[UG SKARBIMIERZ]

List otwarty do Burmistrza Brzegu
Pana Wojciecha Huczyńskiego

Szanowny Panie Burmistrzu, kierując się wolą wspólnego działania dla dobra społeczności naszych gmin i sąsiednich, informuję publicznie o gotowości Gminy przyjęcia statutu rozszerzonego Związku na warunkach partnerskich lub też określonych odrębną umową, zgodnie z propozycją kompromisową Burmistrza Oławy i Przewodniczącego Rady Gminy Skarbimierz. Moje ponowne oświadczenie kieruję wprost do pana, bo snuje pan „opowieści dziwnej treści” zamiast ustosunkować się merytorycznie do moich oświadczeń. W tych „opowieściach” posunął się pan do ataku na moją osobę poprzez insynuacje i pomówienia. Przy czym wielokrotnie nazwał pan Wójta Gminy kłamcą i chamem (na posiedzeniu zarządu EKOGOK). Pozwalam sobie zwrócić uwagę, że nie licuje to z godnością sprawowanego przez pana urzędu i ślubowania złożonego przed radą miasta. Nie zamierzam na pana prowokacje i pozaprawne zachowanie zakładać sprawy cywilnej. Ponieważ pan lubuje się w toczeniu spraw sądowych i zrobił z tego sposób na zarządzanie miastem, to nie dam panu tej satysfakcji. Tym bardziej, że udowodnił pan skutecznie, że na przegrane sprawy w niższych instancjach potrafi pan uzyskać kasację wyroków. Przypominam panu, że to organ wykonawczy gminy (wójt, burmistrz, prezydent) ma stać na straży prawa i przestrzegać go. Zatem zostawiam panu wątpliwą satysfakcję bezkarnego ubliżania i pomawiania Wójta Gminy i proponuję aby pan często wspominał ten niegodziwy „sukces”, bo może kiedyś przyjdzie refleksja nad własną osobowością.
Odnosząc się do pana oświadczenia w punkcie 1 (dla odświeżenia pamięci) proponuję ponowne przeczytanie własnego wywiadu dla NTO oraz przypominam, że na spotkaniu z burmistrzami i wójtami zaproponował pan podjęcie rozmów z radą Gminy Skarbimierz na co odpowiedziałem, że ja również zastrzegam sobie prawo poinformowania innych rad o szkodliwej koncepcji gospodarki odpadami. Natomiast Przewodniczący Rady Gminy Skarbimierz potwierdził, że radni opowiedzieli się za rozwiązaniem na partnerskich warunkach. W swoim oświadczeniu celowo użyłem sformułowania gmina, a nie rada gminy, co pan „nieświadomie” przekręca. Również „nieświadomie” radni Gminy J.Hargot i D. Nawrocki wspierają pana inicjatywę przyjęcia statutu na złych warunkach dla gminy. Trudno im jednak przekonać większość rady, bo wcześniej prowadzili absurdalną batalię „proekologiczną” przeciw innym inwestorom, a tu nagle trzeba popierać pana inicjatywę rozbudowy potężnej kupy śmieci dla gmin „wrocławskich” i jeszcze za to zapłacić więcej niż być powinno.
Odnośnie punktu 2 i 3 pana oświadczenia proponuję panu odświeżenie pamięci poprzez zwrócenie się do przedstawicieli zgromadzenia o przypomnienie faktu jakie było ich zdziwienie, gdy im przekazałem kilka egzemplarzy koncepcji, o której nic nie wiedzieli, a mieli tą koncepcję przegłosować. W moim oświadczeniu nie podniosłem zarzutu wobec członków zgromadzenia, ale wobec pana (czego pan „ nie zauważył” ), dlatego kierowałem je do rady miasta. Aktualnie w „tubie propagandowej” błędnie pan informuje radnych i opinię publiczną, że nie przyjęcie przez gminę statutu uniemożliwi złożenie wniosku o środki pomocowe. „Zapomniał” pan o fakcie, że na pana wniosek zarząd podjął już ustalenie, iż spółka związku realizuje projekt i ma przygotować wniosek o środki pomocowe dla 205 tys. mieszkańców. Wystąpienie spółki o środki pomocowe jest podstawowym warunkiem uzyskania ewentualnej pomocy, bo jest to zgodne z zasadami przyznawania pomocy. Zatem ma pan „poważne” luki w pamięci.
Odnośnie punktu 4 pana oświadczenia potwierdzam, iż rzeczywiście wypowiadałem się co do szkodliwości spalania różnych odpadów, ale żeby pan nie musiał się domyślać co w rzeczywistości spalam we własnej kotłowni, to zapraszam na sezon za palacza, bo tylko ta wiedza może potwierdzić pana domysły. Polecam również lekturę specjalistyczną w tym rozporządzenie Ministra Ochrony Środowiska. W moim oświadczeniu wykazałem kilka metod utylizacji, ale panu szczególnie utkwiło „w pamięci” przetwarzanie na pelety (brykiety), o których nie wspomniałem. Otóż nie nabył pan wiedzy zawartej w koncepcji i nie wie pan, że „zdziwieni i uśmiechający” specjaliści zaproponowali w tej koncepcji mokrą i suchą selekcję, a odpady suchej selekcji przeznaczyć na paliwo alternatywne, to jest do spalania. No i po tej wiedzy uśmiech pana i „specjalistów” powinien zniknąć, gdyż pelety są produkowane z katalizatorem który neutralizuje w szczególności związki chloru i fluoru (już na składowisku), a metoda „specjalistów” nie przewiduje takiej neutralizacji.
Odnośnie punktu 5 pana oświadczenia, gratuluję panu dobrego samopoczucia, i wyjaśniam, że obowiązkiem Wójta jest dochodzenie należności podatkowych tylko w przypadku gdy podatnik nie składa deklaracji. Chodzi tu o podatek za składowisko w Pawłowie do czasu zakończenia rekultywacji. Roztaczana przez pana nowa wizja podatków od nowych terenów pod składowisko w Brzezinie nie jest wiarygodna w świetle nie realizowania już istniejących zobowiązań. Zapewniam pana, że o interes Gminy nie muszę zabiegać „brudnymi” metodami, a podatek od nieruchomości mamy dużo, dużo większy niż też propozycja jałmużny. Podczas kontroli RIO, aby nie mieć zarzutu dokonał pan (zgodnie z prawem) samoopodatkowania, ale po odejściu kontroli i uzyskaniu wyroku kasującego złożył pan deklarację zerową i zażądał zwrotu nadpłaty. Przypomnę panu, że kasacja była tylko na jeden rok, a obowiązek ustawowy na następne lata nie został wyrokiem skasowany. Zatem ustalenie przy następnej kontroli, że obowiązek nie jest realizowany może zakończyć się sankcjami z ustawy karno – skarbowej (bez udziału Wójta). Przypomnę również, że proponowałem umorzenie zobowiązania (na zasadzie wzajemności) po złożeniu deklaracji. Moja propozycja doprowadzenia sprawy do zgodności z prawem nie została przyjęta, bo jak mnie poinformowano w urzędzie miasta obowiązuje zasada, od Gminy wyciągnąć maksymalne opłaty, a odwrotnie ani złotówki. Nadmienię, że kilkoro dzieci z miasta uczęszcza do naszego przedszkola i szkoły bez refundowania kosztów ze strony miasta. Natomiast podział wspólnego majątku po rozdziale gmin nastąpił w sposób skandaliczny, bo gminę pozbawiono części wspólnego urzędu i części budynków oświaty. W sprawie związku „Inwestkom” radzę zaglądnąć do archiwum biura własnej rady, bo wzór uchwały o wystąpieniu ze związku wzięliśmy od was, gdyż to wasi przedstawiciele pierwsi zgłosili chęć wystąpienia ze związku. Rozwiązanie związku było koniecznością, gdyż miasto pierwotnie nie miało zabezpieczonej składki, a następnie nie godząc się na aport zgłoszono wystąpienie ze związku. Dla pocieszenia dodam, że dochody ze sprzedaży terenów inwestycyjnych są mniejsze od kosztów na infrastrukturę, a więc miasto zaoszczędziło na wydatkach. Przypomnę, że w tamtym czasie Wojewoda zarezerwował część terenu pod inwestycję przerobu w całości odpadów komunalnych na paliwo alternatywne przez prywatnego inwestora, ale przeciwdziałanie miasta w sprawie aportu w znacznej części przyczyniło się do upadku koncepcji. Natomiast nigdy nie było inicjatywy Gminy dotyczącej budowy lotniska, choć było kilka wstępnych ofert prywatnych inwestorów. Teza, że wójt źle życzy miastu, bo wtedy lepiej będzie dla niego i opozycji w radzie miasta jest nie do obronienia wobec przedstawianych faktów, ale przebiegłość pana jest obliczona na zamknięcie dyskusji w radzie miasta. Po tym pana stwierdzeniu żaden radny nie chciał być uznany za działającego na szkodę własnej gminy. Panie Burmistrzu przypominam, iż w moim pierwszym oświadczeniu proponuję merytoryczną dyskusję z wszystkimi wójtami, burmistrzami i radami. Natomiast drugie oświadczenie kieruję do Rady Miasta dopiero po zgromadzeniu Związku, na którym forsuje pan błędne rozwiązania. Następne pana stwierdzenia o blokowaniu lokalizacji składowiska w 1990 roku jest też brakiem pana wiedzy na ten temat, bo zebranie w Brzezinie w sprawie opinii budowy składowiska przeprowadził ówczesny zarząd miasta i gminy. Ja jako jedyny z członków zarządu zaproponowałem rozwiązanie kompromisowe, ale pozostali członkowie zarządu odrzucili propozycję jakichkolwiek negocjacji z mieszkańcami Brzeziny. Natomiast po rozdziale gmin nasza gmina na wniosek miasta przyjęła w planie lokalizację pod składowisko na terenie sołectwa Pawłów i Żłobizna. Ponieważ AWRSP wyraziła chęć przekazania nieodpłatnie terenu, to zwróciłem się do ówczesnego Burmistrza z tą propozycją. W tym czasie była również oferta prywatnego inwestora na budowę składowiska z segregacją odpadów. Burmistrz na propozycje odpowiedział, że gospodarka odpadami to „kura znosząca złote jaja”, dlatego nie można dopuścić prywatnego inwestora. Natomiast przejęcie terenu nieodpłatnie nie wchodzi w grę, bo są zaawansowane rozmowy z gminą Oława o wprowadzenie do planu zagospodarowania przestrzennego budowy składowiska przy granicy sołectwa Brzezina w rewanżu za brak wcześniejszej zgody. Z koncepcji „złotych jaj” wyszły „jaja z samorządu”, a dzięki nieudolnej realizacji zadania największy udziałowiec zapłacił na rzecz spółki 12 „złotych jaj”, których nie chce odzyskać. Gdyby Pan Burmistrz uważnie przeczytał moje oświadczenie to by pan zauważył, że nie zmieniłem opinii w sprawie złej koncepcji, bo rozszerzenie składu uczestników związku z jednoczesnym zapisem w statucie o przyjęciu do realizacji zadania stwarza zagrożenie finansowe nie tylko dla naszej Gminy ale również aktualnych uczestników związku, w tym miasta Brzegu. Zagrożenie jest realne, bo uzyskanie środków pomocowych, to „loteria”. Nowe Gminy związku nie mając własnych składowisk są zdeterminowane, aby przegłosować realizację zadania z budżetów gmin. Oznacza to, że za błędną ideę w skrajnym przypadku miasto Brzeg może zapłacić 20 „złotych jaj”. Natomiast propozycja kompromisu dotyczy tylko ustaleń statutowych w zakresie Gminy Skarbimierz, tak aby gmina miała refundowaną nadpłaconą składkę, a więc nie są to domniemywane przez pana przywileje. W sprawie wspólnego interesu wszystkich gmin oświadczyłem, że gminy w ogóle nie powinny uczestniczyć w finansowaniu zadania z budżetów, zatem Pan Burmistrz nie musi walczyć o coś czego nie wnioskowałem. W tym miejscu pozwolę sobie na uszczypliwość, że obywatele miasta nie potrzebują Burmistrza walczącego w sądach, ale zarządzającego gminą zgodnie z obowiązującym prawem w ich interesie. W interesie miasta Brzeg, a również innych gmin jest to, iż wniesione udziały do związku powinny być rozpisane na udziały w spółce. W ten sposób odpowiedzialność i korzyści poniosą najwięksi udziałowcy. Ponadto kilkakrotnie popierałem pana wniosek o zwrot udziałów na rzecz miasta. Szanowny Panie Burmistrzu zapewniam pana, że brak znajomości spraw i faktów oraz poważne luki w pana pamięci nie są dobrą podstawą do ataku na moją osobę. Wiem, że jest pan osobą której nikt nie wmówi, że „białe jest białe, a czarne jest czarne”, jeżeli nie jest to zgodne z pana pomysłami. Pomimo tego że dopuścił się pan czynów niegodnych Burmistrza Miasta Brzeg wobec mojej osoby to ponawiam propozycję przyjęcia rozwiązania gospodarki odpadami zgodnie z interesem wszystkich gmin i ich mieszkańców. Pozwalam sobie przekazać do wiadomości publicznej ten list, aby za pana wiedzą nie wychodziły „opowieści dziwnej treści – w tubie propagandowej” na temat Wójta Gminy Skarbimierz i Gminy Skarbimierz.

Wójt Gminy Skarbimierz

Andrzej Pulit