Ja proponuję uwiecznić coś w 'przemęczonych' obiektach. Np. zachód słońca na lotnisku, albo wschód na jakimś polu. Albo pustą (tj. bez żywej duszy) ulicę długą
(przemęczone miejsca to takie, na których prawie non-stop jest ruch, należy uwiecznić chwilę kiedy ruch się zatrzymuje)
To tak metafizycznie, pozdro.
Ostatnio zmieniony przez Bochen 2007-08-03, 22:37, w całości zmieniany 1 raz
Mój pomysł na zdjęcie to:
fotografowanie jednego miejsca we wszystkie pory roku (np. drzewo) latem , wiosną , jesienią i zimą skleić w jedną całość , projekt trwa nie cały rok.
Mój pomysł na zdjęcie to:
fotografowanie jednego miejsca we wszystkie pory roku (np. drzewo) latem , wiosną , jesienią i zimą skleić w jedną całość , projekt trwa nie cały rok.
Jak mialem jakies 10 lat to zrobilem cztery pory roku drzewu w parku kolo ogolniaka. Gdzies pewnie leza u rodzicow w Brzegu.
Macie nade mna tę przewagę, że macie cyfrowe aparaty i możecie w każdej chwili wyjść i zrobić zdjęcie (ja też mogę wyjść i zrobić zdjęcie w każedj chwili, jeśli a. mam film w aparacie, b. mam w ogóle w domu film, c. mam kasę na wywołanie tego filmu, d. nie czekają w kolejce do wywołania 12-15 filmów z okresu ubiegłego...) W każdym razie już niedługo...
Temat na 'przemęczone" miejsce/obiekt bardzo ciekawy - najlepiej pokazać to w dwóch ujęciach, kiedy miejsce tętni życiem i obok, drugie - kiedy jest uśpione
Co do wschodów i zachodów słońca, zwłaszcza nad morzem, to ponoć najbardziej oklepany i kiczowaty pomysł na świecie, ale ja i tak je uwielbiam
Ostatnio zmieniony przez jadore 2007-08-05, 18:57, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum