BeZet pomogę Ci hihi. „Dom Araba” jest prywatną własnością pewnego miłego Pana z Namysłowa. Został odkupiony od poprzedniego właściciela. Ciekawostką jest fakt, że owa ruina została doprowadzona do takiego stanu, ponieważ ktoś chciał tam wybudować stację paliw. Stan techniczny budynku jest fatalny! Plany remontu są wspaniałe, lecz i tak nic z tego nie wyjdzie, bo ekipy budowlane miały wejść na obiekt już w marcu mamy maj a tam pustki. Brakuje dokumentacji technicznej budynku a ta, co była niestety jest nieaktualna.
budynek na ul. Boleslawa Chrobrego na przeciw Banku lub na przeciw wejścia do parku centralnego,
To także własność prywatna, o ile pamiętam to było jakiejś pani prawnik, adwokat lub notariusz. Możliwe, że zostało to odsprzedane to komuś innemu. Nie mniej jednak nie było to nigdy własnością miasta.
Drugi budynek mniej do sprawdzania
Roztropek napisał/a:
4. Czy może odpowiednie służby miejskie mają problem z wymuszeniem przestrzegania odpowiednich przepisów przez właścicieli?
Kto może wymusić na właścicielach takich straszydeł do zrobienia z tym porządku ?
Służby miejskie (jak pisze Roztropek) czy też inne ?
Kto może wymusić na właścicielach takich straszydeł do zrobienia z tym porządku ?
Służby miejskie (jak pisze Roztropek) czy też inne ?
Konserwator zabytków. Straż miejska. Inspektor budowlany. Jak się chce to można dowalić takiemu właścicielowi. Jest to odwieczna wojna między właścicielem a miastem.
Jest tych budowli ze dwadzieścia kilka. Nawet, jeśli jakiś urzędnik zajmuje się nimi na zasadach prac dodatkowych to niewiele jest w stanie zrobić. Do niektórych budowli trzeba „osobliwego” podejścia. Może przymknąć oko na brak dokumentacji (kilkadziesiąt tyś. zł)? Może wspomóc z kasy miejskiej, mimo, że prywatne? Może właścicielowi udzielić istotnych zniżek w podatku, lub w innych daninach? Widać, że postępowanie zgodnie z przepisami nie prowadzi do oczekiwanych rezultatów ( jeśli w ogóle jakieś postępowanie jest prowadzone).
A ten niedokończony blok na Rybackiej może uszczęśliwić kilkanaście rodzin.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2007-05-08, 16:15, w całości zmieniany 1 raz
Jest tych budowli ze 24 (na liście - po wykluczeniu paru powtarzających się), więc pozwólcie, że odpowiedzi umieszczę wszystkie razem, skoro zebrało się tego tyle. Próbuję ustalić własność, stan zaawansowania robót, przyczyny stanu takiego a nie innego. A także sposoby i możliwości wyjścia z tych sytuacji, a dokładnie, co UM może, a co nie.
Nie jest to proste - część budynków jest prywatnych, część należy do powiatu, część do miasta.
W którymś poście yasiu napisał, że na odpowiedzi potrzebujemy trochę czasu. Dodam, że nie jest to jedyna rzecz, którą zajmujemy się w UM, a dodatkowo będziemy starać się odpowiadać w miarę szybko, bez tzw. "urzędowego czasu oczekiwania"....
Wysłany: 2007-05-09, 22:16 Puste budynki - wyjaśnienia
Drodzy Państwo, poniżej lista z wyjaśnieniami. Proszę o wyrozumiałość, gdyby nie wszystko było takie, jak oczekiwaliście. W razie jakichkolwiek wątpliwości - postaram się poprawić.
Póki, co - miłej lektury.
Cytat:
1. Dworek koło amfiteatru
Właścicielem jest osoba prywatna. Budynek został sprzedany w 1996r. przez ówczesny Zarząd Miasta, w czasach wszechmodnej wówczas prywatyzacji. Sprzedaż odbyła się w drodze przetargu – została wybrana najkorzystniejsza wówczas złożona oferta (w tamtych czasach kwota 3.200.000 zł). Starał się o niego także ówczesny zarząd brzeskiej Olejarni (a White Eagle Industrie był wtedy właścicielem brzeskiej Olejarni), który zaproponował bardzo niską kwotę, więc przetargu nie wygrał. W związku z tym, że budynek należał do zabytków – nabywca miał prawo do 50% bonifikaty. Kłopoty finansowe właściciela spowodowały, że budynek znalazł się w takim, a nie innym stanie. Cały czas podejmowane są wobec właściciela działania, mające na celu doprowadzenie budynku do odpowiedniego stanu. Działania i naciski były podejmowane przez wszelkie instytucje, mogące mieć jakikolwiek wpływ na poprawę stanu tego budynku, m.in.: policję budowlaną, inspektora nadzoru budowlanego, generalnego konserwatora zabytków, itp. Równocześnie sprawą zajmował się także zespół prawników, jednakże brak umocowań prawnych spowodował niemożność wyciągnięcia jakichkolwiek daleko idących konsekwencji. Na dzień dzisiejszy zauważa się jednak, że jakieś prace remontowe i zabezpieczające są w tym budynku wykonywane. W związku z tym jednak, że jest to własność prywatna – nie ma możliwości ingerencji w tej sprawie.
Cytat:
2. Budynek na rogu, koniec ul. Dzierżonia? (taki z zamurowanymi wejsciami i oknami) zabytek (. kamienica w jednej z bocznych uliczek rynku, dawniej był tam m.in. sklep Medykan (nazwy ulicy niestety nie pamiętam),
W okolicy ul. Dzierżonia stoją trzy wysiedlone i przygotowywane do gruntownego remontu kamienice. Budynki te należą do Zarządu Nieruchomości Miejskich (ZNM) i w miarę możliwości, wg przyjętego przez ZNM planu będą remontowane. Taki stan wiedzy na chwilę obecną posiadam
Cytat:
3. Rudera Araba
Słynny brzeski, budynek, nazywany potocznie właśnie tak, jak powyżej - ma długą i dość nieszczęśliwą historię od czasów wielkiej prywatyzacji. Sprzedany przez ówczesny Zarząd Miasta w 1990r. Zakupiła go firma – w drodze przetargu – której współwłaścicielem był właśnie rzeczony Arab. Rozpoczął się remont tego budynku. Bardzo dobrze przeprowadzany remont, solidnie i efektownie, jak na ówczesne czasy. Wyremontowano część mieszkalną oraz część przeznaczoną na wynajem (był tam swego czasu sklep, chyba odzieżowy). W przygotowaniu do remontu była druga część budynku (od podwórka), a także gruntownej odnowy wymagał dach. Niestety, firma, która była właścicielem popadła w kłopoty finansowe, budynek został przez nią sprzedany właśnie owemu Arabowi, który także w takowe kłopoty, przez nieudane transakcje handlowe – wpadł i wyjechał z Brzegu, pozostawiając budynek „samopas”. Budynkiem „zaopiekował się” kurator sądowy, budynek stanowił hipotekę pod zastaw pobranych kredytów. I zaczął zmieniać kolejnych właścicieli, przechodząc z rąk do rąk, niszczejąc, a przy okazji został okradziony, pewnie przez „poszukiwaczy” ze wszystkich wartościowszych materiałów i sprzętów. Przez pewien czas jego właścicielem był także pewien brzeżanin. W pewnym okresie nawet były zapytania ze Statoil o ową nieruchomość (na cele stacji paliw), były także swego czasu plany poszerzenia istniejącego tam skrzyżowania, ale Generalny Konserwator Zabytków nie wyraził zgody na rozbiórkę tego zabytku. I tu także były podejmowane działania i naciski przez wszelkie instytucje, mogące mieć jakikolwiek wpływ na poprawę stanu tego budynku, m.in.: policję budowlaną, inspektora nadzoru budowlanego, generalnego konserwatora zabytków, prokuratora, straż miejską itp. Równocześnie sprawą zajmował się także zespół prawników, jednakże brak umocowań prawnych spowodował niemożność wyciągnięcia jakichkolwiek daleko idących konsekwencji.
Jednakże obecny właściciel znacząco różni się od poprzednich właścicieli, ma już przygotowaną pełną dokumentację remontową, jest w trakcie uzgodnień z konserwatorem zabytków, i jak obiecuje jeszcze w tym roku będzie widoczna znacząca poprawa stanu budynku, o ile nie wcześniej uda mu się dokończyć tą inwestycję. Być może nieszczęśliwe czasy dla tego budynku właśnie się skończyły...
Cytat:
4. Budynek na ul. Boleslawa Chrobrego na przeciw Banku lub na przeciw wejścia do parku centralnego,
Dokładnie budynek przy ul. Lekarskiej. Prywatny właściciel, trudno nawet się zorientować na dzień dzisiejszy, jakie są plany właściciela tego budynku, co z nim będzie dalej...
Cytat:
5. Czerwone koszary na ul. Wolności lub Robotniczej,
Kolejna długa historia... Po opuszczeniu Brzegu przez wojska radzieckie teren ten (ok. 8ha) wraz z budynkami przeszedł na własność miasta. W 1992 r. została podjęta uchwała Rady Miejskiej o przeznaczeniu tego terenu wraz z zabudowaniami na sprzedaż. Proponowano mieszkańcom tworzenie tzw. „zespołów” i zakup w kilka osób np. jednego budynku w celu przebudowania go na budynek mieszkalny. Przeprowadzono dość intensywne akcje informacyjne do mieszkańców, zachęcające ich właśnie do zakupu tych budynków. Jednakże trzeba sobie jasno powiedzieć, że w przeciwieństwie do Szarych Koszar i osiedla na Skarbimierzu – na terenie Czerwonych Koszar stały budynki koszarowe, które w żaden sposób nie przypominały tych mieszkalnych. Zainteresowanie mieszkańców było znikome, żeby nie powiedzieć zerowe. Przerażały ich remonty, przebudowy, stan tych budynków. Po kilku latach – została podjęta decyzja, żeby Czerwone Koszary sprzedać w całości. I tu także w drodze przetargu wyłoniono najkorzystniejszą dla miasta ofertę. Grupa 3 lub 4 osób zdeklarowała się kupić całość Czerwonych Koszar. I jak to w życiu bywa – znowu pojawiły się kłopoty finansowe któregoś ze wspólników, co z kolei zaowocowało wstrzymaniem prac przy części budynków. Natomiast sprawa nie wygląda aż tak tragicznie – blisko 90% budynków została już przystosowana na budynki mieszkalne. Oczywiście, w stosunku do budynków, które niszczeją oraz stwarzają zagrożenie dla zdrowia i życia mieszkańców, a właściwie w stosunku do ich właścicieli podejmowane są kroki przez Straż Miejską, Ochronę Środowiska, Policję Budowlaną, Inspektora nadzoru budowlanego, wydawane są zalecenia i nakładane mandaty. Pozostaje tam z pewnością kwestia uporządkowania terenu – w kierunku czego także podejmowane są działania przez odpowiednie instytucje.
Cytat:
6. Stara przychodnia lekarska na ul. Piastowskiej oraz na przeciw Wozowni budynek gdzie kiedyś był dentysta, sklepik z papierosami. (Budynek naprzeciwko Wozowni (co ciekawe, przyjmowała w nim wspomniana wyżej ortodontka, po przeprowadzce z tego koło BGŻ! )
Prywatny właściciel (posiadający w Brzegu wiele znanych nieruchomości) jest w trakcie remontu i najprawdopodobniej budynek zostanie przeznaczony na cele mieszkalne.
Cytat:
7. Budynek byłej fabryki (?), stojący za sklepem meblowym przy BGŻ (niewidoczny od ulicy),
Obiekty po byłej Fabryce Zeszytów. Własność miejska – Zarząd Nieruchomości Miejskiej. Były plany przekwalifikowania tego budynku na mieszkania socjalne, lecz możliwości i koszty z tym związane, nie pozwoliły do tej pory na tego typu działania. Nie ma jeszcze ostatecznej decyzji, co stanie się z tymi nieruchomościami
Cytat:
8. Budynek obok BGŻ (dawniej przyjmowała tam ortodontka ),
jw
Cytat:
9. Parkowa,
Prywatny właściciel. Zakupił nieruchomość w zeszłym roku i przeznaczył pod dzierżawę. Najemca obecnie jest na etapie opracowywania dokumentacji remontowej i przygotowania obiektu do remontu, przystosowując go do celów działalności gospodarczej, którą chce tam prowadzić. Zapowiada się ciekawy punkt spotkań dla mieszkańców Brzegu. Podobną działalność najemca z dużym sukcesem już od lat prowadzi w Opolu. Nic, tylko trzymać kciuki
Cytat:
10. Byłe przedszkole przy JP II,
A właściwie były żłobek. W drodze przetargu sprzedany ok. roku 1996 r. (wielka prywatyzacja) Właściciel, korzystając z takiej możliwości, jak zapis w statucie miasta – Brzeg miastem turystycznym, postanowił otworzyć w pałacyku Casino. Nie otrzymał zgody od konserwatora zabytków, który nakazał przywrócić w całości zabytek do poprzedniego stanu – czyli pałacyku. Nie podjął zatem żadnych działań. W chwili obecnej budynek wraz z terenem przeznaczony jest do sprzedaży
Cytat:
12. Budynek przy Lechickiej (od strony parku, koło amfiteatru),
Budynek po byłej bursie, należał do Starostwa Powiatowego, sprzedany osobie prywatnej.
Cytat:
13. praktycznie cała ul. Towarowa,
Budynki przy ul. Towarowej – to kilku właścicieli. Część od strony torów należy do PKP, magazyny - MZMK, budynek biurowy – BTBS, a także prywatne nieruchomości. O który zatem budynek chodzi?
Cytat:
14. bud. przy Jagiełły.
A dokładnie pewnie chodzi o adres ul. Długa 24? Tak czy inaczej właścicielem jest osoba prywatna i nie są znane jej plany ani działania w tej kwestii.
Cytat:
15. budynek po byłej straży pożarnej na Ofiar Katynia nie mieszkalny ale tam obok garaży
Pięć lat temu osobom prywatnym osobno zostały sprzedane garaże, a osobno budynek, z przeznaczeniem na cele mieszkalne. Właściciel, prowadzący działalność gospodarczą, częściowo remontuje ten budynek.
Cytat:
16. rudera za byłym Salonem Opla na Łokietka
Własność Wojskowej Agencji Mieszkaniowej (jak większość obiektów w tym rejonie)
Cytat:
17. Gimnazjum Piastowskie, niestety,
Od listopada ubiegłego roku – po wielu staraniach - jest własnością miasta (przekazane od Starostwa Powiatowego, a wcześniej jeszcze policji). Planowany jest tam gruntowny remont, a docelowo – prawdopodobnie przeniesienie Urzędu Miasta. Póki co, są to plany, nie zatwierdzone przez Radę Miejską. Z pewnością zostanie on zagospodarowany, a prace remontowe zaczną się w możliwie najkrótszym czasie.
Cytat:
18. rozpoczęta dawno temu budowa przy ul. Rybackiej,
Pierwotnie własność byłych PZZ, przejęte przez Syndyka na rzecz Skarbu Państwa. W chwili obecnej przeznaczone do sprzedaży
Cytat:
19. Kościół Piotra i Pawła
Własność Archidiecezji Wrocławskiej, przygotowania i gromadzenie środków na remont
Cytat:
20. kamienica przy ul. Reja (ta, w której znajdował się do niedawna sklep wędkarski),
Własność Spółdzielni Inwalidów „Zwycięstwo”. Prowadzony jest tam normalny wynajem lokali.
Cytat:
22. Przedszkole przy ul. Trzech Kotwic,
Za tym budynkiem jest plac zabaw innego przedszkola, stąd często mylono ten budynek z przedszkolem. Natomiast sam budynek w drodze przetargu został sprzedany firmie, a mieściło się tam swego czasu Przytulisko ARKA. Nie mamy informacji, co dalej z tym budynkiem
Cytat:
23. Kino Słońce,
Wcześniej własność Łódzkich Zespołów Filmowych, obiekt sprzedany osobie prywatnej, w chwili obecnej ponownie wystawiony do sprzedaży.
Cytat:
24. Przedszkole przy ul. Nysańskiej (coś byłe brzeskie przedszkola mają wyjątkowego pecha),
To dopiero pierwszy budynek przedszkola na tej liście – więc trudno tu mówić o jakimś pechu...
Własność Wojskowej Agencji Mieszkaniowej.
Cytat:
22. Budynek byłej fabryki przy ul. Kombatantów.
Budynek przekazany miastu od Skarbu Państwa (należał do Agrometu, mieścił się tam hotel robotniczy). Planowane jest tam stworzenie, w niedalekiej przyszłości, przez BTBS Inkubatora Przedsiębiorczości
Cytat:
23. Kepa Młyńska --- (budynki) wiem wiem jestem nudny ale mnie szkoda tej Kepy że tak zmaieniła sie na siedlisko bezdomnych parchatych kotów i żulerki
Część Kępy Młyńskiej (cypel) jest własnością prywatną. Pozostała część – chodzi o wszelkie (już dawno wysiedlone) budynki przeznaczone są do rozbiórki, likwidacji. Przewidziany jest tam teren pod rekreację (przystań). Z tego, co się orientuję – przygotowywana jest w chwili obecnej dokumentacja, dotycząca tej inwestycji.
zbierając wszystko do kupy to świetna robota Beatko
a tak btw to w sumie lipa albo prywata albo brak kasy hehe tak czy siak marne szanse na pozbycie się straszących budowli.
Beatko to ja kolejny
Dzięki za kolejną listę, ale byłoby lepiej bez rebusów, np takich jak nr 5 oraz bez powtarzania zapytań np nr 3 i 4
blaster napisał/a:
1. Budynek na ul. Starobrzeskiej taki ze spalonym dachem (obok wypudowany ładny domek jednorodzinny)
dowiem się
blaster napisał/a:
2. Budynek koło ulicy herberta ten co wzieli się za remont kto jest właścicielem tego obiektu ?
to jest ten były Domus, prawda?
dowiem się
blaster napisał/a:
3. budynek z tyłu kościoła Św. Mikołaja wymienione okna i co dalej ?
chodzi o budynki na Dzierżonia - wyżej o nich pisałam
blaster napisał/a:
4. Budynek idąc os tylnego wyjścia z amfiteatru rudera totalna obok Obecnego Starostwa
budynek na Lechickiej - też było
blaster napisał/a:
5. Jak wyżej kilka budynków obok jest kolejny opuszczony
dla mnie to zwyczajny rebus - proszę o konkretny adres...
I jeszcze raz ta sama prośba:
czytajcie to, co było - nie powtarzajcie zapytań! piszcie dokładnie, o co wam chodzi, a nie ogólniki!
Po co utrudniać? Lepiej po prostu jasno sformułować zapytanie. Może wystarczy czasami zamiast listy pięciu słabo zdefiniowanych - dwa, ale konkretne...
Miłego wieczoru...
No to ci odpowiem, że właścicielem jest osoba prywatna.
Wyremontowała parter i fasadę od strony ulicy. Wydzierżawiła parter pod lokal (sklep kosmetyczny lub coś takiego).
Zyski z dzierżawy miały byc przeznaczone na remont dalszej części (pietra) i przeznaczone na wynajem mieszkań. Niestety kolejna plajta lub nieopłacalność no i wielkie plany poszły papa
Ale jakby nie patrzeć od strony ulicy to najlepiej prezentująca się kamienica w tej części.
A od strony podwórka to te ze zdjęcia wygladają gorzej.
--
A moje pytanie do BeZet : czyje są te kamienice ze zdjęcia powyżej wiasta czy jakiejś wspólnoty ?
Ostatnio zmieniony przez alferx 2007-05-09, 23:10, w całości zmieniany 2 razy
Chciałem nieśmiało zauważyć, że Pani BeZet zajmuje się promocją pozytywnego wyglądu miasta, czyli dziedzina jej zainteresowań leży dokładnie po przeciwnej stronie tematu. Chociaż wiedza, czego w mieście nie pokazywać i jakie rejony powinny omijać wycieczki może być w tym przypadku bardzo przydatna.
Chciałem nieśmiało zauważyć, że Pani BeZet zajmuje się promocją pozytywnego wyglądu miasta, czyli dziedzina jej zainteresowań leży dokładnie po przeciwnej stronie tematu. Chociaż wiedza, czego w mieście nie pokazywać i jakie rejony powinny omijać wycieczki może być w tym przypadku bardzo przydatna.
Pragnę nieśmiało odpowiedzieć, że promocja negatywna jest doskonale realizowana przez innych Chociażby "wypromowanie" Brzegu - jako miasta z sepsą...., czego miałam okazję doświadczyć parę dni temu podczas targów turystycznych - stoisko kilka razy było przez odwiedzających omijane szerokim łukiem z niewybrednymi komentarzami.
Natomiast, Pan pozwoli, Panie Roztropku, że o dziedzinie moich zainteresowań będę się sama wypowiadać.
Co do wycieczek i wiedzy na temat miasta - to wszystko zależy, jak i co zostanie turystom pokazane. Czy uważa Pan, że w innych miastach są wyłącznie miejsca zadbane, a zaniedbanych nie ma?
I wracając jeszcze do tematu negatywnej promocji i czarnego PR wśród, przede wszystkim, mieszkańców opolszczyzny - między innymi zawdzięczamy to sensacyjnym artykułom jednej z gazet regionalnych - liczba zwiedzających np. brzeskie Muzeum Piastów Śląskich dość drastycznie spadła, nie mówiąc już o tym, że ciągle są problemy z rezerwacją miejsc np. nad morzem, w górach, ze względu na podawane miejsce zamieszkania.
I nie ma to żadnego związku ze stanem niektórych budynków w Brzegu.
Trudno wymagać, aby na forum lub "w jednej z gazet regionalnych" pisano na temat miasta albo dobrze, albo wcale. Oczywiście można się powołać na przysłowie o "kalaniu własnego gniazda", czy na lojalność w stosunku do miasta, zakładu pracy itp. Tylko, że w przypadkach kiedy chodzi o zdrowie, a nawet życie naszych dzieci na pierwszym miejscu właśnie je stawiamy niezależnie od wielkości naszego lokalnego patriotyzmu.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum