Forum Brzeg on
Regulamin Kalendarz Szukaj Album Rejestracja Zaloguj

MegaExpert

Poprzedni temat :: Następny temat
Położenie Brzegu: plusy i minusy
Autor Wiadomość
kwm 



Wiek: 49
Dołączył: 30 Lis 2005

UP 411 / UP 33



Wysłany: 2006-05-31, 01:34   Położenie Brzegu: plusy i minusy

Temat ten byl juz wspominany w wielu postach, jednak chcialem zebysmy poswiecili mu wiecej uwagi.
W znakomitej wiekszosci wypowiedzi położenie Brzegu w niedalekiej (niemal tej samej)odleglosci od Wroclawia i Opola, uznawane jest za zalete i szanse miasta, czy jest to jednak prawda? Czy nie jestesmy "zaslaniani" przez blisko lezace ponad 100 tysieczne miasta? A moze faktycznie jest to zaleta, tylko zalety tej nie potrafimy wykorzystać ?
zapraszam do dyskusji
Ostatnio zmieniony przez kwm 2006-05-31, 01:38, w całości zmieniany 3 razy  
0 UP 0 DOWN
 
Borut 


Wiek: 40
Dołączył: 28 Cze 2005

UP 4 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-31, 06:47   

Uważam że ma to swoje dobre i zle ztrony. Z uwagi na to że nie mamy juz raczej wyboru, trzeba wykorzystac zalety w jak najwiekszym stopniu a wady same znikną. Trzeba inwestowac pieniadze w budownictwo mieszkaniowe oraz rekreacje,jednak po otwarciu strefy ekonomicznej mozemy tez smialo konkurowac z opolem a nawet z wroclawiem czy kobierzycami. Wszystko zalezy zatem od tego czy wykorzystamy jakies szanse rozwoju a sprawa polozenia bedzie wtedy drugorzedna.
0 UP 0 DOWN
 
kwm 



Wiek: 49
Dołączył: 30 Lis 2005

UP 411 / UP 33



Wysłany: 2006-05-31, 12:00   

Na pewno masz racje. Nic juz nie zmienimy teraz mozemy tylko robic wszystko aby bylo dobrze. Ale czy to nasze polozenie (gdyby bylo pierwszorzedna sprawa), ktore we wszelakich opisach Brzegu, w ksiazkach, folderach czy informatorach jest tak naprawde korzystne?
Ja zauwazylem ze w starozytnosci a potem w sredniowieczu Brzeg (najpierw jako osada Wysokie Brzegh) a potem jako miasto takze lezalo w dogodnym miejscu - tu krzyzowaly sie glowne szlaki handlowe Wschod -Zachod, Polnoc-Poludnie, lezalo nad Odra (nie bylo jeszcze mowy o polozeniu pomiedzy worclawiem a opolem z tego wzgledu ze Opole bylo mniejsze od Brzegu). Teraz z kolei jako zalete uwaza sie polozenie pomiedzy Wroclawiem a Opolem. CO lepsze, sledzac opisy, historie roznych miast w wiekszosci z nich zauwazylem ze gdziekolwiek by te miasta nie lezaly ich polozenie ukazywane jest jako bardzo korzystne (co czasami jest naprawde smieszne).
W takim razie nasuwa sie pytanie: czy nie jest to czasem wylacznie jakis chwyt reklamowy na inwestorow , lub byc moze na potencjelnych mieszkancow majacych zamiar gdzies w tym regionie Polski sie osiedlic?
Czy czasem Wroclaw i Opole nie leza zbyt blisko nas? Przeciez do kin, teatrow, a nawet na zakupy jezdzimy tam. Przez to miedzy innymi nasze kina, teatr, sklepy upadaja (poupadaly). Gdybysmy lezeli co najmniej 100(?) km od tych miast to my moze bylibysmy lokalnym centrum kultury, handlu. Do nas moze jezdziliby ludzie z okolic Brzegu na przedstawienia, seanse, zakupy. Oczywiscie nie zrownaloby to Brzegu z Wroclawiem, bo to nie jest mozliwe, ale zawsze zwiekszylo znaczenie miasta, ozywilo je.
W obecnej sytuacji, obserwujac turystow odwiedzajacych Brzeg ,nasze polozenie mozna skomentowac tak: dobre polozenie, bo po kilkudniowym pobycie w Opolu, jadac na kilkudniowy pobyt do Wroclawia, mozna po drodze zatrzymac sie na pol godziny w Brzegu zeby odwiedzic zamek.
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 46
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-05-31, 12:25   

kvm napisał/a:
Czy czasem Wroclaw i Opole nie leza zbyt blisko nas? Przeciez do kin, teatrow, a nawet na zakupy jezdzimy tam. Przez to miedzy innymi nasze kina, teatr, sklepy upadaja (poupadaly). Gdybysmy lezeli co najmniej 100(?) km od tych miast to my moze bylibysmy lokalnym centrum kultury, handlu. Do nas moze jezdziliby ludzie z okolic Brzegu na przedstawienia, seanse, zakupy. Oczywiscie nie zrownaloby to Brzegu z Wroclawiem, bo to nie jest mozliwe, ale zawsze zwiekszylo znaczenie miasta, ozywilo je.

Może i racja, ale czy to ożywiłoby poważnie rynek pracy :roll: , wątpię. Jakoś nie wyobrażam sobie jeździć do pracy 100 czy więcej km. Dzięki temu, że Wrocław i Opole są blisko, sporo osób ma pracę, bo jest w stanie codziennie do niej dojechać :)

kvm napisał/a:
W obecnej sytuacji, obserwujac turystow odwiedzajacych Brzeg ,nasze polozenie mozna skomentowac tak: dobre polozenie, bo po kilkudniowym pobycie w Opolu, jadac na kilkudniowy pobyt do Wroclawia, mozna po drodze zatrzymac sie na pol godziny w Brzegu zeby odwiedzic zamek.


W tym przyapadku natomiast nie chodzi tylko o położenie, ale o to, co im możemy zaproponować. I cały problem w tym, że tych atrakcji nie ma za wiele :(
0 UP 0 DOWN
 
dreyfus 
TI_TU



Wiek: 37
Dołączył: 28 Maj 2006

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg my sweet home

Wysłany: 2006-05-31, 12:48   

Inez napisał/a:
I cały problem w tym, że tych atrakcji nie ma za wiele


Zgodzę się z tym w 100%. Często wyobrażam sobie sytuacje, że jakiś zagraniczny turysta pyta mnie co warto pooglądać/pozwiedzać w Brzegu. Pewnie każdy z nas odpowiedziałby:
- zamek
- kościoły
- starówkę
- ratusz
- może pocztę na Piastowskiej (jakby nie patrzeć całkiem ładny budyneczek)
- parki (zaśmiecone)
- (jeśli o czymś zapomnialem to przepraszam)

Tylko nie wiem co o tym myśleć! Brzeg nie jest wielkim miastem! Ale jakoś tak mam odczucie, że to niestety mało aby stał się on jakąś wielką atrakcją turystyczną! :(
0 UP 0 DOWN
 
gosiaczek86 
Male wredne i pyskate:P



Wiek: 37
Dołączyła: 19 Lip 2005

UP 2 / UP 1



Wysłany: 2006-05-31, 12:53   

dreyfus, atrakcja turystyczna .. hm lepsze oprowadzenie po zabytkach z wykwalifikowanym przewodnikiem bylo by ciekawe .. ale Brzeg ma bardzo mala baze noclegowa a nawet minimalna a koszty noclegu czesto nie pokrywaja sie ze standardami .. niestety taka prawda o Brzegu
0 UP 0 DOWN
 
kwm 



Wiek: 49
Dołączył: 30 Lis 2005

UP 411 / UP 33



Wysłany: 2006-05-31, 13:18   

Inez napisał/a:
Może i racja, ale czy to ożywiłoby poważnie rynek pracy , wątpię. Jakoś nie wyobrażam sobie jeździć do pracy 100 czy więcej km. Dzięki temu, że Wrocław i Opole są blisko, sporo osób ma pracę, bo jest w stanie codziennie do niej dojechać

No własnie, skoro tak, to Brzeg ma znakomite polozenie i szanse spelnienia sie jako miasto-widmo, miasto-hotel, gdzie po dniu pracy, mozna przyjechac sie przespac a rano znowu wyjazd na caly dzien. Obecny tryb zycia preferuje duze zakupy raz w tygodniu, wiec zahaczajac jeszcze o hipermarkety Opola czy Wroclawia, w Brzegu ew. moglibysmy chodzic po chlebek :( .
Ciezko tez odpowiedziec czy wieksza odleglosc duzych osrodkow ozywilaby rynek pracy, ale jesli nawet nie, to obecne polozenie tez nie jest dobre pod tym wzgledem, poniewaz wcale nie ozywia rynku pracy, tylko stwarza pozory (skoro mnostwo Brzezan dojezdza do Wroclawia czy Opola tzn. ze u nas nie ma rynku pracy). Wtedy jednak nie wspominalbym raczej nic opisujac Brzeg o korzystnym polozeniu, gdyz jest ono jedynie korzystne dla osob dojezdzajacych do pracy ( i dzieki Bogu, bo inaczej Brzeg chyba wyludnilby sie calkowicie).
A mozna na to popatrzec tez z drugiej strony: gdybysmy w promieniu setek km nie mieli wiekszych miast, to byc moze presja mieszkancow wymusilaby stworzenie miejsc pracy, lub tez inwestorzy mogliby zauwazyc to jako plus (inewstycja w miescie ktory jest "stolica" jakiegos miniregionu).

Inez napisał/a:
W tym przyapadku natomiast nie chodzi tylko o położenie, ale o to, co im możemy zaproponować. I cały problem w tym, że tych atrakcji nie ma za wiele

Wg mnie tu wlasnie to polozenie moze miec znaczenie, poniewaz gdyby Brzeg lezalby "na uboczu" jak np. Grodkow, Kopice to najprawdopodobiniej i tak juz bardzo skromna ilosc turystow odwiedzajacych nasze miasto, zmniejszyla by sie znacznie.
Co do atrakcji... no wlasnie, mozna postawic pytanie: to z czym my pretendujemy do rangi miasta turystycznego? Uwazam ze Brzeg ma taka szanse i jest bardzo ciekawym miejscem, nigdy nie zgodze sie ze jest nudny czy cos pododbnego. Jesli ktos nie potrafi zorganizowac czasu, to bedzie sie nudzil i w Paryzu. Wydaje mi sie ze jednym z naszych wiekszych problemow jest promocja miasta i jego atrakcji. Mozna tu turystow zatrzymac na 1-2 dni (tylko gdzie beda nocowac? :) )

Na pewno wielka atrakja turystyczna nie bedziemy, ale zeby postarac wykorzystac, to co mamy.
Ostatnio zmieniony przez kwm 2006-05-31, 13:23, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Inez 
Mod na emeryturze ;)



Wiek: 46
Dołączyła: 15 Wrz 2005

UP 10 / UP 0



Wysłany: 2006-05-31, 14:00   

kvm napisał/a:
A mozna na to popatrzec tez z drugiej strony: gdybysmy w promieniu setek km nie mieli wiekszych miast, to byc moze presja mieszkancow wymusilaby stworzenie miejsc pracy, lub tez inwestorzy mogliby zauwazyc to jako plus (inewstycja w miescie ktory jest "stolica" jakiegos miniregionu).

Może, ale aby była praca muszą być na to pieniążki. Jeśli nie ma inwestorów i dobrego prawa (dofinansowań, wzolnień itp.) to żadne naciski ze strony bezrobotnych nie zdziałają cudów. Dlatego uważam, że mogłoby być i tak, iż wyjechalibyśmy za pracą tam, gdzie ona jest i tam byśmy się osiedlali. A wtedy dokładnie stałoby się coś takiego:
kvm napisał/a:
Brzeg chyba wyludnilby sie calkowicie


kvm napisał/a:
Co do atrakcji... no wlasnie, mozna postawic pytanie: to z czym my pretendujemy do rangi miasta turystycznego? Uwazam ze Brzeg ma taka szanse i jest bardzo ciekawym miejscem, nigdy nie zgodze sie ze jest nudny czy cos pododbnego. Jesli ktos nie potrafi zorganizowac czasu, to bedzie sie nudzil i w Paryzu. Wydaje mi sie ze jednym z naszych wiekszych problemow jest promocja miasta i jego atrakcji. Mozna tu turystow zatrzymac na 1-2 dni (tylko gdzie beda nocowac? :) )

Brzeg ma szanse na wiele rzeczy, ale do tego potrzebne są odpowiednia polityka, dobre pomysły i kupa kasy. A wszyscy wiemy, jak wygląda to w rzeczywistości :(
0 UP 0 DOWN
 
kwm 



Wiek: 49
Dołączył: 30 Lis 2005

UP 411 / UP 33



Wysłany: 2006-05-31, 14:10   

Inez napisał/a:
Brzeg ma szanse na wiele rzeczy, ale do tego potrzebne są odpowiednia polityka, dobre pomysły i kupa kasy. A wszyscy wiemy, jak wygląda to w rzeczywistości

Zgadza sie. Odpowiednia polityka i dobre pomysly czyli porzadne wladze, zatroskane o miasto i jego mieszkancow. Ten sam argument podpialbym pod pierwsza czesc Twojej wypowiedzi dot. ew. pracy w Brzegu ( sumie sama to napisalas) ze trzeba by bylo tych potencjalnych inwestorow czyms zachecic, a tak... musimy gdzies dojezdzac, albo wyjezdzac...
0 UP 0 DOWN
 
alferx 



Wiek: 51
Dołączył: 11 Cze 2005

UP 0 / UP 0


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-05-31, 15:22   

Aż wstyd sie przyznać ale przez 10 lat pracy aż pół roku przepracowałem w Brzegu :x . a wcześniej 5 lat studiów we Wrocławiu
Też już zacząłem postrzegać Brzeg (moje miasto) jako sypialnię.
Nasze położenie sprzyja tylko noclegowni (nie tej turystycznej, bo tej brak).

Plusów położenia geograficznego niewiele widzę.
Jedyne co to bliskość do autostrady która mogłaby byc wykorzystana do zachęcenia inwestorów pod warunkiem, że się ten dojazd poprawi, bo jadąc przez Łukowice można stracić zawieszenie na przejeździe.

Odra. Transport rzeczny kiedyś był (zboże, węgiel) teraz jakoś barek nie widzę. Chyba nieopłacalne, choć na geografii się kiedyś uczyłem, że to najtaszy z transportów.
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-05-31, 18:43   

kvm napisał/a:
Obecny tryb zycia preferuje duze zakupy raz w tygodniu, wiec zahaczajac jeszcze o hipermarkety Opola czy Wroclawia, w Brzegu ew. moglibysmy chodzic po chlebek :( .


Strasznie wąskie horyzonty przedstawiasz - jak myślisz, jaka procentowo część mieszkańców Brzegu jeździ na zakupy do Wrocławia i Opola? Wybacz, ale czytając Twoje posty coraz częściej dostrzegam coraz więcej niekonsekwencji. Najpierw gdzies tam piszesz, że nie można wierzyć dziennikarzom, by potem na pytanie o gwarancje zaopiekowania się Brzegiem przez Wrocław cytować właśnie wypowiedzi dziennikarzy, którzy wg. Twoich słów "napiszą wszystko, co chcą".
Gdzieś tam piszesz, że Oława z racji tego że ma blisko do Wrocka ma lepiej niż Brzeg, teraz nagle okazuje się, że chyba leżymy za blisko Wrocka, chociaż jednak dalej niż Oława.
Roztaczasz wizje sypialni, a przecież dla wielu ludzi /nie tylko z Brzegu/ wizja szybkiego i pędzącego /jak Wrocław czy też Warszawa/ miasta jest niekoniecznie tym, o czym marzą. Np. ja jestem taką osobą.

Ze wszystkiego można ciągnać korzyści. I chociaż muszę przyznać rację, że Władze by się tu przydały /a przede wszystkim kompetentni urzędnicy/, to mimo wszystko dalej uważam, że należy próbować się integrować samemu i nie patrzeć na urzędy. Tzn patrzeć, i to wytężonym wzrokiem. Ale brać sprawy w swoje ręce.

Ja osobiście przeciwstawiam Twojej wizji miasta przemysłowego wizję miasta sypialni dla... np przesyłowej gminy Skarbimierz, bo przecież nie ma sensu anektować Skarbimierza pod opiekuńcze skrzydła Brzegu, patrząc chociażby na nasze ulice czy marazm i nędzę. Tak samo jak moim zdaniem powinniśmy czerpać korzyści z tego, że leżymy pomiędzy dwoma cyckami /Opole i Wrocław/, tak być może dwie gminy w zasięgu rzutu beretem to jet to. Brzeg ciągnie kase na turystykę, Skarbimierz na przemysł. Wilk jest syty, owca cała, mamy pracę, turysytkę, za Odrą tereny zalewowe - cazyli udki, rybki bla bla bla... Bez fabryk w centrum miasta i zapchanych /i tak jest nieciekawie/ setkami aut ulic.
Inez ma rację. Każdy, kto kosztował chleba PRZEDSIEBIORCY wie, co to znaczy być zależnym od setek urzednikow i kretynskich papierkow. A nade wszystko pasaożytów w postaci ZUSu, US, Ceł, Opłat, Opłat od Oplat... Zezwoleń na zrobienie oplaty itd...
To takie samoudowadnianie sobie sesnu własnego stanowiska. Papierek. Leczenie kompleksów. Uzasadnienie sensu istnienia. Tak samo kościół próbuje np. mi udowodnić potrzebę bycia, że niby to ogłosi JPII świętym albo i nie. Dla mnie osobiście Ten Człowiek był jest i będzie świetym, niezależnie od tego, co powiedzą na takim czy innym nasiedzeniu czy co tam. Dano mi wolną wolę, sumienie i duszę a ta mi mówi "Święty". I takim zostanie. Niezależnie od tego, co wymyślą w Watykanie i ogłoszą z ambon. A pomnik Jemu postaram się wybudować swoimi czynami. Chociaż brak pokory, to mój ciągle głowny grzech...

Zarazek

[ Dodano: 2006-05-31, 18:45 ]
Inez napisał/a:

Brzeg ma szanse na wiele rzeczy, ale do tego potrzebne są odpowiednia polityka, dobre pomysły i kupa kasy. A wszyscy wiemy, jak wygląda to w rzeczywistości :(


Kupy są... chciażby w parku. Gorzej z tą kasą... ;)

[ Dodano: 2006-05-31, 19:02 ]
kvm napisał/a:

Czy czasem Wroclaw i Opole nie leza zbyt blisko nas? Przeciez do kin, teatrow, a nawet na zakupy jezdzimy tam. Przez to miedzy innymi nasze kina, teatr, sklepy upadaja (poupadaly). Gdybysmy lezeli co najmniej 100(?) km od tych miast to my moze bylibysmy lokalnym centrum kultury, handlu.


Ooojjj naprawdę nie wiesz, co mówisz. Nie pamiętam, żeby w Brzegu były TEATRY. Upadek kino zawdzięcza nie temu, o czym piszesz, ale polityce i rozgrywkom finansowym.
Sklepy? Tu się raczej zgodzę, ale to prędzej markety w Brzegu wykaszają nasz handel. I przede wszystkim pokreśle to: PRZEDE WSZYSTKIM za wysokie haracze urzednicze za choćby samą chęć prowadzenia działalności na własną rękę.
Dodam, że w czasach, gdy repertuar videoteki ROYAL w Brzegu zależał ode mnie, po niektore tytuły przyjeżdżali do mnie klienci z Opola i Oławy nawet. Bo jakoś potrafiłem się przy tym zakręcić. Bez pomocy /a wręcz przeciwnie.../ urzędów i władz.
Można?
Niestety zdrajca jest zawsze bardzo blisko. Najczęściej najbliżej, przy sercu. Polecam książkę Waldemara Łysiaka pt "Dobry".

Z.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2006-05-31, 20:51, w całości zmieniany 3 razy  
0 UP 0 DOWN
 
kwm 



Wiek: 49
Dołączył: 30 Lis 2005

UP 411 / UP 33



Wysłany: 2006-05-31, 21:30   

Wiesz Franco Zarrazzo, nie mam ochoty sie z Toba spierac i udowadniac Ci ze sie mylisz co do moich pogladow. Czytasz je a potem wkladasz w moje usta zdania ktorych nie napisalem, interpretujesz tez calkiem inaczej.
Pytasz ile procent mieszkancow Brzegu robi zakupy we Wroclawiu? a moze po uwaznym przeczytaniu powinienes zapytac: jak myslisz ile procent...we Wroclawiu kiedy to osiagnelibysmy juz range noclegowni? Uzywam tam np. takich zwrotow jak "bylibysmy" a nie np. "jestesmy".
Piszesz ze moje w moich postach brakuje konsekwencji? Prosze czytaj uwaznie. Wiem ze nie ma dzis wolnych mediow, ale wybacz, Gazeta Wyborcza, Reczpospolita, Wprost, Polityka prezentuja dla mnie wiele wiecej niz szmatlawce typu Super express, fakt, czy NTO. Piszesz ze cytuje dziennikarzy (domyslam sie o ktory temat chodzi, a moze raczej cytuje przedstawicieli wladz dolnoslaskich ktorzy zostali zacytowani przez dziennikarzy w artykule? Zacytowalem Ci wypowiedzi ludzi a nie opinie jakiegos dziennikarza a to chyba roznica?
Nigdy nie napisalem ze Olawa ma lepiej niz Brzeg poniewaz ma blizej do Wroclawia, wiec nie wypisuj prosze klamstw. Zgodze sie z tym ze napisalem iz Olawa jest w lepszym polozeniu z racji swego bytu w innym niz my wojewodztwie, a to chyba oznacza co innego.
Nie pisze ze lezymy za blisko Wroclawia, tylko zadaje pytanie ktore jest tematem, i ktore to pytanie moze pomoc w dyskusji. Sa tego plusy i minusy. Dlatego jest ta dyskusja.
Nie roztaczam wizji szybkiego pedzacego miasta (to Twoj kolejny wymysl). Po prostu chcialbym zeby miasto potrafilo nie tylko zatrzymac ludzi ale i przyciagac. Mi akurat i z tego co czytam nie tylko mi, ranga miasta hotelu nie odpowiada, i mam prawo do tego. Skoro Tobie to odpowiada, to super, szanuje Twoje zdanie, i chetnie wyslucham (uwaznie) Twoich argumentow (i je uszanuje).
Franco Zarrazzo napisał/a:
Ooojjj naprawdę nie wiesz, co mówisz. Nie pamiętam, żeby w Brzegu były TEATRY.

Oj chyba wiem, ale za to chyba znowu nie uwaznie czytasz. Po pierwsze nigdzie nie napisalem ze w Brzegu sa (byly) TEATRY (liczba mnoga) tylko teatr cyt. "...Przez to miedzy innymi nasze kina, teatr, sklepy upadaja (poupadaly)... " A co do teatru w Brzegu, to wiesz pewnie ze do zakonczenia wojny w Brzegu dzialal stadt teatre, ( w miejscu gdzie obecnie dziala BCK), po wojnie wiekszosc ekwipunku zostala wywieziona i na tym zakonczyla sie nasza dzialalnosc teatralna.
Naprawde, prosze skup sie na temacie, a nie wyciagaj slow z moich wypowiedzi i nie przeinaczaj ich. Nie robmy sobie na zlosc bo to do niczego nie doprowadzi, dojdzie np. do takich sytuacji jak teraz ze zamiast pisac na temat, musimy odpisywac sobie (co jest nie na temat).
pozdrawiam
0 UP 0 DOWN
 
Franco Zarrazzo 
Per astra ad anthropologiae



Wiek: 57
Dołączył: 26 Mar 2006

UP 1052 / UP 1969


Skąd: Ciemnogród

Ostrzeżeń:
 1/4/6
Wysłany: 2006-05-31, 21:47   

kvm napisał/a:

Naprawde, prosze skup sie na temacie, a nie wyciagaj slow z moich wypowiedzi i nie przeinaczaj ich. Nie robmy sobie na zlosc bo to do niczego nie doprowadzi, dojdzie np. do takich sytuacji jak teraz ze zamiast pisac na temat, musimy odpisywac sobie (co jest nie na temat).
pozdrawiam


Jołki - luzik ;) . Ja sie nie chcę z Toba kłócić - jeśli coś piszę za ostro - to przepraszam. Wytaczam tylko swoje argumenty. Część rzeczy mi się nie podoba i tyle. Ja wolę miasto spokojne - tak jak napisałem. Podłaczenie go pod Wrocław uważam za pomysł połowicznie trafiony. Dla mnie to oznacza kolejne wydawnie pieniędzy na niewiadomo co. Na kolejnę mase krzyku. Rozwój przemysłowy oznacza gwar szum i hałas. I tak go mam za dużo - w dzień ruch przez Poprzeczną, nocami rozdarty Relaks. Czy to się zmieni po zmianie wojwództw? Jakoś smiem mieć wątpliwości.
Co do przytaczania cytatów przez dziennikarzy... hmm z reguły są to wyrwane z kontekstu fragmenty. Np. Ktos mówi "Nie będę zabierał emerytom".
Cytat z tej wypowiedzi może brzmieć tak "BĘDĘ zabierał emerytom". Prawda?

Powołujesz się tez na wypowiedzi polityków, ale przecież /o ile się nie mylę, a mogę/ sam gdzieś krytykowałeś przedwyborcze obietnice róznych ludzi :) . Tak najogólniej.

Po prostu te dwie sprawy akurat mnie nie przekonują ku temu, że mamy JAKIEKOLWIEK gwarancje na dostąpienie do łask i zdrojów województwa Dolnośląskiego. Prawdziwy Gospodarz poradzi sobie w każdej sytuacji.

Idziesz z nami sprzatać park? Tak BTW? A potem resztę miasta? Czy poczekasz na wrocławiam, aż za nas to zrobią?

A co do teatrów, to gdybyś był nieco lepiej poinformowany, wiedziałbyś też, że były sale widowiskowo teatralne na Czerwonych Koszarach i Lotnisku. Obie oglądałem i obie pamietam jeszcze. Zostały rozdrapane przez ... polityków z Brzegu i gości z Wrocławia.

Pozdrawiam :)

PS
Niestety muszę się przyznać, że dzisiejszych postów nie czytałem dokładnie ---> Bum Bum - biję się w piersi. Postaram się nadrobić :)

[ Dodano: 2006-05-31, 21:51 ]
kvm napisał/a:

Oj chyba wiem, ale za to chyba znowu nie uwaznie czytasz. Po pierwsze nigdzie nie napisalem ze w Brzegu sa (byly) TEATRY (liczba mnoga) tylko teatr cyt. "...Przez to miedzy innymi nasze kina, teatr, sklepy upadaja (poupadaly)... " A co do teatru w Brzegu, to wiesz pewnie ze do zakonczenia wojny w Brzegu dzialal stadt teatre, ( w miejscu gdzie obecnie dziala BCK), po wojnie wiekszosc ekwipunku zostala wywieziona i na tym zakonczyla sie nasza dzialalnosc teatralna.


No i tu sam sobie chyba jednak zaprzeczasz, bo jednak miało chodzić o "...Przez to miedzy innymi nasze kina, teatr, sklepy upadaja (poupadaly)... ", a nie przez owoce i wyniki porozumień jałtańskich czy też okupacji sowieckiej :) - no nie? :P
Teatr dalej istnieje - w sercach i duszach ludzi. Zaraz wrzucę fotki :) . Nie potrzeba do tego budynkow. A do tego wystawia się na scenie BCKu :) . Czyli byłego Stadt Teatre :P

[ Dodano: 2006-05-31, 21:57 ]
Eeeee ten teges - co się porobiło że takie śmieszne załączniki wychodzą? Yasiu? Alferek?

PICT0002.JPG
Plik ściągnięto 139 raz(y) 439,67 KB

Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2006-05-31, 21:56, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
kwm 



Wiek: 49
Dołączył: 30 Lis 2005

UP 411 / UP 33



Wysłany: 2006-05-31, 22:58   

No tak, nawet pamietam ze pisales w jednym z postow, iz kiedys starales sie o jeden z tych teatrow ( na czerwonych koszarach), ale nie byly raczej (chyba) one dostepne dla Niesowietow. W zadnym poscie nie napisalem ze gdy bedziemy w Dolnoslaskim, bedziemy mieli manne z nieba. Wrecz przeciwnie, napisalem ze nawet gdyby mialo byc tak samo tam i tu to wole "tam" (z reszta pojawilo sie to w trakcie naszej dyskusji :wink: ) Niektore moje zdania, ktore sie Tobie nie podobaja koncza sie znakami zapytania, co oznacza ze sam nie jestem pewny, ze moze ktos ma jakies pomysly ( nie oznacza to mojego pogladu, tylko rozwazania) :)
Nie wszystkim musi sie podobac ten sam kolor, nie kazdy musi miec te same poglady :) Ja rozumiem ze wolisz Brzeg jakim jest: spokojnym miastem (tylko troszke czystszym :) ), szanuje to.

pozdrawiam :lol:
Ostatnio zmieniony przez kwm 2006-05-31, 23:00, w całości zmieniany 1 raz  
0 UP 0 DOWN
 
Radek W. 



Wiek: 49
Dołączył: 21 Wrz 2005

UP 5 / UP 1


Skąd: Brzeg

Wysłany: 2006-06-01, 08:47   

złej baletnicy i rabek u spódnicy jak mawia przysłowie,
wszystkie te nasze rozmowy oscyluja wokół jednego
tego jaka strategia dla miasta byłaby najlepsza,
wiadomo że dobrze sformułowana i konsekwentnie realizowana strategia
powinna tak oczywiste fakty jak położenie geograficzne Brzegu uwzględniać.

Położenie jest o tyle bez znaczenia, że w Polsce wszystkie miasta leżą w centrum Europy i zupełnie bezmyslnie to akcentują w swoich folderach do których ostatni raz ktos pisał tekst z szesc lat temu. To jest tez najczęstasz strategia promocji miast w Polsce. napisał jakiś zapaleniec tekst koło 1993 albo 1995 roku o miescie i kolejne ekipy zapowiadające intensywna proocje miasta tylko ten tekst kosmetycznie poprawiają.

Stąd zapewne to jojczenie że świetnie położone miasto.

U nas jest świetnie z tym połozeniem i dlatego nie myslę o wyprowadzce z Brzegu nic a nic, bo za dobrze mi tutaj. mam wszystkie zalety małego miasta, czyli cisza, spokój, spiew ptaków, zanjomych taksówkarzy, znajomą panią z kiosku i pania na poczice (jak u pana Boga za piecem) a równocześnie duże miasto na rzut beretem. Przy czym koszty mieszkania i życia w Brzegu - iles tam razy niższe niż we wrocku czy opolu.
I bo ja wiem, może tak by trzeba było Brzeg reklamować?
0 UP 0 DOWN
 
Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Możesz ściągać załączniki na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Zobacz posty nieprzeczytane

Skocz do:  

Tagi tematu: brzegu, minusy, plusy, polozenie


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Template BMan1Blue v 0.6 modified by Nasedo
Strona wygenerowana w 0,07 sekundy. Zapytań do SQL: 35
Nasze Serwisy:









Informator Miejski:

  • Katalog Firm w Brzegu