Wysłany: 2010-04-23, 10:03 Wywiad z Lechem Wałęsą.
Na wstępnie zauważę, że Lech wałęsa nie jest moim idolem. W wywiadzie przedstawia jednak trzeźwe spojrzenie na katastrofę pod Smoleńskiem, jej przyczyny polityczne i wynikające ze sposobu uprawiania tej polityki. Przyczyny jakże inne od tych reprezentowanych w mediach. Niech słowa mówią same za siebie:
Cytat:
- Pan Prezydent ma wiedzę, że to był wyjazd prywatny?
- Tak, z tego co widać, był to wyjazd prywatny. Jeździłem tyle jako prezydent i wiem, jak takie decyzje zapadają. Nie podlega dyskusji, że to niemożliwe, aby w przypadku najmniejszych wątpliwości dotyczących lotu nikt nie przyszedł do prezydenta i nie zapytał. A gdyby rzeczywiście nikt nie zapytał, to byłoby to zlekceważenie prezydenta w takim gronie. To jest jeszcze gorsze niż jakby się go pytano.
- Kto zawinił?
- Nienawiść, kiepskie plany, brak wyobraźni, walka wszystkim co się da, ze świętościami włącznie.
- Ale ci wszyscy ludzie chcieli tylko oddać hołd pomordowanym.
- Gdyby ktoś był mądrzejszy, to by skorzystano z wyjazdu premiera. Było zaproszenie, było zabezpieczenie dyplomatyczne, więc dlaczego ci wszyscy ludzie nie pojechali z premierem?
- Pan napisał na swoim blogu: "Głównym winnym rozbicia się na lotnisku w Smoleńsku polskiego samolotu z Prezydentem i delegacją państwową jest... SAM p. Prezydent Lech Kaczyński !"
- Jest pierwszym człowiekiem narodu i to on musi być odpowiedzialny. Nie wystarczy, że on jest odpowiedzialny – on musi być odpowiedzialny. To wszystko musiało się dziać za jego zgodą, wiedzą i planami. Kto ten wyjazd organizował, kto go zabezpieczał, kto dobierał ten skład? Ja robiłem? Prezydent robił lub jego współpracownicy, a jak współpracownicy to prezydent.
A jak odpowiedzieć na stwierdzenia Wałęsy dotyczące pani Walentynowicz?
Cytat:
- A jak Pan wspomina "Matkę Solidarności" Annę Walentynowicz?
- Trudno mówić o "Matce Solidarności", skoro ją stoczniowcy - przysięgam w majestacie śmierci – bez mojego w tym udziału wyrzucili z Solidarności. Ona nie była w Solidarności. Śniadek powtarza "Matka Solidarności", ale ona przecież nie była w Solidarności. Ale niech tak będzie. Walentynowicz to była wspaniała kobieta, autentycznie prosta i uczciwa.
To tylko drobne potknięcie pana Śniadka, czy coś więcej?
całość T U T A J
trzeżwe spojrzenie? To chyba żart. Pan Prezydent Wałęsa mówi dużo i chętnie, ale w jego słowach niewiele prawdy i sensu. Przypomnę tu tylko jego obietnice 100 milionów zł dla każdego i puszczenia aferzystów w skarpetkach. często jest też "za a nawet przeciw". szkoda go czytać czy słuchać, to strata czasu. No i jeszcze jedna sprawa -pan Prezydent Wałęsa jest chory z nienawiści do Braci Kaczyńskich , a jak wiadomo taka zoologiczna nienawiść zaślepia i odbiera rozum.
No i jeszcze jedna sprawa -pan Prezydent Wałęsa jest chory z nienawiści do Braci Kaczyńskich , a jak wiadomo taka zoologiczna nienawiść zaślepia i odbiera rozum.
Podobnie jak "zoologiczna nienawiść" do byłych i obecnych czerwonych (co by pod tym pojęciem nie rozumieć), do sprzątaczek, salowych i kierowców pracujących u byłych czerwonych i tak można długo. Podpowiem, że lepszym argumentem z tego samego poziomu byłoby przypomnienie "Bolka". Drogi panie nie opluwamy i nie poniżamy człowieka dyskutując z jego argumentami a ustosunkowujemy się do tego co powiedział.
trzeżwe spojrzenie? To chyba żart. Pan Prezydent Wałęsa mówi dużo i chętnie, ale w jego słowach niewiele prawdy i sensu. Przypomnę tu tylko jego obietnice 100 milionów zł dla każdego i puszczenia aferzystów w skarpetkach. często jest też "za a nawet przeciw". szkoda go czytać czy słuchać, to strata czasu. No i jeszcze jedna sprawa -pan Prezydent Wałęsa jest chory z nienawiści do Braci Kaczyńskich , a jak wiadomo taka zoologiczna nienawiść zaślepia i odbiera rozum.
Proszę nie obrażać zwierząt porównując nienawiść ludzką do zachowań zwierząt. Lecha Wałęsę też proszę zostawić w spokoju.
No i jeszcze jedna sprawa -pan Prezydent Wałęsa jest chory z nienawiści do Braci Kaczyńskich , a jak wiadomo taka zoologiczna nienawiść zaślepia i odbiera rozum.
Przypominam uzytkownikowi, iż zoologiczną nienawiśc, która zaślepia i odbiera rozum, żywi do Lecha Wałęsy Jarosław Kaczyński, żywił Lech Kaczyński. Twój argument pod naciskiem tejże riposty upada.
Prosze jednak zwrócić uwagę, bo przecież nienawiśc między Kaczyńskimi a Wałęsą nie jest (była) jedyną tak mocno zaznaczoną nienawiścią pośród przedstawicieli byłej opozycji demokratycznej. Podział tego środowiska to typowa polska rzeczywistość. Ta rzeczywistośc dobywa aktorów, którzy są lub byli niezwykle małymi ludźmi. Ciekawe, iż rzeczona rzeczywostośc odnajduje tychże aktorów po prawej stronie polskiej sceny politycznej. Mnie, lewicowca, w jakimś stopniu to cieszy. Martwi jednak w tym stopniu, że ci Polacy, włąsnie z prawej strony społecznego podziału, tak często odwołujący się do tzw. społecznej nauki kościoła, tak samo często czynią bliźniemu co im niemiłe:-).
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum