Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Przesunięty przez: Cyborg
2006-10-08, 22:13
Gimnazjum piastowskie jako więzinie?
Autor Wiadomość
Katarzyna_26 



Wiek: 44
Dołączyła: 02 Sie 2005

UP 36 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-04-03, 22:49   

Cytuję: USTAWA

z dnia 6 czerwca 1997 r.

Kodeks karny wykonawczy


Art. 88. [Osadzenie w zakładzie karnym typu półotwartego i zamkniętego] § 1. Skazanego odbywającego karę w systemie programowanego oddziaływania osadza się w zakładzie karnym typu półotwartego, chyba że szczególne okoliczności uzasadniają osadzenie go w zakładzie karnym typu zamkniętego.

§ 2. Skazanego za przestępstwo nieumyślne lub odbywającego zastępczą karę pozbawienia wolności albo karę aresztu osadza się w zakładzie karnym typu półotwartego, chyba że szczególne okoliczności przemawiają za osadzeniem go w zakładzie karnym innego typu.

§ 3. Skazanego stwarzającego poważne zagrożenie społeczne albo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu osadza się w zakładzie karnym typu zamkniętego w warunkach zapewniających wzmożoną ochronę społeczeństwa i bezpieczeństwo zakładu.

Art. 91. [Zakład karny typu półotwartego] W zakładzie karnym typu półotwartego:

1) cele mieszkalne skazanych pozostają otwarte w porze dziennej, natomiast w porze nocnej mogą być zamknięte,

2) skazani mogą być zatrudniani poza terenem zakładu karnego w systemie zmniejszonego konwojowania lub bez konwojenta, w tym również na pojedynczych stanowiskach pracy,

3) skazanym można zezwalać na uczestniczenie w nauczaniu, szkoleniu oraz w zajęciach terapeutycznych organizowanych poza terenem zakładu karnego,

4) skazani mogą brać udział w organizowanych przez administrację poza terenem zakładu karnego grupowych zajęciach kulturalno-oświatowych lub sportowych,

5) skazani mogą poruszać się po terenie zakładu karnego w czasie i miejscach ustalonych w porządku wewnętrznym,

6) skazani mogą korzystać z własnej odzieży, bielizny i obuwia,

7) skazanym można udzielać przepustek z zakładu karnego, nie częściej niż raz na dwa miesiące, łącznie na okres nie przekraczający 14 dni w roku,

8 ) skazani mogą korzystać z trzech widzeń w miesiącu, które za zgodą dyrektora zakładu karnego mogą być połączone,

9) widzenia skazanych podlegają nadzorowi administracji zakładu karnego; rozmowy skazanych w trakcie widzeń mogą podlegać kontroli administracji zakładu karnego,

10) korespondencja skazanych może podlegać cenzurze administracji zakładu karnego,

11) rozmowy telefoniczne skazanych mogą podlegać kontroli administracji zakładu karnego.
0 UP 0 DOWN
 
Radek W. 



Wiek: 49
Dołączył: 21 Wrz 2005

UP 5 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-04-04, 16:06   

pono na sesji miasta a potem powiatu decyzja była na nie nie nie i jeszcze raz nie. To jak więzienie to może w Młynie albo na Kepie Młyńskiej albo gdzieś w strone Grobli?
0 UP 0 DOWN
 
Rich Kramer 


Wiek: 41
Dołączył: 10 Wrz 2005

UP 2 / UP 0



Wysłany: 2006-04-04, 18:49   

hehe a moze gdzies w poblizu ulicy wiejskiej w warszawce
0 UP 0 DOWN
 
Radek W. 



Wiek: 49
Dołączył: 21 Wrz 2005

UP 5 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-04-04, 22:15   

uważaj;) dostaniesz 500 tys. złotych kary iw ysla cie do kopania kanału biełomorskiego. ops. sory - elbląskiego.
0 UP 0 DOWN
 
sabinsen 


Wiek: 39
Dołączyła: 09 Mar 2006

UP 24 / UP 3


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-04-05, 00:43   

:o
Ostatnio zmieniony przez sabinsen 2006-04-10, 17:23, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-04-06, 23:33   

Kimi napisał/a:
W naszym kraju skazuje się ludzi przeważnie za drobne przestępstwa, więc "przestępców" jest coraz więcej (dlaczego łatwiej jest kogoś wsadzić za kraty niż np. dać mu rok prac na rzecz miasta). Po co szkolić policjantów, lepiej przerobić ich szkoły na więzienia zacząć wszystkich zamykać i za parę lat policja nie będzie potrzebna. Proponuję jeszcze na więzienie zaadoptować część SP nr 6 bo jest duża, kino "Słońce", wieże kościoła św. Mikołaja i ten budyneczek na światłach przy sądzie (dobra lokalizacja :wink: ). Ogólnie poroniony pomysł :x


Wow... oj tak tak .... popieram. Widzę, że podobnie myślimy, drogi kolego. No nie spodziewalem się. Ja proponuję jeszcze Ratusz i kilka budynkow z ul. Robotniczej dołączyć, tylko w tym wypadku za wiele zmieniać nie potrzeba... Gdybyż
tak PRAWO naszego państwa wykładnią SPRAWIEDLIWOSCI było, to i nawet zawartość specjalnie by odświeżeniu nie musiała podlegać...

[ Dodano: 2006-04-07, 00:29 ]
W czasach, kiedy jeszcze byłem młody i próbowałem rozwinąć samotną krucjatę przeciw machinie biurokratycznej mafii naszego miasta, próbując wyrezać coś bez żebrania o dotacje i lizania tyłkow na lewo i prawo, łaziłem często i snułem się jak cień po zapuszczonym amfiteatrze miejskim. Było to jak wyzwanie, takim samym, jak "Lomatkokinoupadlomiastobezolabogaaaaaaaaaaaaa".
Stada pijawek za biurkami, miliony zlotych tonące szlag wie gdzie i porażająca bezsilność władz, prasy.... a nade wszystko przedsiębiorczości i rozkrzyczanej jak zwykle mlodziezy. Szczegolnie tej z aspiracjami...
Do rzeczy /tamtem temat rozwijam powoli w esej - odkopując rozrzucone i pochowane "na w razie jakbyco" dowody.../.

Brakowało mi w mojej wizji hotelu.
"Kurde gdzie, a nade wszystko ZA CO go postawić?" Bez lizania skamlania itd... Pisało się wtedy wiele o czasach, kiedy to amfiteatr tętnil zyciem podczas festiwali piosenki opolskiej - koncerty i wystepy satelitarne były - pamietam. Kabaretony. Bawiłem się normalnie i po ludzku podobnie jak roześmiane i rozkrzyczane rzesze współbrzeżan.
Gdzieś w międzyczasie pojawiła się wizja zagospodarowania obiektu amfiteatru, opublikowana bodajże w Kurierze Brzeskim i wtedy porażony jej geniuszem i wizjonerstwem padłem przerażony w objęcia ktoregos z pustych foteli kina Slonce nie mogąc dlugo dobyć tchu. Otoż zrozumiałem wtedy ostatecznie, że nie dla mnie te sfery. Jam jeno prosty człek, a chciałem się z Gigantami mierzyć. Ogień wzorem Prometeusza wykraść z zaklętych rewirów i ponieść między lud swoj ukochany zamierzałem...
Wtedy przeszło mi ostatecznie.

Ale wizje i wyzwania pozostają. Teraz, gdy czytam o kolejnych genialnych pomysłach włazd samorządowych i centralnych, w tym wypadku dotyczących Gimnazjum, cisną mi sie na usta słowa nieco bardziej dobitne, niż "Do coorfy nędzy..." i podobne. Zaraza od razu mówi "a może niektórym dygnitarzon do rodzinki za daleko się jeździć nie chce i pod nosem chcą mieć?". Franciszek mowi "Siedź na dupie - nie podskakuj, pokory więcej chopie..."

Powiem, bo kurde mimo że już setki przysiąg samych sobie składałem, że wkładał wiecej palca nie będę w /przepraszam Bogu ducha winne mrówki za porównanie/ mrowisko układów naszego miasta. Powiem. Bo już kurde nie trzeba się prosić o wydrukowanie czegoś bez zmian, bez wyrywania zdań z kontekstu. Bez drukowania bzdur bez autoryzacji.Powiem. A na wszelki wypadek zrzuty z monitora zrobię, na w razie jakby co.

Hotel. Hotel. Hotel. Wielo hmm klasowy - czyli podzielony na kilka "sfer" nazwijmy to ekonomicznych. Od apartamentów /w założeniu dla gwiazd potencjalncyh imprez/ - po sale zbiorowe w innych skrzydłach. Z tego, co ja pamietam, w budynku Gimnazjum byla sala kinowa - nawet swego czasu rozmowy o dzierżawę rzeczonej prowadziłem. Hotel. Kolejna sala audytoryjno-kinowa w mieście. Obok amfiteatr - może nawet połączone przejściem podziemnym. Przez ulicę perła - Zamek Pistowski z muzeum i... no kurde musi tam być w koncu jakaś kawiarnia. I nie ma "To sie ni da" Za to, to byle goopek potrafi kase brać. Znaczy za "nida sie". Nie potrzeba być radnym ani specjalistą od lasek.
Jak "nida sie" to wniosek o autorozwiązanie, bo czym dywidowac i imperować, jak "nida sie".
Hotel. Nieco dalej kryta /przepraszam za wyrażenie/ pływalnia. Gdzieś pomiedzy tym wszystkim jakieś pracownie /uklon w stronę sir Radosława/ artystyczne.
Taka piękna lokalizajca Brzegu - pomiedzy dwoma dużymi ośrodkami życia spoleczno-naukowo-kulturalnego /pokorne ciele ponoć dwie matki ssie.../. Sam osobiście prowadziłem w życiu rozmowy z artystami - że niby "jak przy okazji Opole ew. Wrocław, znaczy wtedy dużo taniej". Wlasnie pokukałem na stronki Poetów Żywych Inaczej i widzę, że tradycja satelitowania Jazzu nad Odra chyba do Brzegu wraca. Był czas, że gwiazdy metalu zaczynały tourne po Europie od Polski. Może popróbować jakieś nowe tradycje zaszczepiać? NA BOGA PRÓBOWAĆ!!! Szukać.

Ale wygodniej i po prostu się bardziej opłaca zapuścić w fingowaną ruinę, po czym za pomocą podstawionych kilku fagasów kupić za bezcen...

Tak to sie da. W druga strone nida.

A do diabła z tym...


"Ty które śmieszne kawki
Nauczyłeś latać
Ty który jesteś z tego
I nie z tego świata

Uchowaj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli

Ty który stworzyłeś
Jaśminu gałązkę
Ty który orzech włoski
Zawiązujesz w piąstkę


Zachowaj dzisiaj od nienawiści
Moje serce moje oczy moje myśli..."


Chlast biczem pokory przez plecy...

Bo ... "Twoja miłość przy mnie trwa. I uczy mnie pokory..."
0 UP 0 DOWN
 
Radek W. 



Wiek: 49
Dołączył: 21 Wrz 2005

UP 5 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-04-07, 22:37   

całkowita zgoda!
hotel, sensowna gastronomia, jakiej zalążkiem zdawała sie byc lat temu iles niajaka "Cafe Galeria" - kto pamieta że tam na 20 krzesłach były imprezy kulturalne że hej, koncerty, wierszy czytanie, dyskusje do rana etc.

do tego poddasze dla stowarzyszeń co to sie cisną. Tamże pod dachem scena dla teatru amatorskiego! a co, niech mają.

i do tego tani ptsm. bo nie ma ptsm-u żeby ponocować ludzi co chca tanio i niedrogo po kolicy sie powłóczyć a nawet wrocław za bazę Brzeg mając zwiedzać. Bo Brzeg jako baza - nawet odliczając dojazd - moze byc po prostu tańszy niż próby garowania we wrocku.

ale do tego --- jakas lepsza komunikacja z wrockiem by sie przydała, nie? jakies szynobusy czy zwykłe busy.

no i porzadne oznaczenie szlaków wokół brzegu izadbanie po prostu o miasto żeby tutaj się chciało zostawać na dzien czy dwa. a tutaj przy parkach rudery starszą, w samych parkach wieczorami nienajfajniej.

do tego --- skoro o wizjach - mielismy z przyjaciółmi plastykami pomysł co by przyanimować odstawienie jakiegoś unikatowego pomnika w brzegu. Zracji pewnych tradycji i bliskości ku literaturze, chcielismy odsłonić w brzegu pomnik wiersza - za ratuszem, tam gdzie ławki i kiedys ogródki piwne były.

wizje wizje
waść wizji w popiele nie zagrzebuj,
trzeba miec wizje!

pan powiesz o swoich ja o swoich i ruszymy, nie teraz tyo kiedy a co!
0 UP 0 DOWN
 
Rich Kramer 


Wiek: 41
Dołączył: 10 Wrz 2005

UP 2 / UP 0



Wysłany: 2006-04-07, 23:33   

tia, piekne te wizje. kolejny burmistrz winien miec podobne inaczej Brzeg bedzie miastem emerytow i rencistow. i kto bedzie jezdzil po sciezkach rowerowych?
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-04-08, 00:29   

Rich Kramer napisał/a:
tia, piekne te wizje. kolejny burmistrz winien miec podobne inaczej Brzeg bedzie miastem emerytow i rencistow. i kto bedzie jezdzil po sciezkach rowerowych?

Jestem rencistą niepełnosprawnym. Z umiarkowaną grupą. W zeszłym roku w jeden dzień przejechałem 140 km rowerem.
Ilu ze zdrowych brzeżan potrafi się choćby połową tego pochwalić?

Szanowny kolego - wszystko jest darem Bożym. Nauczmy się szanować siebie nawzajem...
Obróćmy życie naszego Wielkiego Rodaka w pomniki czynów, a nie urzedniczej głupoty kutej spiżem i cementem.... DIALOG i ZROZUMIENIE

"Cokolwiek jednemu z maluczkich tych uczyniliście, mnieście uczynili..."


Pozdrawiam

Odpowiedź Sir Radosława oczywiście wymaga przemyślenia. Chociaż wizje jak nigdy znów płoną świętym blaskiem.
Błonie, panie Radku? Tereny rekreacyjne? Hmm nie za Odrą - tam woda była i pewnikiem nie raz będzie. Matka Natura zdenerwowana - równowaga zachwiana. Jeśli już, to sposobić jednak jakiś polder zalewowy... choć to trudna sprawa. Ale potem przecież i żagle można rozwinąć, a poszkodowanym wlascicielom ziemi działki rekreacyjne przeznaczyć do dowolnego zagospodarowania. Rybka sie smazy, turysta udke wynajmuje, kupuje browara.
Bezrobocie maleje. Podatek do budżetu spływa. Wilk syty, owca cała... Jeno specjalistow od budzetu lepszych trza, chociaż z nadzieją spoglądam na wizytówke otrzymaną w sobotę minioną...
Na Skarbimierz - tam Ziemia Święta, choć splugawiona przez pogan. Ale ścieżki betonowe śród zieleni piękne, choć zasyfione... Szlaki rowerowe tam przetarte, niejednokrotnie. Marzenie zapstrążeniu potoku pępickiego wiecznie żywe...
Tam... hmm Ceramikon... piękne tereny do wykorzystania pod pracownie ceramiczne. W swojej wedrówce dotknąłem gliny. Zakręciłem kołem...
To dopiero POEZJA. A jaka mistyka? Wzorem Stwórcy bierzesz glinę i próbujesz nadać kształt czemuś... oj - uczy pokory glina... uczy... Glina - prochy przodków. Potem Rytuał Ognia... Panie święty.... jakie ja z tego fotoreportaże widziałem - hollywood to pikuś...

E tam...

Dobrej Nocy

Zaraza
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2006-04-08, 07:37, w całości zmieniany 2 razy  
0 UP 0 DOWN
 
Domel 



Wiek: 44
Dołączył: 05 Lis 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-04-08, 00:42   

Franco Zarrazzo doceniam Pana wyczyn :) Nawiązując do tego posta przypomniało mi się moje extremalne dokonanie około 112 km na piechote w niecałe 23 godziny :) Próbowałem dwa razy (pierwszy raz ponad 80 km), aż się udało za drugim razem :) Ogólnie nie polecam i więcej nie zamierzam próbować :)
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-04-08, 07:24   

Domel napisał/a:
Franco Zarrazzo doceniam Pana wyczyn :) Nawiązując do tego posta przypomniało mi się moje extremalne dokonanie około 112 km na piechote w niecałe 23 godziny :) Próbowałem dwa razy (pierwszy raz ponad 80 km), aż się udało za drugim razem :) Ogólnie nie polecam i więcej nie zamierzam próbować :)


Po pierwsze: Dzięki i również jak najszczersze gratulacje. Jest taka impreza - nazywa się HARPAGAN - dwa razy w roku. 100 km piechotą w ciągu doby albo 200 rowerem w 12 godzin. Kiedyś przywiozłem plakaty i rozniosałem po rowerowych w naszym mieście. Czy to aby w ramach tej imprezki?

Po drugie - Panowie - hmm siedzą raczej w garniturach za biurkami. I niech "se" siedzą - trzeba się przyzwyczajać... "Call me Franek" :) .

Po trzecie: "Nikt nie zna ścieżek gwiazd". JA tam nie mowie, że nie polecam, bo to mistyczne przeżycie, ale przecież zaczynałem od... stacjonarnego w domu po 1-2 minuty przez pierwsze dni.


Miłego dnia

Zaraza
0 UP 0 DOWN
 
alferx 



Wiek: 51
Dołączył: 11 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-04-08, 07:40   

:offtopic:

Czyżbyśmy lekko od tematu głównego w stronę turystyki rowerowaj odeszli :?:

Turystyka dobra rzecz, ale tu o Gimnazjum Piastowkim radzić trza by domem dla tych co z drogi prawa zeszli się nie stało.

pozdr.
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-04-08, 07:48   

Nie, drogi kolego. Gimnazjum Piastowskie jako baza noclegowa dla turystow przecież, którzy mają pompować budżet. Dyskusja się rozwija. Medal ma dwie strony a kij dwa konce. Jesli pisze o Harpaganie, który robią ludzie 500 km od nas, to czyż nie piszę też tego w bólu bezsilności??? Może nasi "Naprzełajowcy" nie raz chcieli zrobić i rozkrzyczec po całej Polsce coś równie spektakularnego, ale po prostu narzedzia w postaci Bazy nie mieli?
Ech...
Alferku - nie takie regulaminy i przepisy zwykłem łamać przyprawiając o bezsenne noce niejeden z naszych brzeskich garniturów. :P :P:P

Widzisz Yasiu - dlatego wlasnie nie lubię FOROW - dyskusja się rozkręca, DIALOG miedzypokoleniowo-środowiskowy, a tu mnie regulaminem Alfer straszy :P ;) .

Zdecydowanie wolę grupy dyskusyjne...

Zaraza /już wiesz czemu Zaraza Alferku ?:P/
0 UP 0 DOWN
 
Rich Kramer 


Wiek: 41
Dołączył: 10 Wrz 2005

UP 2 / UP 0



Wysłany: 2006-04-08, 09:16   

Franco Zarrazzo napisał/a:
Jestem rencistą niepełnosprawnym. Z umiarkowaną grupą. W zeszłym roku w jeden dzień przejechałem 140 km rowerem.
Ilu ze zdrowych brzeżan potrafi się choćby połową tego pochwalić?

Szanowny kolego - wszystko jest darem Bożym. Nauczmy się szanować siebie nawzajem...
Obróćmy życie naszego Wielkiego Rodaka w pomniki czynów, a nie urzedniczej głupoty kutej spiżem i cementem.... DIALOG i ZROZUMIENIE

"Cokolwiek jednemu z maluczkich tych uczyniliście, mnieście uczynili..."

Pozdrawiam



...oczywiscie z calym szacunkiem dla wszystkich emerytow i rencistow. a twoj wyczyn godny podziwu.

podro
0 UP 0 DOWN
 
alferx 



Wiek: 51
Dołączył: 11 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-04-08, 09:48   

Franco Zarrazzo napisał/a:
Medal ma dwie strony a kij dwa konce ...

... każdy przód tył, a przodek tyłek. :D

Franco Zarrazzo napisał/a:
dlatego wlasnie nie lubię FOROW [ciach]

Zdecydowanie wolę grupy dyskusyjne...

ja też , bo na grupach można wątkować, a tu trzeba się w miare trzymac tematu.

Kwestie sporne wyjaśnione, zatem powracamy do tematu by dalej niejeden z brzeskich garniturów nie mógł zasnąć myśląc o tym co się zaprzepaści gdy Gimnazjium w Więzienie zamieni. :)
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: gimnazjum, jako, piastowskie, wiezinie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,06 sekundy. Zapytań do SQL: 35
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu