Ciekawostką numer 2 jest przekaz sprawy w mediach - zero rzetelnej dyskusji w mainstreamowych mediach; tylko występy starych komunistów chwalących pomysł pod niebiosa oraz wypowiedzi europolityków różnej maści mówiących o wspaniałej inicjatywie naszego rządu.
Co się takiego stało, że z zielonej wyspy z czasów kampanii wyborczej staliśmy się krajem na skraju upadku potrzebującym niemieckiej kurateli polityczno-gospodarczej?
Co się takiego stało, że z zielonej wyspy z czasów kampanii wyborczej staliśmy się krajem na skraju upadku potrzebującym niemieckiej kurateli polityczno-gospodarczej?
Diabli wiedzą. Wsparcie Watykanu w zupełności wystarczy.
Co się takiego stało, że z zielonej wyspy z czasów kampanii wyborczej staliśmy się krajem na skraju upadku potrzebującym niemieckiej kurateli polityczno-gospodarczej?
Diabli wiedzą. Wsparcie Watykanu w zupełności wystarczy.
A ty znowu o facetach w czerni?
Nie ważne jaki temat - zawsze o nich?
Tylko Zjednoczone Panstwa Europejskie z jak najmniejszymi roznicami gospodarczymi,
z najmniejsza suwerennoscia, z jednym parlamentem w Bruxelii czy tez w Berlinie (to obojetne), na wzor Stanow Zjednoczonych zlikwiduja grozby konfliktow zbrojnych w Europie, ktorych bylo i tak juz duzo w naszej historii.
Zniknie wtedy rowniez pojecie tak zwanych "szalonych patriotow", ktorzy bardzo blisko zblizaja sie do "nacjonalistow" a droga do "faszyzmu narodowego" wtedy niedaleka.
I po raz kolejny warto przytoczyć prorocze słowa Victora Hugo :
" W XX w. będzie jeden naród - Europa".
Do tego należy dążyć, do integracji, zatarcia różnic narodowych, ujednolicenia przy różnorodności. To jedyne wyjście, by Europa zaznała spokoju.
Do tego należy dążyć, do integracji, zatarcia różnic narodowych, ujednolicenia przy różnorodności. To jedyne wyjście, by Europa zaznała spokoju.
Nie żebym się czepiał, ale tedy kto głosi te bzdety o Narodzie Śląskim i autonomii? Kto flagami Śląska wymachuje? Kto okrzyki wznosi? Czy wg Pana Pedagoga zatarcie różnić ma polegać na zrównaniu wszystkiego do języka niemieckiego? Przypomnieć panu, panie Przybylski, jak ten "jeden naród" wygląda wg pana? Jesteś pan pierwszym hipokrytą tego forum, którego jawnie okazywane zakłamanie, straszliwa ambiwalencja pomiędzy głoszonymi hasłami, a zachowaniem, powodują daleko idący dystans, niechęć, niewiarę w te bajki.
Ludzie nie są mrówkami ani terminami. Zacytuję Panu Pedagogowi kogoś innego:
"Jesteśmy antropoidalnymi małpami usiłującymi żyć jak termity, zarazem nie mając wyposażenia termitów."
Pan będzie łaskaw sprawdzić Ralph Linton i poczytać co nieco. Człowiek jest różny z natury swej. Ta różnorodność jest też (a może przede wszystkim?) kształtowana przez np. klimat, przez środowisko naturalne. Ludzie nigdy nie będą tacy sami. Nawet w "Nowym Wspaniałym Świecie" Huxleya seryjna hodowla konsumentów, przynosi czasami owoce odbiegające od założeń.
Atylla napisał/a:
A ty znowu o facetach w czerni?
Piorą mózgi młodzieży tymi MiBami. Tak jakby likwidacja wyprowadziła nas z kryzysu. Wyrafinowane cwaniactwo i populizm podły, ale jak widać skuteczny.
Towarzysz Barcicki się pochwali, jak to u niego wyglądają sprawy składkowo-emerytalne? ZUS czy KRUS?
Zaraz zacznie o Berezie Kartuskiej, pantofelkach przedwojennej gosposi, raporcie niejakiego Ryana. A gdy pojawi się odwołanie do spraw odtylcowych, podnieci się niezdrowo.
Cytat:
Ten kryzys nazywa się kapitalizm.
Obudź się facet! Kapitalizm to mieliśmy może w XIX wieku i początkach XX. Teraz to korporacjonizm. Taki nowoczesny feudalizm. Paradoksem i chichotem historii jest fakt, że proletariat jest teraz skupiony wokół partii określanych jako prawicowe. Nowa Lewica ? Może rachunek sumienia? Podliczyć te wszystkie pałace i rezydencje, wybudowane w ostatnich dekadach? Może pownikać w akcjonariuszy i prywatyzację?
Kto w Polsce przyłączył się do Ruchu Oburzonych? Kolesie ze szkół z miesięcznym czesnym wyższym, niż dochody niejednego, dymanego przez system i państwo, proletariusza?
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2011-12-02, 07:55, w całości zmieniany 4 razy
Tylko Zjednoczone Panstwa Europejskie z jak najmniejszymi roznicami gospodarczymi,
z najmniejsza suwerennoscia, z jednym parlamentem w Bruxelii czy tez w Berlinie (to obojetne), na wzor Stanow Zjednoczonych zlikwiduja grozby konfliktow zbrojnych w Europie, ktorych bylo i tak juz duzo w naszej historii.
Zniknie wtedy rowniez pojecie tak zwanych "szalonych patriotow", ktorzy bardzo blisko zblizaja sie do "nacjonalistow" a droga do "faszyzmu narodowego" wtedy niedaleka.
mulder napisał/a:
I po raz kolejny warto przytoczyć prorocze słowa Victora Hugo :
" W XX w. będzie jeden naród - Europa".
Do tego należy dążyć, do integracji, zatarcia różnic narodowych, ujednolicenia przy różnorodności. To jedyne wyjście, by Europa zaznała spokoju.
zaraz zaraz, coś mi to przypomina:
Niech żyje i umacnia się braterska przyjaźń i współpraca narodów Polski i ZSRR!
Przyjaźń, sojusz i współpraca z ZSRR – gwarancją bezpieczeństwa i rozwoju Polski!
Zacieśniajmy współpracę gospodarczą w ramach RWPG!
Zacieśnianie współpracy gospodarczej państw – członków RWPG – w żywotnym interesie Polski!
Niech żyje pokój i przyjaźń między narodami!
Niech żyje i umacnia się jedność międzynarodowego ruchu komunistycznego!
Niech żyje Związek Socjalistycznych Republik Radzieckich – decydująca siła w rozgromieniu niemieckiego faszyzmu, ostoja pokoju w Europie!
Budujemy Polskę silną, rządną, sprawiedliwą!
Związki zawodowe – rzecznikiem interesów ludzi pracy, partnerem administracji państwowej i gospodarczej!
Socjalizm gwarancją siły i pomyślnego rozwoju Ojczyzny!
Dobre imię Polski w świecie – sprawą wszystkich Polaków! 40 lat PRL – to dwa pokolenia Polaków, żyjących w pokoju!
Reforma gospodarcza – szansą wyjścia z kryzysu. Musimy ją w pełni wykorzystać!
Układ Warszawski gwarancją pokojowego rozwoju socjalistycznej Polski!
PRL – niezawodnym ogniwem Układu Warszawskiego!
Pokój w Europie – to nasze bezpieczne granice!
Znamy koszmar wojny – żądamy pokoju!
Domagamy się rokowań rozbrojeniowych!
Nie ma problemu granic w Europie – jest tylko problem pokoju!
Żądamy pokoju!
Popieramy pokojową politykę ZSRR!
Popieramy dążenia krajów rozwijających się o sprawiedliwy ład gospodarczy w świecie!
Od socjalistycznej odnowy nie ma odwrotu!
Nic nowego - to już było.
Po co powtarzać własne błędy?
Ostatnio zmieniony przez Atylla 2011-12-02, 12:35, w całości zmieniany 2 razy
Co z polską suwerennością? - Prawica żyje mitem państw narodowych. Fakty są takie, że państwo małe czy średniej wielkości nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa ani zaspokoić potrzeb ekonomicznych obywateli. Prędzej niż później wygodne życie się kończy. Chińczycy już dziś mają obligacje krajów europejskich na setki miliardów euro, w Afryce inwestują więcej niż cała Europa. Zajęci walką z Brukselą nie zauważymy nawet, że ośrodek decyzyjny przeniesie się do Pekinu
Na calym swiecie nie bylo i nie ma panstwa suwerennego ...
Zawsze znajdziemy zaleznosci polityczne, gospodarcze a przede wszystkim finansowe.
Po co dazyc do utopii ... Ta suwerennosc jest nieosiagalna i przede wszystkim w dzisiejszych czasach slowo to brzmi populistycznie
Lepiej wybrac lepsze zlo niz byc "samotnym bialym zaglem"
wzywanie nieposłusznych
przywódców państw
członkowskich na TAK TAK
dywanik
Dominacja jednej
gospodarki TAK TAK
Ułuda demokracji TAK TAK
brak konkurencyjności
na rynkach światowych TAK TAK
korupcja/kumoterstwo TAK TAK
i można tak bez końca.
A po co nam to wszystko było? Śmiem twierdzić, że wynikało to raczej z umysłowości naszych polityków. Nie mogli oni za długo wytrzymać bez prowadzania na smyczy. Wcześniej jeździli do ojczyzny wszystkich partyjniaków (według Moczara), teraz homines sovietici musieli znaleźć sobie jej ekwiwalent. Nie przywykli do tego, żeby państwo było samodzielnym podmiotem polityki. Dla nich może ono być co najwyżej jakimś satelitą siedzącym grzecznie pod butem kogoś większego i nie wychylającym się za bardzo. Nam wmówiono nieprawdopodobne korzyści wynikające z UE. I nic dziwnego - teraz wielu z nas myśli, że bez dotacji zejdziemy do epoki kamienia łupanego. Ergo, umrzemy z głodu w Priwislanskim Kraju. Imaginacja tych wszystkich korzyści to efekt myślenia życzeniowego. Ludzie nie mający odpowiedniej wiedzy dali sobie, mówiąc kolokwialnie, wcisnąć popelinę. Zadziałały prawidła demokracji - kto tam się przejmuje rozsądkiem, jeżeli liczy się głupia większość - no i mamy powtórkę z historii.
Co z polską suwerennością? - Prawica żyje mitem państw narodowych. Fakty są takie, że państwo małe czy średniej wielkości nie jest w stanie zapewnić bezpieczeństwa ani zaspokoić potrzeb ekonomicznych obywateli.
Róża Luksemburg (SDKPiL, przekształcona w Komunistyczną Partię Polski) już w 1905 roku uznała kształtującą się pod zaborami wśród patriotów ideę odbudowy niepodległej Polski za „mistyfikację, obliczoną głównie na zdziczenie umysłowe w sferach nacjonalistycznej inteligencji polskiej”. Róża Luksemburg uważała, że ze względu na tzw. ograniczone możliwości produkcji i zbytu swoich produktów, niewielkie państwa i narody (m.in. Polska, Łotwa, Litwa itd.) nie mogą być samowystarczalne ekonomicznie. Tak więc nie maja one racji bytu, a co za tym idzie muszą zostać pochłonięte przez wielkie państwa i narody, które są samowystarczalne, a dodatkowo mają z natury nieograniczone możliwości produkcji. Te wielkie państwa i narody utworzą w Europie jedno wspólne państwo. Tak więc według w/w, te małe państwa i narody są jedynie przeszkodą w bycie wielkich państw i narodów i nie mają w związku z tym racji bytu. Utworzenie w Europie jednego wspólnego państwa ma być panaceum na ambicie i aspiracje dużych państw
Nie udało się od wschodu - spróbujemy od zachodu.
Ostatnio zmieniony przez Atylla 2011-12-02, 16:43, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum