Nawiązując do powyższej fotografii Theodora Molla (tak go bowiem zwięźle zwano, mimo kilku imion nadanych mu na chczcie - THEODOR LEOPOLD WILHELM), otóż wiele osób zaciekawi zapewne fakt, iż 01.03.1864 r. ożenił się on z córką swojego najstarszego brata - Silviusa (AUGUST SILVIUS ENGELHARD), Marie Moll (HENRIETTE ROSALIE MARIE), dwadzieścia lat młodszą siostrzenicą. Mileli dziesięcioro dzieci, w tym słynnego malarza fowistę Oskara (OSKAR ERHARD SILVIUS). Dla wielu ten fakt wyda się szokujący, jednak dawne epoki rządziły się nieco innymi prawami niż te, które królują w czasach nam ówczesnych. Dawniej mariaże zawierane przez krewnych w jednej rodzinie były normą, dziś ślub kuzynostwa uchodzi w oczach wielu za istne kazirodztwo, a przynajmniej jest to uznawane powszechnie za niesmaczne. Zastanawia mnie fakt, czy związek Theodora i Marie zrodził się z prawdziwej miłości, która była zdolna przełamać wszystkie bariery, czy po prostu wynikało to z familijnych układów? Może ktoś wie coś więcej na ten temat? Ogromnie mnie to intryguje!
Od lat ciekawi mnie tematyka rodziny Moll, toteż śledzę wszelkie wiadomości na jej temat z zaintrygowanSzczególnie zainteresowana jestem osobą Henricha von Reussa, właściciela dawnej siedziby komandorii joannitów przed przejściem tejże w ręce jego swata. Czy w którejś z bibliotek albo jakimś archiwum urzędów znajduje się fotografia tego Landrata? Niezmiernie mi zależy na tym, by zobaczyć jak wyglądał.
Poniższy artykuł zamieszczono w Kalendarzu Brzeskim z r. 1927.
Tajny radca rejencyjny, starosta von Reuß
Ostatnim starostą powiatu brzeskiego, związanym silnie z regionem, był tajny radca rejencyjny, starosta Heinrich von Reuß.
Heinrich von Reuß urodził się w Berlinie 12. marca 1818 r. jako syn pułkownika w stanie spoczynku. Po ukończeniu studiów odbył staż w Wyższym Sądzie Krajowym, a następnie w rejencji poczdamskiej. W r. 1846 opuścił służbę państwową, by poświęcić się gospodarowaniu w nabytych przezeń dobrach rycerskich w Łosiowie. Wybrany dzięki zaufaniu mieszkańców powiatu, został 27. marca 1871 r. mianowany starostą powiatu brzeskiego. Von Reuß, częściowo jeszcze po opuszczeniu służby państwowej, piastował równocześnie szereg innych urzędów - był m.in. członkiem komisji prowincjalnej brzeskiego zakładu dla obłąkanych, przewodniczącym kuratorium brzeskiej szkoły rolniczej, dyrektorem powiatowego zakładu ubepieczeń pożarowych, długoletnim przewodniczącym i członkiem honorowym Narodowego Banku Weteranów, a także radnym sejmiku powiatowego i krajowego. Starosta von Reuß niestrudzenie wspierał rozwój rolnictwa i m.in. jemu należy zawdzięczać założenie szkoły rolniczej w Brzegu w r. 1872. (szkoła mieściła się w budynku obecnej PSP nr 5 przy ul. Robotniczej). Von Reuß wspierał także inne dziedziny gospodarki, jak pszczelarstwo, sadownictwo i ogrodnictwo. Szczególną zasługą starosty była rozbudowa sieci dróg w powiecie. Swego umiłowania muzyki dowiódł przez powołanie do życia brzeskiej akademii śpiewaczej muzyki klasycznej w r. 1876, której był długoletnim prezesem. Miasto uhonorowało von Reussa poprzez nadanie jego imienia uliczce, łączącej promenadę bergelowską z ul. Piastowską (obecnie ul. Spacerowa). Podczas sprawowania urzędu, w naszym regionie miały miejsce znamienne wydarzenia, w których von Reuß miał szczególny udział. Za przykład niech posłuży odsłonięcie pomnika w Małujowicach 5. listopada 1878 r. i pomnika Fryderyka Wielkiego w Brzegu dwa dni później. Podczas tego wydarzenia staroście przypadł honor i przyjemność powitania ówczesnego następcy tronu, Fryderyka Wilhelma (późniejszego cesarza Fryderyka III), a także przedstawienia mu prośby o odsłonięcie tegoż pomnika. W pamięci starszych czytelników z pewnością zapisał się jego udział w cesarskich polowaniach w lesie Odrzańskim pod Lipkami i Oławą i związane z tym uroczystości. Ofiarna i bezinteresowna działalność von Reussa została uhonorowana poprzez nadanie tytułu tajnego radcy rejencyjnego, a także liczne odznaczenia. 21. października 1891 von Reuß przeszedł w zasłużony stan spoczynku. Zmarł w Brzegu 7. kwietnia 1896 r. Jego pogrzeb, który zgromadził licznych mieszkańców, odbył się 10. kwietnia na starym cmentarzu ewangelickim w Brzegu. Cześć Jego pamięci!
Von Reuß rezydował najpierw w willi przy ul. Lipowej (Chrobrego), o ile się nie mylę, chodzi o budynek obecnego przedszkola przy amfiteatrze, a później przeniósł się do willi przy ul. Piastowskiej, naprzeciw poczty, którą później kupił Neugenauer, a dzić jest tam klub garnizonowy. Następca Reussa z kolei przeniósł się do willi, także przy ulicy Piastowskiej, która (willa) jest obecnie siedzibą szkoły muzycznej. Starostwo mieściło się tam aż do r. 1945.
I jeszcze wskazówka nt. Mollów - w zbiorach Cyfrowej Biblioteki Uniwersytetu Wrocławskiego znajduje się ksiąka o historii garbarni, wydana na stulecie jej założenia.
http://www.bibliotekacyfr...r_id=&lp=14&QI=
Przeogromnie Panu dziękuję za niebywale pomocne i nader cenne dla mnie jako osoby opiekującej się w Łosiowie dziedzictwem po rodzinie von Wartenburg, von Reuss i familii Moll informacje. Nie spodziewałam się tak szybkiego odzewu i tyluż wyczerpujących informacji!!! Aż mi trudno uwierzyć ten łut szczęścia!!! Wprawdzie większość tych wiadomości już wcześniej weszła w moje posiadanie, opracowanie o garbarni w bibliotece cyfrowej także wypatrzyłam kiedyś, ale dowiedziałm się sporo ciekawostek, o których nie było mi przedtem nic wiadomo. Szczególnie przeogromnie jestem wdzięczna zaudostępnioną fotografię Heinricha von Reussa, na której mi wyjątkowo zależało, ponieważ oprócz ekspozycji z drzewem genealogicznym oraz fotografiami Moll'ów i Wartenburgów chciałam również w łosiowskim pałacu ukazać zwiedzającym von Reuss'ów, którzy też byli ważnymi dla tutejszej miejscowości posiadaczami włości pojoannickich, na których terenie znajduje się dziś Opolski Ośrodek Doradztwa Rolniczego, gdzie pracuję. Nikogo właściwie nie interesowało zgłębianie tej tematyki historycznej związanej z dalszymi losami siedziby komandorii Kawalerów Maltańskich, ale mnie przeogromnie pasjonują dawne dzieje tutejszych terenów i z przyjemnością odkrywam wszystkie związane z nimi tajemnice, tym bardziej, iż coraz więcej osób łaknie nowinek o zamierzchłych czasach okrytych woalem enigmatyczności. Zapraszam od odwiedzin pałacu w Łosiowie, może zdołam się odwdzięczyć za wyciągnięcie do mnie pomocnej dłoni drobnym upominkiem i filiżanką kawy, bo jestem wielce zoobowiązana. Jeżeli istnieją jeszcze jakieś stare fotografie związane z von Reuss'em, które mogłabym spożytkować w ściennej pałacowej wystawce to bardzo proszę o ich unaocznienie mi!!! Ja dla zainteresowanych zamieszczam jedną z rodzinnych fotografii ostatniego właściciela pałacu w Łosiowie przed wojną podarowaną mi przez jego syna Wolframa Moll'a, emerytowanego kapitana żeglugi śródziemnomorskiej od 1992 r.
Pałac przedwojenny w Łosiowie - wnętrza.jpg Przedwojenny wygląd holu na parterze w pałacu w Łosiowie.
Plik ściągnięto 271 raz(y) 66,95 KB
Scan1501.JPG Silvius Moll wraz z żoną Hildegardą oraz synami Hubertusem tudzież Wolframem.
Czy jest Pani w posiadaniu informacji nt. winnicy przyzamkowej, która istniała jeszcze na przełomie wieku XIX i XX ? Wzgórza Wału Łosiowskiego były niegdyś miejscem uprawy winorośli prowadzonej przez joannitów. Była już mowa o tym na forum, ale może posiada Pani informacje i w tym temacie ?
Jeżeli chodzi o tę winnicę joannitów, to niewiele mi o niej wiadomo, jednak mam świadomość, gdzie była usytuowana. Jest to południowe zbocze powyżej dzisiejszego terenu wystawowego OODR, uplasowane na prawo od dróżki wiodącej do lasku. Przed wojną ta droga była bardziej wyrazista. W czasach PRL - u na tym obszarze za panowania RRZD uprawiano chmiel. Te tereny miały podobno specyficzny mikroklimat sprzyjający właśnie uprawie winorośli.
Strzelniki 8.jpg Widok drogi wiodącej do lasku w pobliżu Strzelnik. Na fotografii widać jeszcze zabytkowy wiatrak holenderski, który nie dotrwał do czasów ówczesnych - 1935 r.
Wnuczka Heinricha von Reuss'a, a jednocześnie córka Wilhelma Moll'a - Edith Moll, siostra ostatniego właściciela pałacu w Łosiowie przed wojną, którego rodzinną fotografię zamieściłam powyżej - weszła w związek małżeński właśnie z jednym z Neugebauerów, dlatego zastanawia mnie fakt, czy to przypadek iż willa na Piastowskiej, gdzie obecnie jest garnizon przeszła w ręce Neugebauerów, czy kwestia koligacji rodzinnych? Z tego co mi wiadomo w jednym ze wcześniejszych pokoleń również Elisabeth Moll została żoną Alfonsa Neugebauera, właściciela cukrowni. Mam jeszcze prośbę odnośnie willi Reuss'a na ul. Lipowej. Czy istnieje przedwojenna fotografia tego budynku? Będę niebywale wdzięczna za pomoc. Zastanawia mnie również sprawa herbu Heinricha von Reuss'a. Czy wiadomo, jak wyglądał? Znalazłam w internecie kilka herbów rodziny von Reuss, ale nie sądzę, bym mogła którykolwiek z nich powiązać z osobą tego brzeskiego Landrata... A jeśli chodzi o miejsce jego wiecznego spoczynku, to czy w grę wchodzi cmentarz ewangelicki uplasowany niegdyś w miejscu, gdzie obecnie znajduje się szpital, czy o inną nekropolię? Czy istnieje jeszcze jakaś szansa, iż ten grób ocalał i można go zobaczyć, czy to już nierealne? Ta sprawa mnie ogromnie nurtuje. Może przetrwały gdzieś zdjęcia z tą mogiłą?
Willa Neugebauera.jpeg Willa Heinricha von Reuss'a na ul. Piastowskiej w czasach swej świetności.
Mam pytanie do Dziedzica Pruskiego, Michała Przybylskiego i Waldemara Naczyka. Tak piękne wille powstały w systemie o charakterze kapitalistycznym? Czy też budowali je "proletariusze wszystkich krajów" ?
A może to śląskie wille? A może nazistowskie? Wyjaśnijcie proszę, bo ja już się pogubiłem w tych wszystkich waszych wypowiedziach. O co wam chodzi? Brzeg był kiedyś piękniejszy, ale nie było to "za komuny" ? Czy może jednak inaczej? Jak to jest ???
Na jednym z portali znalazłem zdjęcie łosiowskiego zamku z okresu przedwojennego z opisem znajdującej sie tuż przy zamku winnicy ( zdjęcie nie obejmowało jednak tego fragmentu posiadłości ), a domyślam się, że mógł być to przyzamkowy ogród winoroślowy ( weingarten ). Dziękuję Pani za odpowiedź. Mam kilka pytań, ale już na PW, by nie zaśmiecać wątku.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2013-11-12, 06:06, w całości zmieniany 2 razy
Czy to może w tym budynku urzędował wpierwej starosta Heinrich von Reus? Żal ściska serce, gdy widzi się jego ówczesny wygląd...
Taka informacja widnieje na jednym z zamieszczonych zdjęć, ale przypuszczalnie zaszła pomyłka. Kwestię wyjaśnia bliżej Dorothea Tscheschner w pracy "Brieg, Bauten erzählen ..." (zdaje się, że zamieszczone powyżej zdjęcie „pałacyku” pochodzi właśnie z tej książki), w oparciu o artykuł nt. urzędu starostwa w Brzegu z „Neue Brieger Zeitung” z r. 1956:
W bezpośrednim sąsiedztwie loży (masońskiej przy pl. Bramy Wrocławskiej; lożę wzniesiono w r. 1868) u wylotu ul. Lipowej (Chrobrego) już w r. 1846 wzniesiono budynek mieszkalny, który zakupił nowo wybrany starosta, Karl Friedrich Emil von Rohrscheidt, posiadacz ziemski ze Ścinawy pod Oławą, by w ten sposób spełnić wymóg osiedlenia się na terenie powiatu. W budynku tym znajdowały się również pomieszczenia urzędu starostwa (1846 – 1871). Następny starosta, Heinrich von Reuß z Łosiowa (1871 – 1891), przeniósł się wraz z urzędem na ul. Piastowską, zaś budynek przy ul. Lipowej przeszedł w posiadanie Kościoła Ewangelickiego (mieścił się tam m.in. urząd parafialny i przedszkole).
Chciałabym jeszcze zwrócić uwagę na dwie atrakcyjne wille, utrzymane w stylu klasycystycznym, które również wzniesiono najpóźniej w połowie XIX w. Pierwsza z nich, charakteryzująca się szczególnym architektonicznym wyrazem, powstała przypuszczalnie wcześniej, również na zachodnim krańcu ul. Lipowej i należała do rodzin von Loebbecke/ Alice von Rohrscheidt. Obecnie budowla ta popada niestety w ruinę (chodzi oczywiście o „pałacyk”).
Druga parcela willowa Ernsta Alferda Neugebauera leży na styku promenady bergelowskiej i ul. Piastowskiej.
Obie budowle powstały w najpiękniejszych zakątkach pasa promenad we wczesnym stadium procesu przemiany Brzegu w bogate i zielone miasto urzędników, obywateli, wojskowych i fabrykantówi, stając się jego pierwszymi znakami rozpoznawczymi.
Z powyższego opisu wynika, że siedzibą starostwa nie był „pałacyk”, lecz budynek naprzeciw dawnego gimnazjum, w którym dziś mieści się przedszkole, a całe zamieszanie wynikło stąd, że obie budowle były związane z rodem Rohrscheidtów. Przy okazji warto nadmienić, że wspomniana tu druga willa Neugenauera to siedziba starostwa podczas kadencji von Reussa, a dziś klub garnizonowy. Pierwsza willa Neugebauera znajdowała się przy ul. Polnej (JPII), obecnie od kilku już lat jest wystawiona na sprzedaż i również zaczyna popadać w ruinę.
Monika Sz napisał/a:
Mam jeszcze prośbę odnośnie willi Reuss'a na ul. Lipowej. Czy istnieje przedwojenna fotografia tego budynku?
Posiadam jedynie małoformatowe i niezbyt wyraźne zdjęcie wykonane z pokładu samolotu, przypuszczalnie na początku lat 40-tych, na którym widać ten budynek.
Monika Sz napisał/a:
Zastanawia mnie również sprawa herbu Heinricha von Reuss'a. Czy wiadomo, jak wyglądał? Znalazłam w internecie kilka herbów rodziny von Reuss, ale nie sądzę, bym mogła którykolwiek z nich powiązać z osobą tego brzeskiego Landrata...
Podobnie jak wiele starych rodów, także i ten był bardzo rozgałęziony. W sieci jest wiele stron genealogicznych i przy odrobinie szczęścia i wytrwałości można dojść do korzeni. W przypadku Heinricha von Reussa zastanawiający jest fakt, że jego dziadkowie (tj. dziadek i babka) to Carl Ludwig Behm i Sophia Dorothea Jonae.
http://gw.geneanet.org/cv...ich&n=von+reuss
Monika Sz napisał/a:
A jeśli chodzi o miejsce jego wiecznego spoczynku, to czy w grę wchodzi cmentarz ewangelicki uplasowany niegdyś w miejscu, gdzie obecnie znajduje się szpital, czy o inną nekropolię? Czy istnieje jeszcze jakaś szansa, iż ten grób ocalał i można go zobaczyć, czy to już nierealne?
Użyte w artykule z kalendarza określenie „stary cmentarz ewangelicki” jest nieco mylące, bo może sugerować, że był jakiś nowy. Co prawda dawniej chowano także na cmentarzu przy kościele św. Mikołaja, ale zaprzestano tego już w latach 70-tych XVIII w. w związku ze specjalnym królewskim rozporządzeniem. Neleży zatem przyjąć, że starosta został pochowany na ewangelickim cmentarzu przy ul. Nowe Domy (Ofiar Katynia), zlikwidowanym po wojnie. Likwidacja polegała na usunięciu nagrobków. Później, w trakcie prac ziemnych przy wykopach pod fundamenty szpitala, usunięto także wykopane kości. Gdzieś na forum była jednak już mowa o tym, że jeszcze przez długie lata, przy okazji prac przy kładzeniu rur czy kabli, natrafiano wciąż na trumny.
2. Historię Łosiowa i łosiowskiej komendy spisywał katolicki proboszcz, Helmut Richter (1902 – 1985). O ile mi wiadomo, jest to praca w formie maszynopisu, powielana na powielaczu. Taki jest przynajmniej pierwszy zeszyt, który kiedyś sfotografowałem, obejmujący okres do ok. 1315 r. (nie wiem dokładnie, ile jest tych zeszytów i jaki okres obejmują). Jeżeli jest Pani zainteresowana, to proszę o kontakt na PW.
Landratsamt.jpg Dawna siedziba starostwa, zdjęcie z "mapoguglarki".
Przeogromnie dziękuję za bardzo wyczerpujące wyjaśnienia wszystkich frapujących mnie wątków powyższych tematów. Uważam, że trzeba dziękować losowi za fakt, iż istnieją tacy uczynni pasjonacji jak Pan wzbogacający wiedzę innych i bezinteresownie niosący pomoc osobom pragnącym poszerzyć swoje wiadomości. To należy wysoce cenić! A dla zainteresowanych domostwami rodziny Moll zamieszczam dwa ujęcia tychże...
Scan1424.JPG Ogrodzenie willi przy Odrze.
Plik ściągnięto 17686 raz(y) 36,47 KB
W budynku tym mieszkał Fritz Moll.jpg Jedno z mieszkań tego budynku podobno zajmował Fritz Moll, chemik.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum