[Radek W.]

No tak tylko że żeby wyjsc do Parku z Domu Araba nie treba przęłazic przez tę ruchliwą ulicę:)

Bariery architektoniczne są pewnie do pokonania, tylko pytanie jakim kosztem. W dobódówce do Gimnazjum pewnie niskim kosztem, bo to budynki nowe, w miarę podatne na modernizację, ale w samym budynku gimnazjum, wewnątrz nie za bardzo sobie wyobrażam Dom Złotej Jesieni ze względu na wewnątrzny układ pomieszczeń. No i przy tym - gdyby przerobić Gimnazjum na taki Dom, to na oko by tam było kilkaset miejsc? Czy takie są potrzeby w Brzegu? Wątpię. Sądzę, że jak w każdym mięscie tej wielkości realne potrzeby są w granicach 50-100 miejsc.

Kompleks Gimnazjum jest unikalny i powinien znaleźc unikalne zastosowanie, Dom Złotej Jesieni może znaleźc miejsce w wielu budnkach - np. w Czerwonych Koszarach, na przykład w Straszydle przy ul. Parkowej gdyby ktoś to zechciał wyremontować (albo wyburzyc, juz wszystko jedno co, byle nie straszyło)

[Borut]

Tak znasz potrzeby mieszkancow miasta jak i nazewnictwo ulic w Brzegu. Ulicy Parkowej przeciez nie ma.
Pozatym takie domy funkcjonuja nie tylko dla mieszkancow miasta a dla calego regionu. Czerwone koszary nie sa wlasnoscia miasta poniewaz zostaly sprzedane za bezcen. Były żłobek z ul. Jana Pawła tez.

Oczywiscie nie upieram sie by w Gimnazjum powstal taki osrodek dla starszych, ale staram sie zauwazyc problem potrzeby takiej instytucji.

[Radek W.]

Ależ Borutku,
Nie wiem jaki może byc związek miedzy znajomością potrzeb mieszkańców a znajomością nazw ulic. Zapwne taki sam jak między ekspertyzą z zakresu pochyłości drzew na połduniowych stokach Slęży a :censored2: górotworu karpackiego.

Wyrażam tylko własną opinię, nie mam pretensji do wystepowania w imieniu mieszkańców. Pewnie żeby sprawdzić potrzeby miasta Brzegu w zakresie Domu Złotej Jesieni trzeba by było sprawdzić dane w MOPSie. Nie ma jednak żadnych rozsądnych przesłanek żeby sądzić że potrzeby te wynoszą 500 czy 600 miejsc.
Nie ma też żadnych rozsądnych przesłanek żeby robic w Brzegu Dom Złotej Jesieni dla całego Województwa i to w Gminazjum, chociazby z tego względu że Gimnazjum to unikat w unikatowym położeniu. Dom Złotej Jesieni jak wspomniałem , można w zasadzie zoragnizować w wielu budynkach bez konieczności prucia kilkusetletnich murów w celu wstaiwenia na przykład specjalnych wind na łózka na kółkach.

Równie dobrze mozna by Dom Złotej Jesieni umieścic w Kościele Minorytów, o ile nie został na nowo konsekrowany. Albo w jednymz Hangarów na lotnisku Skarbimierz. tak tak to juz nie Brzeg itslef tylko gmina ościenna.

Z Parkową to w rzeczy samej nałożyły mi się dwie zupełnie różne sprawy, ale to z tego powodu że w okolicach b. kawiarni Parkowa miałem bliskie spotkania z Narodem ostatnio.
Chodziło mi o budynek na granicy Parku, za Bursą n Lechickiej, tez sprzedany, ale o ile wiem jeżeli budynek jest zabytkowy a własciciel np. nie przeprowadza stosownych remontów i działan mających na celu uchronienie takiego obiektu od degradacji.

[Borut]

Potrzeby w MOPSie są i zostaly sprawdzone juz trzy lata temu teraz sa wryfikowane. Idea takiego domu zrodzila sie wlasnie z potrzeb takich ludzi. Jednak z powodu braku lokum zaniechano dzialan w tym kierunku.
Skad Ci przyszlo do glowy ze ma tam przebywac 500 osob!!??!!
Chyba sie nie orientujesz w tym temacie a starasz sie jakos zaistniec, nie wiem moze zwiekszyc liczbe swoich postow haha. -Tak sie akurat sklada ze nie ma nawet tylu pomieszczen w Gimnazjum a zauwaz ze ludzie starsi spia tam jak w hotelach- pokoje jedno dwuosobowe. Do tego dochodza rozne gabinety lekarskie, administracja, sale rehabilitacyjne itd.
Wedlug Twojej opinii starsi ludzie nie zasluguja na to by mieszkac w takim zabytku- tak rozumiem z Twojego ostatniego postu. Moze jednak warto by spruć troche podlogi i zamontowac szyby windowe by Ci ludzie mieli choc troche dostepu do tych historycznych murow by poczuli sie ważni.

Jesli chodzi o budynek za bursą to raczej nie nadaje sie do niczego jak do wyburzenia.

Z ulicą Parkową to powiem tyle: lepiej dobrze najpierw sie zastanow a pozniej pisz.

[Radek W.]

Ty to jak trzy lata temu te potrzeby zostały sprawdzone to ile wynoszą orientacyjnie. Pytam bo samego mnie to ciekawi.

Nie wiem po co miałbym chciec istniec inaczej niz istnieję? Może mi o tym opowiesz, bo sprawiasz wrażenie jakbys znał moje motywacje;) Ja nigdzie nie kandyduję i nie mam zamiaru man;)

Nie wiem tez po co pruć zabytkowy budynek, skoro nie wiemy - bo tutaj poza przypuszczalnymi liczbami jeszcze dane nie padły - ile tych miejsc potrzeba i czy akurat Budynek Gimnazjum jest najlepszy do tego celu.

Dom Złotej Jesieni powinien powstac w miejscu które z dostepnych powinno sie do tego najlepiej nadawać. Nie wiem skąd założenie, że ludzie w podeszłym wieku poczuli by sie wązni w starych murach i skąd przeświadczenie, że to wlasnie owa ważnosc podbudowana przez stare, acz lekko sprute mury jest dla nich najważniejsza.

Dzisiaj na przykład szedłem sobie obok zamkniete internatu ZSE i pomyślałem że to kolejna nieruchomosć warta zastanowienia.

I żeby nie było że tylko negatywizm - zdecydowanie jestem za Gimnazjum jako obiektem edukacyjno-kulturalnym. Ono w tym celu było budowane i w tym celu służyło wiele lat. istnieje zatem uzasadnione przypuszczenie, że koszt adaptacji byłby tutaj najniższy.

Ale żeby nie było że sie kłocę dla zasady - cokolwiek by w gimnazjum miało sie nie umieścic - to owo cokolwiek jest lepsze niz stan obecny czyli nic. I zapewne co do tego się zgodzimy obaj. Choćby i na ulicy Parkowej:)

[Borut]

Po raz kolejny mowie Ci ze ulicy parrkowej nie ma.
Po raz kolejny zaznaczam ze nie zalezy mi aby utworzyc tam w gimnazjum dom zlotej jesieni - co mozna zrozumiec czytajac powyzsze posty. Przeciez z gory zakladalem aby utworzyc tam szkole wyzsza.
Chcialem tylko zauwazyc ze sprawa takiego domu dla ludzi starszych to sprawa pilna. Dlaczego? Bo teraz ludzie starzy z Brzegu sa albo w domach w Nysie czy Grodkowie albo siedzą w mieszkaniu samotni. Nie bede tutaj robil wykladu na temat starosci jesli chcesz to mozemy sie spotkacd i moge Ci wyjasnic i idee takich domow i powod dlaczego wlasnie w Brzegu.

[Radek W.]

oj man, własnie sobie jaja juz robie z niesitniejącej Parkowej a ty cały czas na poważnie. Wiem juz że nie m Parkowej, ale zgłaszam gotowość stowrzenia takowej.
A skoro nie ma między nami rozbieżności - to o co ten szum;)?

[smooth]