waldemar_n,
ale pamiętaj o tym, że i "kij ma dwa końce". także piesi muszą zacząć myśleć co robią przy przejściach. Zwłaszcza, że już w przedszkolach uczą jak prawidłowo przechodzi się przez ulicę i że należy zachować szczególną ostrożność.
Jak widzę jak "mamuśki" wyjeżdżają wózkami na pasy, a dopiero później patrzą czy coś jedzie to się w człowieku wszystko gotuję.
Poza tym większość pieszych myśli, że samochód zatrzyma się w miejscu. A tak nie jest. Przy prędkości 50km/h i prostej drodze, droga hamowania (czyli od momentu wciśnięcia hamulca do całkowitego zatrzymania pojazdu) wynosi 25 metrów. Im większa prędkość i gorsze warunki drogowe, tym droga hamowania się zwiększa.
Także zarówno jedni jak i drudzy użytkownicy dróg powinni myśleć.
Sam nie raz człowiek postoi z 5 minut przed przejściem aż wszyscy przejadą lub ktoś się w końcu zatrzyma, ale wolę postać parę minut dłużej niż wskakiwać komuś przed maskę. Zwłaszcza, że często bywa tak, że z jednej strony już ktoś przepuszcza pieszego, to albo z drugiej cały czas jadą albo jeszcze ten pierwszy jest wyprzedzany, więc i tak człowiek musi stać.
A co do kultury jazdy na zachodzie, to jest znacznie wyższa. Ale to nie jedyna różnica dzieląca Polskę od Zachodu. (patrz m.in.: oznaczenie i oświetlenie przejść dla pieszych)
Sam nie raz człowiek postoi z 5 minut przed przejściem aż wszyscy przejadą lub ktoś się w końcu zatrzyma, ale wolę postać parę minut dłużej niż wskakiwać komuś przed maskę.
Oczywiście lepiej stać niż być potrąconym ALE wybacz za określenie, trochę frajersko podchodzisz do sprawy. Pokazujesz tym, że nie chcesz swoich praw. Jak stoisz na głównej drodzę to również czekasz aż wszyscy przejadą z podporządkowanej ? Chyba nie, pewny nie jestem bo Ciebie nie znam ale jeszcze nie widziałem takiego zjawiska. Czemu kierowcy tam wiedzą kto ma pierwszeństwo a na pasach już nie ? O tym kto ma pierwszeństwo na pasach już dyskusja była ja dalej twierdzę, że na pasach bezgraniczne pierwszeństwo ma pieszy i nie powinien czekać dłużej niż 15sekund. Jednak nie może być tak, że piesi "opanują" pasy przez długi czas przechodząc pojedyńczo tylko "zbierali" się w jakieś grupy.
Ma pierwszeństwo jak znajdzie się już na pasach. Ale aby na nie wejść nie moze spowodować niebezpiecznej sytuacji i nie może wejść pod nadjeżdżający pojazd. z resztą, kolejny temat rzeka po olejach silnikowych
Sam nie raz człowiek postoi z 5 minut przed przejściem aż wszyscy przejadą lub ktoś się w końcu zatrzyma, ale wolę postać parę minut dłużej niż wskakiwać komuś przed maskę.
Oczywiście lepiej stać niż być potrąconym ALE wybacz za określenie, trochę frajersko podchodzisz do sprawy. Pokazujesz tym, że nie chcesz swoich praw. Jak stoisz na głównej drodzę to również czekasz aż wszyscy przejadą z podporządkowanej ? Chyba nie, pewny nie jestem bo Ciebie nie znam ale jeszcze nie widziałem takiego zjawiska. Czemu kierowcy tam wiedzą kto ma pierwszeństwo a na pasach już nie ?.
czy ja wiem czy frajersko??? Po prostu wolę poczekać trochę dłużej i być cały i zdrów niż pakować się komuś przed maskę. To raz.
Dwa, pieszy ma pierwszeństwo tylko i wyłącznie gdy już jest na pasach. Stanie przy przejściu mu tego pierwszeństwa nie gwarantuje, bo jak to sobie wyobrażasz, jaka odległość na chodniku od przejścia dla pieszych gwarantowałaby to pierwszeństwo?? Także wyjście przed nadjeżdżający samochód, gdy nie widać by wyraźnie zwalniał i chciał nas przepuścić, jest wymuszeniem. Więc o jakich prawach wspominasz?
Trzy, jeżeli widzę, że z podporządkowanej wylatuje jakiś wariat z nadmierną prędkością to nie wjeżdżam w niego tylko dlatego, że miałem pierwszeństwo, ale jak trzeba to i się zatrzymam i go przepuszczę.
Czy siedzi się za kierownicą czy podróżuje pieszo, mózg zawsze trzeba mieć ze sobą i go używać.
ale trzeba chyba zakończyć tą dyskusję bo trochę schodzi z tematu pierwszego posta
Ostatnio zmieniony przez iero10 2012-07-06, 12:36, w całości zmieniany 2 razy
O tym kto ma pierwszeństwo na pasach już dyskusja była ja dalej twierdzę, że na pasach bezgraniczne pierwszeństwo ma pieszy i nie powinien czekać dłużej niż 15sekund.
Prawo prawem, ale sprawiedliwość musi być po naszej stronie
jeżeli ruch pojazdów na tym przejściu nie jest kierowany sygnałami świetlnymi ruchu lub przez funkcjonariusza kierującego ruchem, kierujący powinni zbliżać się do tego przejścia tylko z odpowiednio zmniejszoną szybkością, aby nie narażać na niebezpieczeństwo pieszych, którzy znajdują się na przejściu lub wchodzą na nie; w razie potrzeby powinni zatrzymać się w celu przepuszczenia pieszych
jest tylko drobna różnica między staniem przed przejściem a wejściem na nie jedną nogą, bo to trzeba rozumieć przez "wchodzenie na nie". Poza tym Twój cytat jest z nie wiadomo jakiego źródła i ciężko uznać go za prawo
Ostatnio zmieniony przez iero10 2012-07-06, 15:09, w całości zmieniany 1 raz
Jedno wiem na pewno, z opowieści mojego ziomka - Pawła, wynika że gdyby NIE on to pewnie ktoś zadzwonił by po karetkę i na tym by się skończyło.
ON jako jedyny podbiegł do potrąconej dziewczyny, stwierdził że straciła przytomność ale oddychała wg. jego relacji. Zadzwonił po karetkę oraz wsiadł do karetki razem z poszkodowaną.
Tak poza tym nie mamy wieści o jej stanie zdrowia, w każdym razie młodej życzymy szybkiego powrotu do zdrowia
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum