no tak się umawialiśmy na wspólne zamawianie.. i coś nie wyszło.. biletu nie dorwałem.. i na tą chwilę jakbym dorwał, to raczej nie mógłbym (niestety) pojechać ... oczywiście na 100% nic nie jest przesądzone
Grzechu, kilku znajomych z Brzegu spotkaliśmy ale cię nigdzie nie widziałem. kitrałeś się na płycie czy na sektorze?
co do całości:
Unexpect nie miałem okazji zobaczyć, poszliśmy do tesco po amciu akurat
Bigelf mnie pozytywnie zaskoczyli. przezajebiście poryci w dodatku ten wjazd Portnoya - piękne kuku.
Opeth, jak to Opeth. nigdy nie byłem fanem, ale po koncercie się ciut bardziej przekonałem do tej grupy. Åkerfeldt widać w formie, klimatyczny wokal.
o Dream Theater chyba nie trzeba pisać. ma ktoś wątpliwości co do ich występu?
dla mnie trochę za mało LaBrie, ale takie już mam zboczenie...
byłem dokładnie pod samą sceną, w drugim rzędzie od barierek pod stopami LaBrie'ego
koncert przeudany warto było stąć pod tą sceną 6 godzin żeby zobaczyć taki koncert.
haha zgadzam się wjazd Portnoya był dobry, wcześniej pod sceną nic specjalnego się nie działo, a tu nagle wbija Portek i wszyscy zaczynają skakać wariować i "drzeć ryja" jak tylko można najgłośniej ( "MIke, Mike!!" )
Unexpect - fajna laska na wokalu
Big Elf - ziomek na wokalu -> fajny kapelusz
Opeth i Dream theater ekstra!!! szkoda że tak krótko!!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum