolszczyźnie jest prof. Stanisław Nicieja, historyk, były rektor i senator RP
Głosować można było na kilka sposobów; dostarczając do redakcji "Gazety" drukowane na łamach kupony, wysyłając SMS-y lub oddając głos w portalu internetowym www.gazeta.pl.
Prof. Nicieja wygrał zdecydowanie, zdobywając ponad 35 proc. wszystkich głosów.
- To człowiek, który z perspektywy Opolszczyzny wyróżnia się wizją. W naszym pracowitym, skrupulatnym regionie stosunkowo mało jest ludzi działających z rozmachem, a czego jak czego, ale rozmachu trudno mu odmówić. I bez wątpienia jednym z największych sukcesów ostatniego 20-lecia jest fakt, że Opole ma uniwersytet. A to, jak on działa, jest w dużej części zasługą byłego już rektora - mówi dr Tomasz Grzyb, psycholog (patrz rozmowa).
Wyraźnie głosujący w plebiscycie docenili też ks. abpa Alfonsa Nossola oraz muzyka Pawła Kukiza, którzy pewnie zajęli miejsca na podium.
Kolejne miejsca przypadły: prof. Dorocie Simonides, ks. Zygmuntowi Lubienieckiemu, prokuratorowi Józefowi Niekrawcowi oraz prezydentowi Opola Ryszardowi Zembaczyńskiemu.
W pierwszej dziesiątce uplasowali się jeszcze: Henryk Kroll, Ryszard Szewczyk i Tomasz Różycki. Pozostali zgłaszani przez Czytelników kandydaci otrzymali już tylko pojedyncze głosy.
W sumie oddano 3445 głosów . Prof. Nicieja zdobył ich 1222.
Dopóki żyję w tym mieście, będę się kręcił przy Wzgórzu i będę go pilnował. Bo moje pomysły jeszcze się nie skończyły - mówi zwycięzca plebiscytu na Opolanina 20-lecia Stanisław Nicieja.
Beata Łabutin: Panie profesorze, spodziewał się Pan zwycięstwa w naszym plebiscycie?
Prof. Stanisław S. Nicieja: W żadnym razie, to niesamowite, jestem bardzo zaskoczony. Trochę mi mowę odjęło. No dobrze, powiem, że spodziewałem się może miejsca w pierwszej piątce, ale żeby wygrać.... I to z taką konkurencją...
Pokonał Pan arcybiskupa Alfonsa Nossola, autora szeroko rozumianego pojednania, jak twierdzą nasi Czytelnicy.
- Nie potrafię tego skomentować. Powiem tylko, że z arcybiskupem jestem w przyjaźni, chyba mogę tak uważać. Pomagał mi w trudnych momentach, akceptował moje pomysły. To wielka postać. Poza wszystkim innym został człowiekiem stulecia w plebiscycie "Gazety" sprzed kilku lat.
Nasi Czytelnicy, głosując na Pana, podkreślali Pana zasługi w tworzeniu uniwersytetu, a przede wszystkim Wzgórza Akademickiego jako jednego z urokliwszych miejsc w Opolu.
- Dla mnie zawsze najważniejszy był uniwersytet. Zawsze czułem się człowiekiem uniwersytetu przede wszystkim. Uniwersytetu i nauki. A o politykę się ocierałem i będę się ocierał dla dobra uczelni. Po to, by rosła, bo głęboko wierzę, że Opole ma szansę być polskim Heidelbergiem. Mamy na to szansę, bo są tu odpowiedni ludzie, budynki, uroda miasta.
I właśnie Czytelnicy twierdzą, że ta uroda to po części Pana zasługa.
- Miałem życiowe szczęście, że moja koncepcja stworzona w czasach formowania się uniwersytetu znalazła zrozumienie. Koncepcja, by osadzić uczelnię w środku miasta, blisko ratusza, w starym zabytkowym budynku, na górze obrośniętej legendą. To się udało. Tego się już nie wymaże, tego nie da się odwrócić. Wzgórze będzie piękniało, a z czasem będzie całe uniwersyteckie. Nie za czasów obecnego prezydenta, ale kiedyś to się stanie. Będzie jeszcze piękniej, przybędzie pomników. Właśnie jadę do Mariana Molendy, bo ma już w glinie pomnik Starszych Panów.
Władze muszą zrozumieć, że uczelnia to jest siła tego miasta. Po pierwsze festiwal, po drugie uniwersytet - bo to nie jest byle jaka uczelnia, choć tak uważało kiedyś wielu ludzi. Mamy niebanalny uniwersytet i niebanalne Wzgórze Akademickie.
Wbrew temu, co czasem się mówi, pracując nad Wzgórzem, nie gonię za poklaskiem. Mam w sobie pewną ideowość i dążę do realizacji swoich idei. Tym razem się udało. Cieszę się, kiedy widzę, jak ludzie fotografują się na Wzgórzu, przy Osieckiej czy Niemenie, że tam wracają. Mam satysfakcję, że się wyróżniamy.
Zostało to docenione przez zwykłych ludzi.
- Tym większa dla mnie przyjemność. Dopóki żyję w tym mieście, będę się kręcił przy Wzgórzu i będę go pilnował. Bo moje pomysły jeszcze się nie skończyły. Jeszcze coś niecoś w magazynach mamy.
Rozmawiała Beta Łabutin
Link do żródła
==========================================================
Od Franka: Gratuluję/jemy Panu Profesorowi i jednocześnie dziękujemy za konsekwentą realizację wizji, którą z poziomu studenta mamy zaszczyt kontynuować. Brzeg jest (niestety) ukierunkowany prowrocławsko, ale coraz częściej słyszy się głosy wielu osób, z przekonanamiem wskazujących na Opole. Studia na UO są jednym z powodów zmiany orientacji.
Łączymy wyrazy szacunku
W imieniu części grupy studentów z Brzegu
Jacek "Franco" Horęzga
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2009-06-20, 10:26, w całości zmieniany 4 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
.
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
