Wysłany: 2006-08-02, 12:35 Rząd podzielił pieniądze z UE dla regionów
A tak apropo pozycji jaką ma Opolszczyzna w naszym kraju
NAJMNIEJ DLA OPOLSZCZYZNY
Opolszczyzna otrzyma o 60 milionów mniej z unijnej kasy. Dziś rząd rozstrzygnął sprawę podziału wspólnotowych pieniędzy. Jak wynika z mapy kraju, największe dofinansowanie na głowę mieszkańca otrzymają województwa "ściany wschodniej". Opolszczyzna dostanie około 430-tu milionów euro - najmniej w całym kraju.
"Jesteśmy bardzo zawiedzeni. Po co były organizowane od lutego negocjacje w tej sprawie" - mówi marszałek Grzegorz Kubat. "Tych pieniędzy będzie brakować. Projektów jest bardzo dużo, musimy teraz skorygować te plany" - dodał.
W ramach polityki spójności Polska dostanie z Brukseli w latach 2007-2013 ogółem około 60 miliardów euro.
może w ten sposób zemszczą się na powiatach które się zaczynają buntować............
Niestety tak to bywa, że jeśli chodzi o kasę ujawniają się w ludziach najgorsze instynkty, a już tym bardziej jeśli mowa o dużej kasie
Jeszcze kilka słów na temat tego podziału środków.
Rząd podzielił pieniądze z UE dla regionów: dostaniemy mało euro, bo mamy słabych liderów
Opolszczyzna otrzyma 432,7 mln euro środków pomocowych z UE. O 60 mln euro mniej niż oczekiwała. Na głowę mieszkańca dostaniemy najmniej z małych województw, ale za to więcej niż np. śląskie, małopolskie czy wielkopolskie. Zatem dużo, czy mało?
Decyzję o podziale pieniędzy pomocowych podjął we wtorek rząd, określając Narodową Strategię Spójności. Z decyzji rady ministrów zadowoleni będą jedynie mieszkańcy tych wschodnich województw, gdzie w wyborach najlepiej wypadały PiS, LPR i Samoobrona. Te województwa dostaną w latach 2007-2013 od 500 do 700 euro na głowę mieszkańca. W tym bloku znajdują się m.in. województwa świętokrzyskie (565,8), lubuskie (529,7) i podkarpackie (532,6), które pod względem liczby mieszkańców są zbliżone do woj. opolskiego.
My dostaniemy 411 euro na mieszkańca. Ale mniej (405) dostanie pomorskie, a zdecydowanie mniej (335-349): małopolskie, śląskie, wielkopolskie i mazowieckie.
Mapa ukaranych i nagrodzonych
Tadeusz Jarmuziewicz, poseł PO, minister infrastruktury w gabinecie cieni Platformy, komentuje podział unijnych pieniędzy jednoznacznie: - Grzeczni dostali więcej, a niepokorni mniej. To przecież doskonała okazja do pogrożenia palcem tym, którzy nie głosowali na obecną władzę. A Opolszczyzna jest wśród tych regionów, które w wyborach prezydenckich i parlamentarnych popierały PO i dziś za to płaci.
Senatora PiS Jarosława Chmielewskiego taka wykładnia bardzo złości. - To zwykły polityczny bełkot. Przez Jarmuziewicza przemawia zwyczajnie zawiść, że to nie on rządzi. W tym wypadku, jeśli chodzi o pieniądze, nie ma różnić politycznych, bo przecież wyborcy Opolszczyzny to zarówno wyborcy PiS, jak i Platformy - podkreśla.
Jarmuziewicz idzie jednak dalej. - Ten podział pieniędzy w roku wyborczym ma pokazać, że tam, gdzie nie ma mocnego PiS-u, tam region jest niezaradny. Wystarczy porównać kwotę, jaką dostało Świętokrzyskie, skąd pochodzi jeden z liderów PiS-u Przemysław Gosiewski. Jak słyszę o tym województwie, to zawsze staje mi przed oczami Gosiewski, to dla mnie takie nierozłączne "wash and go". Podobnie z Lubuskiem i Marcinkiewiczem - zauważa poseł PO.
Za słabe poparcie
I podkreśla, że pieniądze, jakie przyznano Opolszczyźnie, to wynik słabości lokalnych działaczy tej partii, a także wojewody. - Nie jestem przekonany, że dołożyli dostatecznych starań, by ta kwota była dla nas większa. Od dawna już pojawiały się sygnały, że Opolszczyzna może dostać mniej, i nic nie zrobiono - zaznacza Jarmuziewicz.
Na słaby lobbing wskazuje także... senator PiS Chemielewski. - Jako młody stażem parlamentarzysta zauważyłem, że aby coś "przepchnąć" w Warszawie, należy się tym zajmować od początku. Zatem posłowie, którzy są na pierwszym froncie, jak np. wiceminister Kłosowski, powinni się bardziej starać, a pozostali parlamentarzyści Opolszczyzny powinni wykorzystać to, że mamy jednego przedstawiciela w rządzie, bo to jest bardzo ważne. A my nie mieliśmy współpracy, mieliśmy za słaby lobbing, za słabą siłę przebicia - przyznaje.
kwestia jest żeby z tego Brzeg teraz złozył jakieś sensowne projekty i wygrał. W latach 2004-2006 nie dostaliśmy nic ze ZPORR, bo nie złożono żadnych projektów, teraz będzie sie to mściło na nas, bo kto da duzo kasy komus kto nawet nie umie napisać projektu?
Pomyslmy na forum co można zrobić, żeby zmontowac obywatelksi projekt pod unijna kasę.
Zaraz zakładam wątek:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum
Nasze Serwisy:
Nasze Serwisy:
