Ale mamy jeszcze inną broń. Inicjatywę Ustawodawczą. Rozdział 4 Konstytucji, artykuł 118 mówi, że 100 tysięcy naszych podpisów wystarczy do wniesienia na przykład projektu ustawy delegalizacyjnej pod obrady Sejmu. Ten oczywiście projekt odrzuci, jako niezgodny z własnym biznesem. Ale jak zbierzemy milion podpisów? Jak wejdziemy na sejmową mównicę? Partyjniacy muszą stracić przekonanie, że reprezentują Naród. Bo to na ogół bezwolne marionetki, co nie reprezentują nawet siebie. Posłusznie naciskają guziki, w oczekiwaniu na lizaka.
Tylko po co nam ta broń? Prawda jest taka, że trudno uzyskać zgodę na czyjeś działanie w imieniu innych. Jakoś nikt zbytnio nie chce być reprezentantem innych we Wspólnocie Mieszkaniowej, Spółdzielni Mieszkaniowej. A ile problemów jest z corocznym wyborem rodziców do trójek klasowych, czy komitetu rodzicielskiego. Tam coś trzeba robić w imieniu innych i to zazwyczaj bezpłatnie. Choć nawet na odpłatne działanie nie ma zbyt wielu chętnych. Inna sprawa czy naszymi reprezentantami mają być osoby o określonych orientacjach politycznych. Na szczeblu gminy i powiatu powinien być zakaz kandydowania do jakichkolwiek władz pod szyldem partii. Tu mają rządzić wybrani przez nas fachowcy, a nie zwolennicy bliżej nie określonych ideologii, czy haseł rzucanych na wiatr.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum