Swoją drogą warto sprawdzić, czy szczątki żołnierzy niemieckich rzeczywiście spoczywają w pobliżu wskazanego przez Panią w opisie miejsca. Jeżeli tak, może zachowały się nieśmiertelniki i będzie można powiadomić rodziny tych żołnierzy, a także przenieść ich szczątki na cmentarz żołnierzy niemieckich w podwrocławskich Nadolicach. To, że żołnierze Ci służyli w SS nie oznacza, że byli zbrodniarzami. SS były jednostkami elitarnymi, jednak w omawianym okresie, z powodu wielkich strat ubytki w szeregach uzupełniano poborowymi z Wielkopolski, Pomorza i Śląska, którym, jak powoływanym do Wehrmachtu od '44 r., nie dokumentowano pochodzenia jako volkslista nr 5, czy 9, czyli piąta woda po kisielu. Stąd wielu Ślązaków polskiego pochodzenia leży na węgierskiej ziemi, gdzie zginęli służąc w dywiazjach SS zimą roku '45.
Link do polsko-niemieckiej Fundacji "Pamięć" : http://www.fundacjapamiec.pl/phome.htm
"36 Dywizja Grenadierów SS "Dirlewanger" była jednostką Waffen-SS złożoną przede wszystkim z kryminalistów rekrutowanych w niemieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych pod dowództwem dr. Oskara Dirlewangera. Dokonała ona niezliczonej liczby zbrodni wojennych na tyłach frontu wschodniego podczas II wojny światowej, odznaczając się wyjątkowym okrucieństwem[1]. Jej działalność pozbawiła życia przynajmniej 60 000 ludzi, w przeważającej większości cywilów[2]."
SS była niemiecką "elitą". No cóż- jaki naród taka elita.
"36 Dywizja Grenadierów SS "Dirlewanger" była jednostką Waffen-SS złożoną przede wszystkim z kryminalistów rekrutowanych w niemieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych pod dowództwem dr. Oskara Dirlewangera. Dokonała ona niezliczonej liczby zbrodni wojennych na tyłach frontu wschodniego podczas II wojny światowej, odznaczając się wyjątkowym okrucieństwem[1]. Jej działalność pozbawiła życia przynajmniej 60 000 ludzi, w przeważającej większości cywilów[2]."
SS była niemiecką "elitą". No cóż- jaki naród taka elita.
Jacuniu, zagadnienie trzeba rozpatrywać w pewnym kontekście. SS ma na sumieniu bardzo wiele, tego nikt nie neguje. Ba, Wehrmacht dopuszczał się zbrodni wojennych. Jednak jest też druga prawda, która nieco dodaje szarzyzny do Twojej ulubionej, czarno-białej palety barw. To tak, jakbym oskarżał Ciebie, z powodu przynależności do PiS, za śmierć Barbary Blidy.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2013-11-19, 18:08, w całości zmieniany 1 raz
"36 Dywizja Grenadierów SS "Dirlewanger" była jednostką Waffen-SS złożoną przede wszystkim z kryminalistów rekrutowanych w niemieckich więzieniach i obozach koncentracyjnych pod dowództwem dr. Oskara Dirlewangera. Dokonała ona niezliczonej liczby zbrodni wojennych na tyłach frontu wschodniego podczas II wojny światowej, odznaczając się wyjątkowym okrucieństwem[1]. Jej działalność pozbawiła życia przynajmniej 60 000 ludzi, w przeważającej większości cywilów[2]."
SS była niemiecką "elitą". No cóż- jaki naród taka elita.
Jacuniu, zagadnienie trzeba rozpatrywać w pewnym kontekście. SS ma na sumieniu bardzo wiele, tego nikt nie neguje. Ba, Wehrmacht dopuszczał się zbrodni wojennych. Jednak jest też druga prawda, która nieco dodaje szarzyzny do Twojej ulubionej, czarno-białej palety barw. To tak, jakbym oskarżał Ciebie, z powodu przynależności do PiS, za śmierć Barbary Blidy.
. A różowe słoniki gonią zielonego muldera po tęczowej łące W tej sytuacji, Michałku, powinieneś zwrócić się jak najszybciej do władz Brzegu o zmianę nazwy Rynku na Plac "bochaterów" SS i Gestapo. . Druga prawda- Michałku? Ty , jak widzę, jesteś wyznawcą drugiej, alternatywnej prawdy. A także alternatywnej ortografi. Zawsze myślałem, że nauczyciel powinien być choć trochę mądrzejszy od swoich uczniów. Po lekturze Twoich postów już wiem że niekoniecznie . A jako starszy kolega dam Ci , Michałku, jedną radę. Mylisz swoje urojenia z historią. A to nie to samo
W tej sytuacji, Michałku, powinieneś zwrócić się jak najszybciej do władz Brzegu o zmianę nazwy Rynku na Plac "bochaterów" SS i Gestapo. .
nastepny histeryk francowy
Nikt tego nie chce co opisujesz.
Pasujecie z francem jak ulał
Zgrana paczka do zdjecia, jeszcze dwoch potrzeba no i piesek by sie przydal.
Nikt nie chce pomnikow, zmian w nazwach, zmian granic panstwowych ... itd.
Poprzez podawanie prawdziwej historii, mamy nadzieje, ze mozg co niektorych z bialo-czarnego zmieni sie na kolor szary, na taki jak u wiekszosci ludzi.
"Prawdziwa historia" waldemarze? Ty nigdy nie miałeś z czymś takim kontaktu. Twoja specjalność to zakłamywanie historii i wymyślanie nowych narodów , które nie istnieją.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum