Dobrze,że jednak Safety Car nie wyjechał na tor jak Roberta zatankowali prawie "pod korek" gdyby nagle wszyscy się "ścieli" to mogła być sytuacja jak ze startu,bolid Kubicy był cięższy i wtedy mógłby spaść niżej a tak miał przewage którą utrzymał do końca i chwała mu za to No a teraz zobaczymy jak Kubi pojedzie w Montrealu na szybkim torze...
Nie zgodze się, w pewnym momencie, (przed 2 zjazdem do boksu pierwszej 4) gdyby wyjechał Safty Car, robert zniwelował by różnice do nich i na ich zmianie zyskał by co najmniej 2 miejsca gdyby tamci zjechali.
Niezwykle dziwny wyścig, praktycznie nic się nie działo, nie to co w Hiszpanii, ale taktyka... wreszcie nie jestem zły na BMW.
Co do strategi to tez nie mam pretensji,chociaż dwie sytuacje były ciekawe:
1. Taktyka 1 pit-stopu o mało nie doprowadziła do tego że Kubica dojechał do mety na samych felach,pod sam koniec zjechał do boksu i gdyby nie przewaga wypracowana po zjechaniu Rubensa do boksu w środku wyścigu to Heidfeld wyprzedził by Kubice i nie wiadomo czy Wurz by go nie łyknął ale tak jak mówie,było by to możliwe gdyby Robert nie miał dość dużej przewagi
2.No i co to miało być jak Kubica wjechał do boksu i przytrzymali go ok.2 sek dłużej chociaż bolid miał zatankowany i nic przy nim nie robili... Nie wiem o co chłopakom chodziło z BMW mam nadzieje że się zagapili i nie kombinowali czegoś na siłe.
Pozatym Robert zjechał do boksu na 46 okrążeniu a a Sutil wypadł na 53 lub 54 okrążeniu więc nic by to nie zmieniło bo czołówka też zawitał do boksu gdzies tak jak Robert.
Ostatnio zmieniony przez TC 2007-05-27, 17:30, w całości zmieniany 1 raz
Kolejny dobry występ naszego rodaka.Za jakiś czas zostanie mistrzem świata.Teraz potrafi korzystać z nauki i nabiera doświadczenia.To jego 11 start,a już zgromadził tyle dobrych,punktowanych występów.Robert będzie miał super gościa i przeciwnika w osobie Hamiltona.Oni obaj za dwa trzy lata zdominują F1.
Tak tylko Kubica musi się załapać albo do Ferarii albo do Maclarena bo inne zespoły nie mają szans na dominacje, no chyba, że patrząc na tamten rok to Renault. Hamilton miał kupe szczęścia nie uważam, że jest lepszy od Kubicy po prostu miał szczęście, że trafił do Maclarena tam każdy osiąga wysokie wyniki podobnie Ferarii, z tymi zespołami "nie pogadasz". Gdyby to Kubica był w teamie Hamiltona i odwrotnie to była by odwrotna sytuacja.
O. I ja się z kolegą wyżej zgadzam.
Bo sam tak twierdzę. I przy każdej dyskusji o F1 stanowczo to podkreślam.
Kubica to naprawdę wielki talent. Chłopak potrafi się ścigać, mimo małego stażu. Nabierze niedługo doświadczenia i będzie jeszcze lepszy. A dzisiaj pokazał na co go stać, kiedy w połowie wyścigu [miał już dość lekki samochód] uzyskiwał czasy tylko troszke gorsze od Alonzo. To świadczy o jego klasie.
Nie uważam, że jest słabszy od Hamiltona. Ten po prostu jeździ o wiele lepszym samochodem. Gdyby Robert trafił do Mclarena, to pewnie on był by liderem generalki.
Zgadzam się z wami w 100%,jak dla mnie Kubica to wielki talent ale niestety jeździ w troszke słabszym zespole i dlatego nie może pokazac swoich możliwości w 100%,chociaż dzisiaj jego bolid był gorszy tylko od Mclarenów,jestem ciekaw jakby się Kubica z Hamiltonem miejscami pozamieniali,ciekawe czy Hamilton byłby taki dobry?
TC, Derian, Ursus dostają po Piwie, które skonsumujemy na wspólnym oglądaniu i kibicowaniu podczas GP Kanady nie wiem jeszcze jak z chatą, zobaczymy ALE ZAPRASZAM
Robert Kubica zajął ósme miejsce w kwalifikacjach do niedzielnego wyścigu o Grand Prix Kanady Formuły 1 na torze Gillesa Villeneuve'a w Montrealu. Pole position, pierwsze w karierze, wywalczył Brytyjczyk Lewis Hamilton (McLaren).
Debiutant w stawce kierowców F1 wyprzedził kolegę z zespołu, mistrza świata Fernando Alonso oraz Nicka Heidfelda (BMW Sauber). Kubica rozpocznie wyścig z czwartej linii, obok Niemca Nico Rosberga (Williams).
Już w pierwszej części kwalifikacji Kubica uzyskał swój najlepszy wynik podczas "kanadyjskiego" weekendu - 1.17,267. Dało mu to bezpieczne, dziewiąte miejsce (awansowała czołowa "16"). Najszybciej jedno okrążenie przejechał Kimi Raikkonen (1.16,468). Z rywalizacją na tym etapie pożegnali się m.in. Ralf Schumacher (Toyota) oraz Heikki Kovalainen (Renault). Młody Fin, który miał w sobotę kłopoty z silnikiem, uderzył w ścianę i kwalifikacje przerwano na kilkanaście minut.
W drugiej części sesji Robert Kubica był jeszcze szybszy, poprawiając swój rekord na torze Gillesa Villeneuve'a o blisko sekundę. Rezultat 1.16,369 dał Polakowi ósme miejsce, co oznaczało kolejny w tym sezonie awans do najlepszej "dziesiątki" kwalifikacji. Tym razem najlepszy był Fernando Alonso (1.15,522), a udział w "czasówce" zakończył się m.in. dla Rubensa Barrichello (Honda) i Davida Coultharda (Red Bull).
Podczas decydującej fazy kwalifikacji zespół BMW Sauber zastosował wobec swoich kierowców podobną taktykę, jak przed dwoma tygodniami w Monte Carlo. Nick Heidfeld wyjechał lekkim bolidem, co pozwoliło mu uzyskać świetny, trzeci czas. W samochodzie Roberta Kubicy zatankowano większą ilość paliwa i Polak jeździł znacznie wolniej niż we wcześniejszych etapach.
Kolejność startu w niedzielnym wyścigu o Grand Prix Kanady:
1. linia:
1. Lewis Hamilton (W. Brytania/McLaren) 1.15,707
2. Fernando Alonso (Hiszpania/McLaren) 1.16,163
2. linia:
3. Nick Heidfeld (Niemcy/BMW Sauber) 1.16,266
4. Kimi Raikkonen (Finlandia/Ferrari) 1.16,411
3. linia:
5. Felipe Massa (Brazylia/Ferrari) 1.16,570
6. Mark Webber (Australia/Red Bull) 1.16,913
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum