Wysłany: 2006-01-12, 21:03 Mędrcy, Czucze, Turbany szerzący zuo...to już drugi rok
Jako prezes oraz największy z myślicieli naszej klasy (czyt.świr), nawołuję wszystkie stworzenia do utworzenia tajnej organizacji o nazwie...(jeszcze wymyślimy:p). Poniższy temat został rozpoczęty w celu integracyjnym wszystkich towarzyszy(czyt. pewna klasa I LO) biorących udział w tym przedsięwzięciu. To tak na wstępie, czekam teraz na Czucze i Turbany...
Ojj..widzę coś słaba frekwencja Nie przypisałeś sobie zbyt wielu zalet, co? Nie wiem, co mam pisać, nie rozwinąłeś za bardzo tego tematu...zarzuć czymś więcej, a będziesz mógł liczyć na Czucze i Turbany (o Mędrcach nic mi nie wiadomo) Także, Stary....dajesz, dajesz...jedziesz, jedziesz...w głąb czeluści naszych umysłów
A jakie ja miałem przypisać sobie zalety? Moje życie nie jest tak bogate, jak wyobrażali to sobie filozofowie na przestrzeni wieków. Kiedyś, gdy byłem przywódcą, a zarazem radcą ludu afrykańskiego - Zulusów(czyt.induna), spotkała mnie przykra sytuacja...Będąc na polowaniu, wtargnąłem na tereny innego rodu... Moja armia "Dzikusów", która liczyła w tym okresie ok.50-63,5 członków, nie sprostała przeciwnikowi...Ambasadorzy afrykańscy wzięli mnie do niewoli, dali mi przydomek Nabo i zabrali na dwór Ludwika XIV, gdzie zostali zaproszeni. W dowód oddania dla małżonki Króla "Słońce" podarowali jej czarnego pazia, czyli mnie...Dziewięć miesięcy później, Maria Teresa urodziła córkę, tylko ku zdziwieniu Ludwika, dziecko było czarne Zostałem skazany na karę śmierci... ale jak widać, udało mi się uciec Teraz poszukuję Marii oraz mojej córeczki, która obecnie powinna już mieć ok.IV wieków...liczę, że to forum pomoże mi odzyskać rodzinę
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum