Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2009-11-21, 17:25 Panie Burmistrzu, gdzie to San Francisco?
Zwracam się do Burmistrza grodu nad Odrą. Na odpowiedz raczej nie liczę ale może jakieś działania? Przy Wrocławskiej ma powstać "mityczny" hotel na Euro 2012. Przyjrzyjmy się więc temu terenowi:
I powtórzę pytanie: Gdzie to nasze San Francisco, gdy tu ciągle jest ściernisko?
Zdaje mi się, iż inwestor miał określony czas na rozpoczęcie prac ziemnych - jakieś 1,5 roku? Trzy lata do ukończenia, czyli przełom lutego i marca 2011. Coś mi się nie wydaje aby inwestor (jakkolwiek się teraz nazywa) ukończył pracę w terminie.
Nie przy tym co znajduje się pod ziemią
A cóż tam się takiego znajduje, bo najwidoczniej coś mi umknęło?
ja dodam tylko jedno: archeolog antropolog i wieczny student tyle o Krakonosie
natomiast wracając do samego hotelu: będziemy mieć taki, obok zamku i może dzięki temu właśnie prywatnemu inwestorowii Brzeg może mieć jeszcze bazę Euro; w ten hotel, w tym miejscu nie wierzę
O ile dobrze zrozumiałem i zapamiętałem wcześniejszy post na forum i doniesienia prasowe, to miała tam powstać galeria handlowa.
Miał powstać hotel, potem hotel wraz z galerią. A kończy się na pustym placu, na który zamierza się zaciągnąć kredyt (w celu budowy )
W sumie najbliższa jest mi postawa Roztropka eksponująca walory ekologiczne placu. Ja dodałbym jeszcze możliwości turystyczne wyeksponowania przeszłości tego miejsca. Ale jako realista, przyjmuje do wiadomości potrzebę komercyjnego wykorzystania tego terenu.
Tylko coś musi się tam wreszcie zacząć dziać Czy zapewni to obecny inwestor. Mam nadzieje że miasto porządnie obwarowało sprzedaż tej działki. Kary, kary i rozwiązanie umowy w przypadku braku działań. A potem może nie hotel ale jakaś inwestycja mieszkaniowo-usługowa.
ptak82 napisał/a:
A cóż tam się takiego znajduje, bo najwidoczniej coś mi umknęło?
Z historii najnowszej, może Dziedzic_Pruski przedstawiłby stan zabudowy przed wojną.
alleceno napisał/a:
wieczny student
Dzięki za opis W prezencie z dedykacją
Ostatnio zmieniony przez Krakonoš 2009-11-21, 23:42, w całości zmieniany 1 raz
Bardzo ładnie to wygląda. Pan Burmistrz niedługo znów będzie nas łudził kolejnymi inwestorami oraz inwestycjami związanymi z EURO, wszak zbliżają się wybory samorządowe. Na mój głos nie może Pan liczyć . A tak na marginesie, ciekawi mnie , czy jest wśród nas osoba , która pokusiłaby się o urząd radnego. Są osoby , które ja widzę na tym stanowisku, a z pewnością miałyby poparcie Forumowiczów.
natomiast wracając do samego hotelu: będziemy mieć taki, obok zamku i może dzięki temu właśnie prywatnemu inwestorowii Brzeg może mieć jeszcze bazę Euro; w ten hotel, w tym miejscu nie wierzę
za mały jeśli chodzi o bazę i pewnie braknie kilku gwiazdek...z tego co pamiętam to 4 gwiazdki i min 30 pokoi....
A ja się wyłamię i w obronie Burmistrza stanę. Czego ludzie oczekujecie??? Rozumiem i sam jestem zbulwersowany tym, że taki teren w reprezentacyjnym miejscu się marnuje, ale czy to , iż inwestor "ściemnia" i kryzys go dopadł to wina burmistrza ??? Nie sadzę. Zgodzę się z twierdzeniem, że (miejmy nadzieję) obwarowana jest ta inwestycja prawnymi zapisami o ewentualnych karach w przypadku nie wywiązania się z umowy budowy hotelu. Ale czy miasto może coś więcej w tej sprawie, poza ogłoszeniem przetargu na działkę i zawarcie stosownej umowy zabezpieczającej przed "cwaniactwem" lub niekompetencja inwestora? Chyba nie może nic ponad to. Tak sadzę. Poza tym bądźmy obiektywni...coś w mieście jednak się dzieje...popatrzcie dookoła...jednak DRGNĘŁO. Nie wiem ile jest w tym zasługi Burmistrza, ale drgnęło !!!. Ja chciałbym zwrócić uwagę na to miejsce gdzie ma powstać ten hotel....w połączeniu z zamkiem okolicą oraz parkiem, może to być reprezentacyjne miejsce Brzegu....Trzeba jednak tez coś zainwestować z puli miasta i powiatu !!! mam na myśli dziurawą i wyboistą drogę zarówno wrocławską jak i kostkę obok zrujnowanego pałacu. Wjazd do miasta od strony Oławy mógłby być wizytówka Brzegu....zróbta panie Starosto, Burmistrzu ten wjazd jak z folderu...równa droga ładne chodniczki....a wtedy i każdy kto Brzeg od tej strony zobaczy pomyśli...no tak....maja ci brzeżanie ...zamek...ładny kawałek miasta , krytą pływalnię, kręgielnię , nie zły hotel....drugi obok budują hmmmm, amfiteatr, który będzie ozdobą miasta ...trzeba by się tu zakręcić z jakąś inwestycją, bo nie wstyd i zaprosić zagranicznego inwestora w takie reprezentacyjne miejsce.... ŹLE KOMBINUJĘ ??? MYŚLĘ- ŻE DOBRZE , bo coś o tym wiem , jak inwestor patrzy ( oczywiście poza rachunkiem ekonomicznym, bo to podstawa) hihi.
No i pomnik "rurarza" Wiem wiem....pomnik to i problem zaraz ...ale on ma potencjał do zrobienia z niego zamiast pochwały minionej epoki ...symbol patriotyczny łączący wszystkich tak jak mają inne miasta np Oława....Losów Ojczyzny.....każdy złoży tam kwiaty i każdy swoje może dopowiedzieć i swoją myśl w słowie LOSÓW zawrzeć....
Cały ten kompleks ma POTENCJAŁ, JAK ŻADNE INNE MIEJSCE w Brzegu...i zróbmy wszystko , by ten potencjał nie był li tylko kompleksem w negatywnym tego słowa znaczeniu
Moje to zdanie.
Pozdrawiam i nie krytykuje Burmistrza, a zachęcam wraz z Starostą do cięższej pracy.
To jak wygląda miasto świadczy o nas, ale i o jego włodarzach
Ostatnio zmieniony przez adagre 2009-11-22, 11:51, w całości zmieniany 4 razy
[...]taki teren w reprezentacyjnym miejscu się marnuje, ale czy to , iż inwestor "ściemnia" i kryzys go dopadł to wina burmistrza ??? Nie sadzę.
ależ prawnie zapewne nie mam nic do zarzucenie Burmistrzowi. Zapewne umowa została skonstruowana zgodnie z wszystkim prawidłami sztuki. Inną sprawą jest są pewne obietnice, które złożył burmistrz wybierając tego inwestora. Obietnice wybudowania hotelu (który z czasem ewoluował w galerie handlową z częścią hotelową) w określonym czasie. Półtora roku zostało już stracone i jesteśmy na półmetku. A obecnie mamy jedynie uporządkowany teren. W mediach natomiast słyszymy zapowiedzi inwestora o kolejnych terminach rozpoczęcia, w które zdaje się wierzyć bezkrytycznie UM. Tu trzeba działań skłaniające użytkownika terenu do podjęcia prac.
Obecnie niektóre miast sprzedają działki pod warunkiem zabudowy w określonym terminie. Nie wywiązanie się z umowy skutkuje przepadkiem zarówno działki jak i wpłaconych pieniędzy na rzecz miasta. Chyba w tym kierunku powinniśmy iść także w Brzegu.
A Brzeg oczywiście się zmienia, czasami w nie tym kierunku, ale częściej we właściwym. Ten proces powoduje popełnianie pewnych błędów, ale kto ich nie popełnia na początku. Tylko do tych pomyłek trzeba się umieć przyznawać, a nie ciągnąć uspokajających zapewnień w nieskończoność:)
Ostatnio zmieniony przez Krakonoš 2009-11-22, 14:27, w całości zmieniany 1 raz
Z historii najnowszej, może Dziedzic_Pruski przedstawiłby stan zabudowy przed wojną.
Dzisiejsza działka pod zabudowę znajduje się na dawnym terenie pofortecznym. W tym miejscu znajdował się od wieku XVI do XIX Bastion Wielki, zwany również Książęcym, a w czasach pruskich Brandenburgia. Narys bastionu i jego rozmiary są jeszcze dziś czytelne: staw z fontanną to odcinek fosy, okalającej bastion. Po demolacji twierdzy na tym miejscu stanął budynek loży masońskiej, zupełnie niepotrzebnie rozebrany na początku lat 70-tych. Od tego czasu nic się tam nie dzieje. Dotyczy to zresztą chyba całego kwartału, obejmującego poza tym amfiteatr, gimnazjum piastowskie, pałacyk przy Chrobrego, wille przy Lechickiej. Wszystko powoli zarasta i rozpada się jak jakiś zaczarowany zamek.
Zgadzam się z przedmówcami, że w Brzegu jakby coś drgnęło, nie wiem jednak w jakim stopniu jest to zasługą władz miasta. Przykłady z przeszłości (mam na myśli głównie wspomniany pałacyk, ale i po części tzw. „dom araba”) wskazują raczej na to, że miasto zawiera uwowy, których nie jest w stanie wyegzekwować. Wiem, że łatwo jest krytykować, nie znając wszystkich szczegółów i nie mając odpowiedniej wiedzy fachowej. Z drugiej jednak strony uważam, że można chyba sprawdzić, czy ma się do czynienia z poważnym inwestorem, będącym w stanie wywiązać się ze wszystkich zobowiązań i że tego rodzaju umowy nie są zawierane na „piękne oczy”, lecz że stoją za tym kompetentni prawnicy. Myślę też, że nikt nie robi raczej miastu łaski, biorąc tą, czy inną działkę, a mam nadzieję, że powinno być raczej odwrotnie. Zmieniająca się koncepcja zabudowy: hotel – galeria z hotelem, sama galeria (następne będzie może wesołe miasteczko) nie rokuje chyba zbyt dobrze, a korowody wokół koncepcji wykorzystania wspomnianych wyżej budynku gimnazjum oraz amfiteatru nie zdają się świadczyć o pomyślunku i sprawności.
Ostatnio zmieniony przez Dziedzic_Pruski 2009-11-22, 17:49, w całości zmieniany 2 razy
Nie anulował kary umownej - w umowie (podobno) nadal jest. Nie ma jej za to w akcie notarialnym, a miała i tam być.
Kara przewidziana w umowie nie powinna działać w akcie notarialnym, jeśli umowa i akt notarialny dotyczyły tej samej sprawy. Akt notarialny jest wyższą formą niż zwykła umowa. Ale to rozważania dla prawników.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2009-11-22, 19:42, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum