Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2009-06-05, 23:13 Brak przejść dla pieszych na Jana Pawła
Od pewnego czasu zaobserwowałem brak przejść dla pieszych na ul. Jana Pawła. Czy to przypadek, że po łataniu dziur brakuje tam przejść dla pieszych? Nie ma tam również znaków pionowych informujących o przejściu. Wychodzi na to, że wszyscy którzy przechodzą przez ul. Jana Pawła naruszają przepisy?
Teraz czekamy na kogoś mądrego który naprawi ten karygodny błąd, albo na jakiś nieszczęśliwy wypadek.
Jak na odcinku od mostu odrzańskiego do świateł likwidowali przejścia, właśnie tak było, że ludzie i tak przechodzili przez ulice w miejscach, w których przechodzenie było już zabronione. ...i wtedy postawili słupki, które po 1 dniu już ktoś wyciągnął z ziemi, następnie postawili barierki (te stoją do dziś). Ludzie oczywiście i tak przechodzą przez te barierki, lub zaraz obok (nie po przejściach) co stwarza duże zagrożenie na drodze. Nie wiem czy to było celem osoby, która wydała decyzję o likwidacji tych "pasów", ale tylko tyle tą decyzją ta osoba osiągnęła. Oczywiście lekkie potrącenia (na razie lekkie) zdarzają się dość często.
Do tego doszła niespodzianka w postaci podwójnej ciągłej, przez którą to wjazdy w podwórka (skręt w lewą stronę) przestały być możliwe przez co trzeba troszkę krążyć zanim się w te podwórko wjedzie.
o ile na ulicy Jagiełły było za dużo przejść dla pieszych i zbyt blisko siebie, to na ul Jana Pawła takiego problemu nie było, więc brak pasów jest chyba wynikiem ociągania się ekipy malującej, bo nie wydaje mi się, że zamiarem tego 'remontu' było przerzucenie ruchu pieszych na przejścia koło ronda i ulicy piastowskiej, bo przy tak długiej ulicy byłoby to po prostu śmieszne, no ale żyjemy w Polsce kraju absurdów więc wszystko jest możliwe pozostaje czekać na dalszy rozwój sytuacji
Wychodzi na to, że wszyscy którzy przechodzą przez ul. Jana Pawła naruszają przepisy?
Kiedyś jak zatrzymał mnie pan policjant podczas przechodzenia przez jezdnię w miejscu niedozwolonym, powiedział mi ze jeśli w obrębie (pamięć nie ta więc mogłem pomylić ilość metrów ) 100metrów nie ma przejścia dla pieszych, moge przechodzić nie łamiąc przepisów.
Jak widać do Brzegu dotarło akcja dyskryminacji innych uczestników ruchu niż kierowcy. Kiedyś miałem już napisać o sytuacji na Jagiełły. Najlepsza metodą przy wzroście ilości aut była bezsensowna likwidacja części przejść dla pieszych. Nie ważne są potrzeby pieszego, ważne żeby kierowca mógł przejechać szybko i gładko. No i tania alternatywa dla montażu świateł połączonych w zieloną falę z pobliskim skrzyżowaniem.
Takie postępowanie w większych miastach odchodzi już do lamusa historii. Dobrym przykładem jest Wrocław, ostatnio instaluje się nowe światła na przejściach dla pieszych na "autostradach" w centrum.
Pieszy musi być traktowany jako równorzędny uczestnik ruchu. Ciekawe co kierowcy powiedzieliby na ograniczenie możliwości skrętu na głównych ulicach miasta do 1 czy 2
A żeby nie był to zupełny off topic, mam nadzieje że brak pasów na JP jest spowodowany zwykłym niedopatrzeniem a nie celowym działaniem i szybko powrócą na swoje miejsca.
A mnie zastanawia jeszcze jeden szczegół na chodnikach przy ulicy Jana Pawła zaznaczono obszary gdzie miał być wymieniany asfalt i co i nic pozostały tylko ślady po pomarańczowej farbie
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum