Póki co ludzie których znam z Forum, raczej albo z daleka omijają ten wątek, albo wyrażają się na jego temat bardzo źle. Być może te kilka osób /policzyć na palcach jednej ręki?/, które się tu nagle pojawiły zwabione zapachem kiełbasy przedwyborczej tęsni za tym czy innym domniemanym kandydatem, ale na pewno nie jest to FORUM.
Franco jednak te tematy mają największą liczbę wyświetleń ....
i co ty na to
bo ja jak na lato
A co mnie to ? W sumie to mnie to używając popularnego określenia "wali". Prosiłem o niezabieranie głosu w moim imieniu i imieniu Forum, a nie pytałem o liczbę wyświetleń.
I prosiłem przecież o niewywracanie kota ogonem. I co ty na to?
Liczba wyświetleń zapewne interesuje właściciela, mnie bardziej interesuje to, co tu się działo przed pojawieniem się samozwańczych trybunów ludowych, harcmistrzów rodem diabli wiedzą skąd, politycznych wywrotowców, niemogących zasnąć bez zamieszania w rzeczywistości kobiet i etc...
Rzeczywiście, Franco ma rację. Jakoś nie pasuje mi do niego tzw. "obijanie ryja".
Natomiast apeluję również o nie obijanie ryja PK. Wszak to człowiek z naszego zespołu (pismak z lokalnej gazetki) i jeśli obraził tu kogoś - to już za to oberwał (z tego co wiem - otrzymał kilka ostrzeżeń). Czyż można karać za jedno przewinienie kilka razy?
Jest tylko jedna instytucja karająca dwukrotnie za to samo przwinienie. I nie jest tą instytucją - na szczęście - to forum ani forumowicze
Natomiast apeluję również o nie obijanie ryja PK. Wszak to człowiek z naszego zespołu (pismak z lokalnej gazetki) i jeśli obraził tu kogoś - to już za to oberwał (z tego co wiem - otrzymał kilka ostrzeżeń). Czyż można karać za jedno przewinienie kilka razy?
Jest tylko jedna instytucja karająca dwukrotnie za to samo przwinienie. I nie jest tą instytucją - na szczęście - to forum ani forumowicze
Obijanie ryja... pomijam już fakt, że nie wiem, jak szacowny małżonek pewnej pani zareagował na teksty PK, to mi osobiście fakt otrzymania ostrzeżenia jakoś niewystarczy. Odebralem w życiu obok warchołskiego, również rycerskie wychowanie, a te nakazuje mi dopiąć sprawy do końca i zmusić winowajcę do złożenia uroczystych przeprosin, popartych naręczem kwiatów, o butelczynie trunku szlachetnego niewspomniawszy. W przeciwnym razie zmuszon będę herolda z rękawicą posłać i na Sąd Boży na ubitej ziemii pod murami zamku brzeskiego winowajcę pozwać, proponując jako broń miecze, topory, gizarmy, pióra, korbacze, konno lub pieszo, w szranki lubo na wolnym polu et cetera et cetera.
Czy można karać dwukrotnie? Ja jeszcze nie karałałem .
Obijanie ryja... pomijam już fakt, że nie wiem, jak szacowny małżonek pewnej pani zareagował na teksty PK, to mi osobiście fakt otrzymania ostrzeżenia jakoś niewystarczy.
O jakie teksty ci Franco chodzi?
Kogo obraziłem?
Kiedy to uczyniłem?
pozdrawiam
PK
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-09-15, 12:35, w całości zmieniany 1 raz
jeśli obraził tu kogoś - to już za to oberwał (z tego co wiem - otrzymał kilka ostrzeżeń).
Te ostrzeżenia dostał za złamanie regulaminu i nie chodzi tu tylko o teksty w stosunku do mojej osoby, bo ja doskonale potrafię oddzielić sprawy prywatne od pracy
Franco Zarrazzo napisał/a:
mi osobiście fakt otrzymania ostrzeżenia jakoś niewystarczy. Odebralem w życiu obok warchołskiego, również rycerskie wychowanie, a te nakazuje mi dopiąć sprawy do końca i zmusić winowajcę do złożenia uroczystych przeprosin, popartych naręczem kwiatów, o butelczynie trunku szlachetnego niewspomniawszy.
Zarazku bardzo dziękuję, że mnie tak zawzięcie bronisz Z mojego punktu widzenia wystarczyłyby zwykłe przeprosiny, nawet nie muszą być oficjalne, może to zrobić na PW Myślę jednak, że to jest nierealne
Franco Zarrazzo napisał/a:
pomijam już fakt, że nie wiem, jak szacowny małżonek pewnej pani zareagował na teksty PK
Mój mąż zareagował jak trzeba tzn. uważa, podobnie jak ja, że próba nauczenia tego Pana dobrych manier to strata czasu.
Jednak jak by na to nie patrzeć zrobił się tu ostatnimi posty mały i wolałabym, żeby całe to towarzystwo powróciło do tematu zamiast zajmować się moim honorem. Po pierwsze sama potrafię zadbać o siebie Po drugie, gdyby była w tym choć odrobina prawdy mogłabym się czuć urażona, ale Ty Franco znasz mnie i wiesz, dlaczego zrobiłam to co zrobiłam, więc nic sobie nie robię ze słow tego Pana. Po trzecie uważam, że ów Pan jest na poziomie, do którego nie ma sensu dążyć. Dlatego ja odpuściłam i Ciebie Zarazku również o to proszę.
Pozdrawiam wszystkich piszących i proponuję zająć się tematem "Blok PO-PIS w Brzegu"
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-09-15, 12:56, w całości zmieniany 3 razy
Droga Pani Inez
Przypuszczam, że obraziły Panią posty dotyczące wykasowania sławnego tematu:
"PK, Panorama Unia Wolności, czyli polityka w brzeskim wydaniu"
Moje uwagi, czy też, jak niektórzy to odebrali, w tym Pani, obraźliwe słowa nie tyczyły Pani osobiście. Pisząc tamte słowa wyrażałem swój sprzeciw wobec faktu zlikwidowania tematu i kierowałem go nie osobiście do Pani, lecz do "instytucji" Moderatorów i Administratorów (prowadziłem też korespondencję o tym z Yasiem). Nie brałem wtedy pod uwagę faktu, że zostaliście Państwo (myślę tu o forum i jego administracji) wmanewrowani w kampanię wyborczą przez Charyzmatycznego Nowego Przywódcy PO w Brzegu. Niestety stało się jak stało. Kampania jest i pewnie będzie na forum do końca listopada. Nie mnie oceniać, czy jest to dobre czy złe.
PK
PS. Jeśli rzeczywiście czuje się osobiście Pani tym wszystkim urażona - to serdecznie przepraszam.
16.09.2006.
Pierwszym oficjalnym kandydatem do fotelu burmistrza Brzegu jest Mirosław Stankiewicz z PIS. W obecnej kadencji pełni on funkcję wiceburmistrza. Swoją obecność w zarządzie obok obecnego burmistrza i prawdopodobnego rywala w wyborach Wojciecha Huczyńskiego określa mianem "małżeństwa z rozsądku".
Teraz obaj panowie rywalizować będą o o ten sam fotel .
Wyścig wyborczy zatem rozpoczęty, kandydat PiS wystartował jako pierwszy, podobnie jak w ubiegłym roku obecny prezydent Kaczyński. Czy również zakończy w podobnym stylu, przekonamy się 12 listopada.
Zaraz, zaraz z jakiej partii? A widzę, widzę. Tak, w tej jeszcze nie był, istotnie. Jak w kawale o góralu przyjmowanym do PZPR. A jaka gazeta to obwieściła, bo wyglada na rzadową?
Można by się było zastanowić, co zrobił dla miasta jako viceburmistrz i poprzednio jako wojewoda czy kto tam... Może jakiś wątek podsumowyjący? Takie Za i Przeciw o każdym kandydacie?
Może I-szy kandydat na Burmistrza rozliczy się z wykonania wszelkich planów rozwoju, zagospodarowania i poprawy najprzeróżniejszych sparaw za wykonanie których odpowiadał osobiście? Szkoda prywatnych pieniędzy Admina, żeby w tym miejscu nazwy tych planów wymieniać. W jakim miejscu jesteśmy z ich realizacją? Co trzeba zrobić, aby je dokończyć? Dlaczego nie udało się ich zrealizować? I takie tam różne podobne. Zdaje się, że Pan PK z Panoramy miał osobiście zadać takie pytanie?
PK napisał/a:
Drogi Roztropku
Postaram zadać te pytania wiceburmistrzowi Stankiewiczowi odpowiedzialnemu za ten obszar działań i zamieścić to w którymś z najbliższych numerów Panoramy
Istotnie, muszę się zgodzić, że warto byłoby prowadzić analizę za i przeciw o kandydatach, gdzie każdy mógłby dorzucić, co wie i ewentualnie prostować/polemizować z postami poprzedników. To bardzo praktyczna i pożyteczna idea.
Ale do tego celu będzie wygodniej stworzyć oddzielny temat - "Kandydaci na burmistrza".
A może nawet oddzielne tematy dla każdego z kandydatów?
Wtedy mielibyśmy klarowny obraz, kto i co jest wart (naszym zdaniem). I wygodnie byłoby zadawać konkretne pytania konkretnym kandydatom. A im (kandydatom) byłoby mniej wygodnie uchylać się od odpowiedzi, gdyby każdy z nich miał oddzielny, tylko swój, wątek.
To raptem kilka nowych tematów w tym dziale, a stanie się jasność...
Co Forumowicze o tym myślicie?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum