przeczytaj sobie Stary Testament - źródło wiary chrześcijan, okrutne źródło wiary...
Popełniłaś tutaj bardzo wielki błąd: Źródłem wiary jest Pismo Święte i Tradycja. Pismo Święte dla chrześcijanina to Stary Testament i Nowy Testament, które się wzajemnie przenikają.
Ostatnio zmieniony przez przem 2011-11-10, 17:30, w całości zmieniany 1 raz
Tak, zdaję sobie sprawę z tego, że ST nie jest jedynym źródłem wiary chrześcijan, ale nie zmienia to faktu, że składa się on na to właśnie źródło wiary, czyż nie tak?
Tia. Wszyscy katolicy zaczytują się przed snem w testamentach, a następnego dnia podejmując decyzje kierują się przesłaniami ewangelistów Polska katolicka wiara opiera się na zaufaniu do księdza/katechety/religijnego rodzica. Miejsca na własne przemyślenia tu nie ma.
Najlepiej być agnostykiem - kogo obchodzi czy bóg istnieje, czy nie?
Jestem tylko obserwatorem. Wystarczy rozejrzeć się dookoła. Wytknąć nos poza pisma testamentowych mędrców. Może to infantylizm, a może to pogłos "rewolucyjnej wiary" w zmianę świata na lepszy.
Yvonne, zupełnie bezkonfliktowo łączę brak wiary w boga z wiarą w pośmiertną egzystencję. Te sprawy nie wykluczają się wzajemnie. To nie jest kwestia zarezerwowana wyłącznie dla klęczących przed obrazem i ołtarzem.
Parafrazując wypowiedź Dziedzica Pruskiego, wiara potrzebna jest ludziom mającym problem z określeniem własnej osoby w tak nieprzyjaznym środowisku jakim jest życie. Zgłębiałem Nowy Testament jako osoba już "mocno dojrzała", ale nie znalazłem tam żadnej odpowiedzi. Przyznam, kilka cennych spostrzeżeń poczyniłem i zastosowałem, rozwinąłem czy też starałem się wdrożyć w życie albo okazały się one zbieżne z moimi nakazami moralnymi, etycznymi. Najważniejsze jednakże jest to, że teksty te zyskują, gdy odrzucimy "boskość" osób będących głównymi bohaterami narracji. Najbardziej bolesne odczucia towarzyszące lekturze to natomiast fakt, że słowa tam spisane i życie czytających je wiernych to abstrakcja. A mogło być tak pięknie...
Ostatnio zmieniony przez mulder 2011-11-11, 06:00, w całości zmieniany 4 razy
Bóg dał nam zasadę przyczynowości !! Dał ją nam i pozostawił nas z nią dlatego że najwyższą wartością jest WOLNOŚĆ !!! Choć niektórzy przez tępych indoktrynujących ideologów twierdzą że życie .
Ostatnio zmieniony przez Pacu 2014-11-05, 13:47, w całości zmieniany 5 razy
Trzeba wierzyć w Boga bo inaczej będziecie wierzyć w ZERO GROWTH i w to że zahamowanie rozwoju jest potrzebne bo ludzi za dużo , zasobów jakichś tam za mało - może nie odkryte są jeszcze wszystkie złoża , może nie rozwijamy się tak żeby dojść bliżej środka ziemi , kto powiedział że dla tworzenia wynalazków nadejdzie kiedykolwiek kres . Może da się zdobyć inną planetę , może nie trzeba się martwić dużą liczbą ludności skoro ta zebrana z całego świata zmieściłaby się na powierzchni Polski i kawałka Słowacji , może klimat by się dostosował i stał bardziej umiarkowany , lodowce częściowo stopiły nie zalewając nikogo i dając więcej przestrzeni do budowy , może a prawie na pewno są inne alternatywne źródła energii , która można napędzać taniej samochód nie zanieczyszczając środowiska .Trzeba wierzyć i się rozwijać , hamowanie rozwoju to wymyślili złodzieje a nie zbawcy świata - Zbawca jak będzie chciał to dokona apokalipsy zamrozi nas i przyjdzie lądolód , zasoby i złoża naturalne odnowią się .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum