I zasłużenie! Mimo, że nigdy nie przepadałem za Finem to jednak chylę czoło Mistrzowi Świata. Zasłużył na ten tytuł w przekroju całego sezonu i nie tylko. Ferrari utarło nosa Ronowi Denisowi i McLarenowi (w którym jeździł Kimi w poprzednim sezonie).
Mój faworyt Fernando Alonso jechał dziś zbyt zachowawczo. Być może bolid nie sprawował się poprawnie. Był za wolny dla duetu Ferrari, ale mimo to udało mu się stanąć na podium, a w generalnej klasyfikacji zajął ostatecznie trzecie miejsce.
Derian napisał/a:
Uch, ależ było rewelacyjnie
To trzeba przyznać - był to chyba najlepszy wyścig w tym sezonie - jeden z lepszych jaki widziałem. Wisieńka na torcie w przekroju sezonu.
Derian napisał/a:
Ps. A mówiłem, że Bozia patrzy z góry i nie pozwoli Hamiltonowi wygrać
Może teraz młody Anglik nauczy się pokory - talent ma, super bolid także, ale to nie wszystko. Dla piękna tego sportu, dobrze, że nie wygrał..
Derian napisał/a:
Mimo, że Robert dojechał dopiero na 5 miejscu, to i tak pokazała, że jest jednym z najlepszych kierowców w stawce. Genialnie jechał przez cały wyścig, szkoda tylko tej końcówki, kiedy dał się wyprzedzić Robertowi. Ciekaw jestem czemu tak się stało, ale i tak świetnie.
Robert dał się wyprzedzić Rosbergowi - ale rozumiem drobną pomyłkę - w tych emocjach wybaczalne Faktycznie, Robert jechał kapitalnie, nie będę już się czepiał taktyki BMW Sauber, ale 3 pit stopy to trochę przesada..
Derian napisał/a:
Genialny wyścig
Nic dodać - nic ująć.
Sezon 2006/2007 zakończony.
W przyszłym planuję wybrać się na jedno z GP.
Ostatnio zmieniony przez MaRiO 2007-10-21, 21:57, w całości zmieniany 2 razy
Wyścig świetny pasjonujący do ostatnich chwil. Świetna jazda Roberta. Raikonen zasłużenie zwyciężył i został mistrzem świata należą mu się wielkie brawa.
Międzynarodowa Federacja Samochodowa (FIA) przeprowadziła dochodzenie przeciw zespołom BMW Sauber i Williams w związku z podejrzeniem przekroczenia przepisów technicznych.
Sędziowie mieli wątpliwości dotyczące temperatury paliwa tankowanego do bolidów obu teamów. Zgodnie z przepisami temperatura paliwa nie może być niższa więcej niż 10 stopni od temperatury otoczenia (tankowanie "zimniejszego" paliwa odbywa się szybciej). Ewentualna dyskwalifikacja Nico Rosberga (Williams), Roberta Kubicy i Nicka Heidfelda (BMW Sauber) sprawiłaby, że mistrzem świata zostałby Lewis Hamilton.
Ostatecznie jednak komisja sędziowska utrzymała wyniki wyścigu i tytuł mistrzowski wywalczył Kimi Raikkonen.
Wtedy jednak złożenie protestu przeciwko takiemu werdyktowi zapowiedzieli działacze McLarena. Wszystko zatem wskazuje na to, że walka o tytuł mistrza świata rozstrzygnie się przy "zielonym stoliku". Na werdykt przyjdzie nam jednak poczekać zapewne kilka tygodni.
Poprostu Ron Denis i Mac nie potrafią sie pogodzić z porażką i tym w jaki sposób stracili mistrzostwo.Jak przeczytałem to rano na Onecie byłem na 100% pewny że FIA nie zdyskwalifikuje BMW i Williamsa,aż tak Hamilton nie jest tyle dla nich wart
Przy taktyce 3 Pit-ów Kubica musiał jak najszybciej przebijać się do przodu,każda pomyłka na początku wyścigu mogła skończyc się fatalnie czyli zaprzepaszczenie dobre pozycji końcowej w wyścigu,ale całe szczęście wszystko się udało,chociaż końcówka zostawiła troszke niedosyt...
Tylko, że aleja serwisowa jest dość długa na Interlagos. Myśle, że lepiej by było gdyby pojechał na 2 pity. W końcu Robert nie dysponuje tak dobry samochodem jak Hamilton, który i tak nie miał jechać na 3 tylko na 2 pity. Taktykę zmienili w trakcie wyścigu.
Dlatego znowu uważam, że team BMW daje ciała.
Taka anegdota mi się przypomniała, pewnie wszyscy słyszeli
Niedość,że długa dojazdówka ale też wyjazd jest nieciekawy,trzeba mocno zwolnić,zresztą widzieliście jak niektórych kierowców rzucało nawet przy niewielkiej szybkości. BMW troszke przesadziło z tymi pit stopami chyba,że coś działo się z oponami i dlatego zdecydowali na taka taktyke. A teraz taka ciekawostka
Robert powiedział, że poprosił Mario Theissena o zmianę swojego inżyniera wyścigowego w przyszłym sezonie. Obecnie jego inżynierem jest Irańczyk Mehdi Ahmadi.
Dodał też, że w tym sezonie był inżynierem sam dla siebie.
A to rozmowa w czasie wyścigu w Belgi na torze SPA Inżynier kontra Robert
Inż: "Zmienimy ustawienie przedniego skrzydła"
R.K: "Robiliśmy już to 3 razy ! Spróbujmy czegoś innego !"
no i nie niemiecki komentator z lekkim podziwem : "Oh Ja ! Der mann von Krakau !
A to rozmowa Rosberga ze swoim Teamem w czasie Interlagos,ostatnie kółka:
w team-radio Rosberga, gdy Kubica był jeszcze 2 s. przed nim - zespół poganiał Nicko "Naciskaj ! On (R.K) ma problemy z oponami !"
Po bardzo burzliwym sezonie, dwukrotny mistrz świata, Hiszpan Fernando Alonso, rozstał się z zespołem McLaren - Mercedes.
Obie strony doszły do wniosku, że w interesie zarówno zespołu jak i samego kierowcy, będzie rozwiązanie kontraktu.
- Odkąd byłem dzieckiem, chciałem jeździć w zespole McLarena, ale czasem po prostu się nie układa. Nigdy nie ukrywałem, że nie czuję się najlepiej w tym zespole. Jednak bez względu na wszystko, życzę wszystkim jak najlepiej - powiedział Hiszpan, po ogłoszeniu decyzji o opuszczeniu McLarena.
- Każdy w naszym zespole życzy Fernando jak najlepiej. To znakomity zawodnik, jednak z jakiegoś powodu połączenie McLaren-Alonso nie "wypaliło". Mamy nadzieję, że podjęliśmy najwłaściwszą decyzję - powiedział szef zespołu Ron Dennis.
Nic innego w zasadzie nie mogło się wydarzyć.
A teraz w cały motorowym światku wszyscy z zapartym tchem czekają, co będzie dalej.
Mario, gdzie chciałbyś, żeby jeździł Twój faworyt?
Ja myśle, że najbardziej realnym będzie powrót do Renault. Zastąpi tam zapewne Fischicelle, bo jego osiągi są conajmniej niezadowalające.
Natomiast na miejsce Alonso najprawdopodobniej zostanie zakontraktowany Nico Rosberg. Świetnie się prezentował w tym sezonie i nawet już mówiono, o jego przeprowadzce do teamu Mclarena. A, że jak narazie potwierdza się wszystko co było mówione, więc..
Jakby nie było, przyszły sezon zapowiada się naprawdę wybitnie interesująco
Obstawiam Renaulta, chociaż nie wykluczone, że Fernando pojeździ rok w np. Red Bullu.. chociaż mało prawdopodobne. Do McLarena przejdzie może Kovalainen? Stawiam na Rosberga, a wczoraj w jednej ze stacji radiowych usłyszałem, że Ron Denis zatrudni Ralfa Schumachera, aby Hamilton był nie kwestionowanym liderem zespołu i nie musiał bać się o swoją pozycję w teamie (choć tą wiadomość akurat przyjmuję z przymrużeniem oka)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum