Witam:) Dziś chwilowo byłem na w/w łowisku i mam pytanie do Was (wędkarzy) czy warto wybrać się tam na małe wędkowanie bo zaciekawiło mnie to miejsce? Pytam ogólnie czy w ogóle warto bo jak wiemy rybki mało jest gdzie by się nie pojechało...Z góry dziekuje za odpowiedzi:) Pozdrawiam
Częściej jestem na Kantorowicach. Fajne miejsce zawsze coś się złapie chociaż jeśli chodzi o coś większego to problem. Są leszcze, płotki karpie szczupaki sandacze okonie i wszędobylskie sumiki karłowate. Inne ryby też są ale mało ich.
Zwirownia Ptakowice często tam jestem. Jeżeli chodzi o zabawę to nie ma z tym problemu raczej, wystarczy sypka zanęta, białe robaki i leszczyki za moment się zjawią, rzadziej płotki chcąc je łowic nie używam sypkiej zanęty, podsypuję samą pszenicą
To powiedzcie mi jak określić dane łowiska bo są 2 i jak je zaliczać ? Przed Kantorowicami odbijam w prawo na ostrym łuku i po lewej stronie znajdują się te 2 akweny... Chyba tak jak pisał Barton Fink są to Ptakowice to będąc dziś brały praktycznie same leszcze (choć troche małe) no i standardowo byczki
Przed Kantorowicami odbijam w prawo na ostrym łuku i po lewej stronie znajdują się te 2 akweny...
Po odbiciu w prawo, tak jak piszesz, pierwsza żwirownia to żwirownia kantarowicka nazywana przez wędkarzy "Nową", następna to ptakowicka nazywana "Starą" Duże leszcze były tam kiedyś (na starej żwirowni) zniknęły niestety chyba po powodzi i już od lat nie złowiłem tam "normalnego" leszcza. Te co są chyba skarłowaciały osiągają przeważnie rozmiar 25 cm, może ciut więcej. Byczki to inna bajka, uwielbiają kukurydzę, czasem ciężko sie od nich opedzic
Na Kantorowicach miałem zaciętego szczupaka życia (1 metr miał spokojnie) jednak przy brzegu wywalczył wolność Od tamtej pory jestem tam co roku. Jedno z lepszych łowisk w okolicy.
Co do nazwy to zawsze myślałem, że wszystkie 3 akweny koło Kantorowic i Ptakowic to "stara" a ten z plażą i zasadą NO KILL koło Lewina to "nowa" żwirownia.
Jeśli idzie o leszcza to musze potwierdzić, że na starej był ale już go nie ma. Za to na nowej ponoć jest ich wiele od kiedy Nysa wylała i dają dużo frajdy bo są silniejsze niż te stawowe.
Jeśli idzie o leszcza to musze potwierdzić, że na starej był ale już go nie ma. Za to na nowej ponoć jest ich wiele od kiedy Nysa wylała i dają dużo frajdy bo są silniejsze niż te stawowe.
to teraz trzeba poczekać aż się trochę ociepli i spróbować tam swoich sił
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum