Wysłany: 2006-06-01, 23:32 "Dwójka" - co o tym miejscu myślicie ??
Miejsce znane w Brzegu chyba przez wszystkich, przez ten teren przeszło wiele osób... zaczynając przez szkołe Podstawową nr 2 aż do dzisiejszej Słowańskiej. Jednak nazwa została stara, nasza dzisiejsza "Dwójka", gdzie teraz odbywają się tam zawody w piłke nożną, koszykówkę jak i również imprezki ludzi, który przebywają tam najwięcej i mają wspaniałem wspomnienia. Taka jest według mnie dzisiejsza "2" wspaniałem miejsce do spędzenia wolnego czasu i zapomnięciu o nudzie oraz innych problem. Co wy o tym sądzicie ?
Zaje... miejscówa:] Pamiętam jak z chłopakami wlaśnie w tym miejscu opijaliśmy koniec sezonu koszykarskiego koszykarek jakoś 2 lata temu jak się nie myle.[/i]
Zacną miejscówkę "DWÓJKĘ" poznałam jakieś 3 lata temu....lepszych imprez jak tam trzeba by było dłuuugo szukać!!!Może nie tyle o miejsce chodzi, ile o ludzi ehh chociaż to miejsce...ze wspaniałym widokiem na naszą "ukochaną" policję
Mała ojczyzna "2" - popieram ideę, choć alkohol czuję aż tutaj... Młodzi nie za bardzo Was ciągnie do trawy i alkoholu? To zwłaszcza pytanie do młodzieży przed uzyskaniem dowodu osobistego.
Napiszcie wiecej co robicie, fajną stronę macie. Jednak tylko z 1000 odwiedzin na liczniku. Dopiero forum pozwoli społeczności miasta Was poznać (policji namierzyć hehhee) ale przecież jesteście uczciwymi obywatelami. Bandziorom nie chce sie pisać w forum, budować www; "pracują" bowiem.
Czy macie kontakty z innymi takimi grupami młodzieży, przyjaciół w całym Brzegu, powiecie? Więcej można zdziałać wspólpracując. Paczki uliczne, mogą tworzyć większe federacje osiedlowe, te gminne, a te powiatowe.
Co to da? Np ligę powiatową w dowolnej dyscyplinie, rozwój turystyki, wspólne wycieczki, rajdy. Czy np powiatowy turniej amatorskich drużyn siatkówki plażowej byłby zły? Macie takie boiska? U nas chłopaki same wykopały łopatami społecznie, miejscowy klub dał siatkę, piach, słupy były stare. Słowem da się zrobić to dość tanim kosztem, swoją pracą.
Szczerze mówiąc u nas nie słyszałem żeby jakaś ekipa miała taki klub, swoje www, forum. Dobrze że tutaj macie forum, a nie własne. Własne mielibyście malutkie. Nuda. Tutaj od czasu do czasu trafi się jakiś ramol jak ja i coś napisze.
A nie chcielibyście mieć swojej knajpy, prawdziwej siedziby KLUBU? Zimą w kosza nie gracie chyba na śniegu?
dziekuje Marek Kajdas za tak wyczerpującego i długiego posta. Takie coś pozwoli nam rozwinąć nieco ten dział i ożywić go. jednak oczywiście mam kilka uwag.
Marek Kajdas napisał/a:
Młodzi nie za bardzo Was ciągnie do trawy i alkoholu?
Nie omieszkam się do tego odnieść. Napisz mi lub wskaż cytat lub cokolwiek innego,który dowodzi ze mamy kontakt z "trawą" jak to nazwałeś. Troche chyba nadinterpretowałeś treści tutaj na forum lub na www. Z "trawą" nie mamy nic wspólnego na szczęscie. Jeśli chodzi o alkohol to oczywiście w "2" przewinęło się wieeeele imprez oczywiscie 99,666% nie było bezalkoholowych, tego nie bede ukrywał (co również widać czytając troche www). Jednak nie ma tam motywu chwalenia się jakimiś wyczynami itp. Jesleśmy dorośli i robimy to co chcemy, nikogo nie bedziemy nawracać po prostu się świetnie bawimy.
Marek Kajdas napisał/a:
Napiszcie wiecej co robicie, fajną stronę macie. Jednak tylko z 1000 odwiedzin na liczniku
Głownie to spędzamy mile czas przede wszystkim grając w piła (basket lub fuss). Jest około 1k odwiedzin, dlatego, że strona była niedawno poprawiana i licznik wyzerowano. Jestem na prawde zadowolony z tego tysiąca odwiedzin w tak małym czasie i chciałbym poidziękowac za to. Ciągle staram się być na bieżąco z www.
Marek Kajdas napisał/a:
A nie chcielibyście mieć swojej knajpy, prawdziwej siedziby KLUBU? Zimą w kosza nie gracie chyba na śniegu?
Chyba musiałbys tutaj przyjechać i zobaczyć jak to wygląda, bo chyba masz troche inne wyobrazenie o tym miejscu. Nie myśleliśmy o założeniu knajpy, może ktoś z nas będzie otwierał własną i sentymentu tak ją nazwie.
Ostatnio zmieniony przez kisiol 2006-07-13, 16:41, w całości zmieniany 1 raz
Co ważniejsze alkohol, papierosy (o trawie nawet nie chcę już mówić, to nie jest niewinna używka, to narkotyk) to jest zabawa nawet dla dorosłych, a co dopiero 15-17 latków. Mnie się marzą takie kluby całkowicie pozytywne, współpracujące nawet niekiedy z BCK, czy ngo's - słowem dzialność pożytku publicznego, pogłębianie hobby, sport, zabawa.
Tacy jesteście?
18-30 latkowie muszą dawać dobry przykład dzieciom, młodzieży. Niech nie leci fama jak się to łoji po 10 browarów za dzień. Komu to służyć by miało, daję tylko przykłady, niczego Wam nie zarzucam, spoko. Chwalę że jesteście razem, macie paczkę. Jest ok.
Widzę, że zainteresowanie Dwójką wzrasta. Cieszy ten fakt. Popieram Twoją ideę Marku, faktycznie, wiele spraw dotyczących takich grup spotykających się ludzi, tworzących kolektyw jest do rozwinięcia. My głównie spotykamy się by pograć wspólnie w piłkę nożną i koszykówkę. Często spędzamy czas w pubie przy piwku, a niedawno zakończony Mundial był ku temu dobrą okazją. Wspomniałeś o narkotyku jakim jest popularna "trawka". Ci, którzy mnie znają, wiedzą, że zwykłym papierosom mówię stanowcze NIE, nie wspomnę już o mocniejszych używkach. "Trawka"? Nie wiem jak to smakuje, nigdy nie kosztowałem i nie ciągnie mnie ku temu. Może to dziwne, ale faktycznie tak jest. Dobrego piwa natomiast zawsze się napiję, czemu nie. Myślę, że w Brzegu istnieją jeszcze takie miejsca jak nasza Dwójka. Marzy mi się aby któregoś dnia zagrać towarzysko mecz w piłę z innym team'em a następnie wspólnie wypić złocisty napój. Miasto nie robi nic ku temu by dzieci i młodzież miały gdzie grać, gdzie spotykać się.. Boisk sportowych jest jak na lekarstwo i to boli. U mnie na osiedlu, jednym z większych skupisk ludzi w Brzegu wygląda to fatalnie. Ktoś kiedyś postawił dwie pseudo-bramki, wyznaczył boisko na ziemi, zarasta to trawą, a chętnych by grać w tym kurzu niestety mało.. Kilkadziesiąt metrów dalej postawione dwa słupki, coś przypominającego boisko do siatkówki, ale i to również zaniedbane choć kilka meczów parę lat temu tam rozegrałem Wiele jest takich miejsc w Brzegu, które przydałoby się ożywić, lecz czy znajdą się osoby chętne do takiej inicjatywy..?
wiele spraw dotyczących takich grup spotykających się ludzi, tworzących kolektyw jest do rozwinięcia. My głównie spotykamy się by pograć wspólnie w piłkę nożną i koszykówkę. Często spędzamy czas w pubie przy piwku
Przy piwku można omawiać na żywo koncepcje z forum.
Grupy nieformalne są fajne, bo są autentyczne, ale za wiele zdziałać w realiach 2006 roku nie można. Jeżeli jest Was kilkunastu można powoli dojrzewać do myśli o stowarzyszeniu. Zobaczcie ile zdołali poeci umarli, którzy ożyli. Mają niezły dorobek. Na pewno jest więcej pozytywnych stowarzyszeń młodzieżowych mniej więcej.
MaRiO napisał/a:
Marzy mi się aby któregoś dnia zagrać towarzysko mecz w piłę z innym team'em a następnie wspólnie wypić złocisty napój. Miasto nie robi nic ku temu by dzieci i młodzież miały gdzie grać, gdzie spotykać się.. Boisk sportowych jest jak na lekarstwo i to boli. U mnie na osiedlu, jednym z większych skupisk ludzi w Brzegu wygląda to fatalnie.
Jest jak wyczytałem w powiecie około 100 sołectw, osiedli. To conajmniej 100 ekip takich jak "2". Jeśli ich nie ma to powstaną. To forum i inne scalą nawet rozbite społeczności, jeśli w realu nie zdołały się paczki same wykreować. Tak naprawdę to powinno powstać w każdym osiedlu, sołectwie stowarzyszenie młodych,, 100 stowarzyszeń. Całość scalacie w federacji i jesteście królami powiatu. Nawet marszałek województwa bedzie się z Wami wtedy liczył, nie mówiąc o staroście czy burmistrzu. Boiska zrobicie sobie sami, częściowo za kasę z grantów, ze zbiórek publicznych i może łaskawej pomocy władz też... gdyby 100 organizacji wydelegowało po 10 ludzi na pikietę np biura marszałka województwa, to zaraz coś pomogą...
Myślcie o stowarzyszeniu. Są teraz szkolenia, miasto Wam pomoże.
18-30 latkowie muszą dawać dobry przykład dzieciom, młodzieży. Niech nie leci fama jak się to łoji po 10 browarów za dzień.
jesteśmy (mam nadzieje ze nie mówie tego tylko w swoim imieniu) dalecy od tego, zeby stworzyc z tego jakis powód do dumy i przechwalek. Po prostu tak spedzamy czas i tego nie da sie zmienic w prosty sposób.
MaRiO napisał/a:
Boisk sportowych jest jak na lekarstwo
i to jest właśnie problem tego (nie tylko) miasta, że nawet nie ma gdzie zagrac sobie zeby milo spedzic czas na powietrzu. Dobrze ze mamy chociaz to jedno w okolicy i strach pomyślec na kogo bysmy powyrastali gdyby nie "2". Widac juz powoli wchodzace mlode pokolenie.
MaRiO napisał/a:
Marzy mi się aby któregoś dnia zagrać towarzysko mecz w piłę z innym team'em a następnie wspólnie wypić złocisty napój.
ja tez na to czekam, mysle ze mozna cos takiego zorganizowac, gdyz nie raz byly jakies mecze z innymi "zewnetrznymi" druzynami.
Ja powiem tak Marek nie wiesz czym jest "Dwójka" dla miasta i dla mlodziezy mieszkajacej tutaj, ale mówisz madre slowa. Jednak te slowa w polowie nie sa do nas, ale chyba do ludzi z calej Polski.
"Dwójka" dla wielu jest jakby 2 domem gdzie moga sobie pograc w cos lub spotkac sie ze znajomymi i oczywiscie wypic zlocisty napój. Dzieki 2 wiele osób zaprzyjaznilo sie w Brzegu i moze kiedys powstanie jakis klub lub Pub o nazwie "Dwójka" - sam mysle o tym nie raz.
Witam wszytskich dyskutujących
Jeszcze ja sie tutaj nie wypowiadałam... a chyba powinnam
Otóż pierwszy raz pojawiłam sie w "2" hm... kiedy to było? Chyba jakieś 5lat temu, jak nie więcej.. niestety nie potrafię teraz dokłądnie oszacować tego czasu...
Nie mniej jednak, dość przypadkiem sie tam znalazłam, a mianowicie, właśnie koszykówka mnie tam przyciągnęła. Przez ogrodzenie otaczające to miejsce zawsze było widać, jak chłopaki grają tam w kosza... często sie słyszało, że są oni bardzo dobrzy, jeśli chodzi o grę...a ja jako młoda ciekawa (jeszcze wtedy) 'koszykareczka' chciałam popatrzeć.. Kiedyś przyszłam i sie zapoznałam z tamtejszymi grającymi, spodobało mi sie, a później juz niemal codziennie bywałam (okres wakacyjny) w Dwójce. I podobało mi się to, bo po za boiskiem zdażały sie własnie jeszcze wypady nad wodę, czy jakies balety - także świetne spędzenie czasu nie tylko grając
[ zapomniałam również dodać że własnie w "2" poznałam moją pierwszą prawdziwą 'miłość' ] <niestety już nie jesteśmy razem> - mała dygresja... ale wracając...
Jeszcze jakiś czas temu grywałam czasem z chłopakami, i chyba na przełomie czasu, jestem jedną z nielicznych dziewczyn która jeszcze tam zagląda , rzuca sobie do kosza ...
Wiele dziewczyn było, przewijało sie... ale już ich 'nie ma' , ja jednak nadal cenię, i lubię ludzi którzy tworzą Dwójkę, i zawsze będę świetnie wspominać tamte czasy kiedy do niej przyłączyłam... i będę tam 'zawitywać' Teraz już nieco mniej jest tych gier (tak mi sie przynajmniej wydaje) , ale jak juz są to takie fajne, zorganizowane, ustalone
Także tak czy inaczej, co by sie nie działo bardzo lubię to miejsce, lubię czasem nawet poprostu sobieposiedziec, popatrzeć jak inni grają... Czasem nawet przyjść wieczorem, posiedziec, pogadać... niekoniecznie przy % ... !
Ciesze sie że poznałam tych ludzi, i nie mam zamiaru przestawać sie z nimi widywac
Dwójka to nie tylko granie w kosza czy piłkę nożną, to także przyjaźnie, mile spędzone chwile (pewnie niezapomniane) dobra zabawa, wiele śmiechu, radości...
Pozdrawiam Dwójkowiczów ... i nie tylko oczywiście
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum