Wysłany: 2007-02-11, 19:55 Puby, restauracje i kawiarnie w przedwojennym Brzegu
Temat dość dziwny, ale ciekawy, gdyż pokazuje kulturę i zwyczaje mieszkańców Brzegu z międzywojnia. Pub, oczywiście, nie jest tu terminem dość trafnym i bardziej pasowałoby tu Bierstube, no ale... Ja może zacznę od lokalu 'Promenaden-Cafe', który mieścił się tam gdzie była Parkowa. Był to chyba fajny lokal, gdzie można było potańczyć, gdyż był tam jakiś zespół. Na potwierdzenie słów fota tego lokalu od środka:
Chyba musiał tam być fajny klimat.
Zgadza się. Tam gdzie jest teraz 'Herbowa', była restauracja 'die Stadt Brieg', Po wojnie była to "Opolanka". Był to sobie taki lokal, gdzie mniej wymagająca klientala mogła się napić piwa, 50 gr wódki i szybko zjeść 'mielonego'. Natomiast na przeciw browaru była sobie 'Bierstube", coś w rodzaju pubu, gdzie można się było napić brzeskiego bronka. Prowadził go Fliege Paul. Na ul. Ofiar Katynia był ciekawszy przybytek, który się nazywał 'Wintergarten', gdzie we środy i w soboty odbywały się dancingi. Lokal znajdował się dokładnie tam, gdzie teraz jest jest kiost w pawilonie, gdzie jest Malibu. Wiem od nieżyjącego już prof. Rabury, który mieszkał nieopodal, że własnie ok godz. 22 we środy i w soboty imprezy tam kończyły się wizytą policji, bo chłopcy z Wehrmachtu bili się o laski z chłopcami w Luftwaffe. Ciekawe.
[ Dodano: 2007-02-18, 22:22 ]
To ja może dalej będę kontynuował krótki opis lokali w przedwojennym Brzegu. Podczas, gdy wyżej wspomniana Promenaden Cafee była na zachodnim skraju Parku, to na wschodnim skraju, tuż za dzisiejszym hotelem 'Piast' był lokal 'Bergel'. Był to jednopiętrowy budynek z przylegającym pawilonem, gdzie mieściła się hala do występów. W samym lokalu funkcjonowała restauracja, oraz chyba parę pokoi gościnnych. Na ogrodzonym dziedzińcu stały stoły i krzesła, gdzie chyba można było się napić piwa na wolnym powietrzu. Nie mam pojęcia, jakie tam się odbywały imprezy, ale fakt, że istniał pawilon ze sceną świadczy o tym, że tam musiały się odbywać jakieś koncerty lub inne popisy. Dzisiaj z tego przybytku nic nie zostało. Sam budynek został spalony na rozkaz dowództwa twierdzy Brzeg w lutym 1945. Na czas oblężenia Brzegu znajdowały się tam składy żywności. Trzeba było to zniszczyć, aby nie dostaly się w ręce przeciwnikia. Teraz na tym placu są jakieś warsztaty. Samo miejsce, do którego wjazd jest od ul Spacerowej, wygląda bardzo smutno. A oto zdjęcie tego lokalu:
[ Dodano: 2007-02-27, 23:13 ]
To ja może będę dalej kontynuował temat brzeskich lokali przed nadejściem katastrofy związanej z drugą wojną światową. Za lokalem Bergel od Piastenstr. dzisiejszej ul. Piastowskiej był hotel 'Rautenkranz', którego zdjęć nie posiadam, ale chętnie bym wszedł w posiadanie kopii jakiegokolwiek dokumentu dotyczącego tego przybytku. A zatem opuszczamy lokal Bergel wchodzimy na alejkę parkową, która prowadzi nas na ul. Piastowską, ale w kierunku poczty, i koło pomnika Bismarcka przychodzimy na drugą stronę ulicy. W budynku obok poczty, tam, gdzie teraz znajduję się sklep z jakimiś ciuchami, był lokal z klasą. Prowadził go Richard Zobel. Ze starego wystroju zostały w ww. sklepie tylko filary i sklepienia. Przed wojną lokal był wymalowany w orientalne wzory. Na jednym z filarów powieszone było narzędzie na kształt kindżału. W lokalu stały okrągłe stoliki otoczone krzesłami. Przy jednej ze ścian stoją wieszaki na odzież, tudzież ruchome 'ekrany', którymi można sie było odgrodzić od klientów przy sąsiednich stolikach. Stolik są z lanego żelaza, stoją na jednym, kunsztownie zdobionym wsporniku. W lokalu podawało się kawę, gorącą czekoladę, likiery. Doskonałe miejsce na spotkanie z kimś do kogo się czuje więcej niż przyjażń, gdyż lokal charakteryzował się szczególną atmosferą i intymnością.
Ostatnio zmieniony przez alferx 2007-03-19, 00:26, w całości zmieniany 1 raz
"...Reklama browaru, istniejącego do dziś przy Ofiar Katynia. A hotel do dzisiejszy sklep Bidera, na rogu Długiej i Staromiejskiej (tu był kiedyś bar mleczny, pamiętacie? ) ..."
"....Z początkiem XX w. notujemy w Brzegu znaczny przyrost placówek gastronomicznych i hoteli. W mieście było 7 hoteli , 90 restauracji i gospód , 34 bary z kanapkami, 10 kawiarni i cukierni oraz 5 piwiarni..." przy około 26-30 tyś. mieszkańców....przekładając to na współczesne czasy:
7 hoteli "Piast"
90 restauracji "Ratuszowa,Brzeska itp."
34 kebab bary
10 "Ambrozji,Miś.Agusi itp."
5 piwiarni...ciężko określić, który obecnie w Brzegu lokal to piwiarnia....przykładowo "Zamkowa" z lat 70
Poniższe zdjęcie pochodzi z portalu wroclaw.hydral.com.pl (jeszcze raz gorąco polecam) i przedstawia lokal w Rynku pod numerem 6 (według przedwojennej numeracji). Z moich „obliczeń” wynika, że jest to ocalały z pożogi wojennej budynek na rogu Rynku i Jabłkowej (ten z plastyką św. Józefa z dzieciątkiem); obecnie mieści się tam drogeria i sklep AGD.
Bardzo pięknym lokalem przede wszystkim piwnym, z dużym ogródkiem od strony podwórza był budynek stojący na skrzyżowaniu ulic Łokietka i Piastowskiej. Była to restauracja Brieger Stadtbrauerei, swego czasu największego browaru akcyjnego na całym Sląsku. Budynki restauracji, browaru i słodowni wyglądają od zewnątrz niemal tak samo jak 100 lat temu. Nasuwa się tylko pytanie jak długo jeszcze. Szyby w słodowni są już powybijane, budynek restauracji był zdaje się remontowany, ale nie wiem czyją jest własnością i jakie wiąże się z nim plany.
teren jest własnością pana od grill pubu m.in. oraz prawdopodobnie pewnej wrocławskiej firmy, która chce wyburzyć trochę terenu a to miejsce coś wybudować.... pewnie jakiś supermarket.... takie słowa do mnie dobiegły....nie mam jeszcze potwierdzenia co do supermarketu.....
Świetna fotka. Pierwotnie ten budynek miał dużo wspólnego z brzeskim browarnictwem. Według książki adresowej z 1934 roku ten budynek nie miał już nic wspólnego z warzeniem, dystrybucją i spożywaniem piwa. Dom pod nr 9 na Piastenstr. był zarządzany przez Kasera Paula, a na parterze Alfred Juchowski miał zakład dentystyczny zajmujący cały parter. Ciekawe, bo do niedawna tam mieścił się tzw. 'kombinat' dentystyczny. Końcem lat 60-tych było tam pogotowie. Na pierwszym piętrze mieszkał lekarz dr Johannes Klimek. Na drugim piętrze mieszkał handlowiec Herbert Gnuegge, zaś w poddaszu mieszkali stolarz Ernst Land, krawcowa Emma Pannwitz i Elfriede Roesner. Za tym budynkiem jest parterowy budynek, w którym mieściła się Okręgowa Ogólna Kasą Chorych (Allgemeine Ortskrankenkasse fuer den Stadtkreis Brieg). Ciekawe, że ten budynek po wojnie nie zmienił swojego przeznaczenia.
Ostatnio zmieniony przez Brieger 2007-06-20, 23:11, w całości zmieniany 1 raz
Niestety też nie wiem i nie mam akurat pod ręką książki adresowej.
Chyba sie domyślam ale nic pewnego jest na Rybackiej podobna budowla obecnie wygląda trochę inaczej lecz mogła zostać przebudowana a reszta zburzona ale trzy rzeczy by sie zgadzały zrobię zdjęcia i dodam porównamy razem
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum