Wysłany: 2007-06-01, 20:04 Płonął "Poltegor" we Wrocku
Pożegnanie w płomieniach.....
Sparaliżowane ulice, mnóstwo gapiów i widzów, i niezadowoleni kierowcy ale efekt końcowy: uratowali wszystkich.
Warto było to zobaczyć. W załączeniu kilka zdjęć.
Takie ćwiczenia to po prostu rewelacja, można się wiele nauczyć.
Ostatnio zmieniony przez alferx 2007-06-01, 21:30, w całości zmieniany 1 raz
Pożegnanie w płomieniach
01.06.2007.
Takiego pożegnania wrocławskiego Poltegoru nikt się nie spodziewał. Nikt też nie przypuszczał, że to odejście odbędzie się w atmosferze z jednej strony napięcia, a z drugiej wielkiego widowiska. A tak właśnie się stało, głównie za sprawą strażaków, którzy tuż przed rozbiórką symbolu Wrocławia przeprowadzili w wysokościowcu spektakularne ćwiczenia.
W rezultacie po raz pierwszy i niewątpliwie ostatni liczący 92 metry wysokości i 25 pięter Poltegor stanął w ogniu. Gwałtowany pożar wybuchł na 15 piętrze, a powyżej pozostało uwięzionych ok. 30 osób. Pożar tymczasem rozprzestrzenił się na sąsiednie piętra, co stworzyło poważne zagrożenie dla życia ludzi.
Taka sytuacja wyjściowa stanowiła podstawę do pojęcia szeroko zakrojonej akcji ratowniczo gaśniczej. W jej ramach współdziałały ze sobą PSP, Policja, GOPR, Straż Graniczna, Pogotowie Ratunkowe , struktury reagowania i zarządzania kryzysowego i inne służby. Na potrzeby akcji ratunkowej, do działań ewakuacyjnych skierowano także śmigłowce. Krótko mówiąc cała akcja została zorganizowana i przeprowadzona z ogromnym rozmachem, a że nie żałowano przy tym środków pozoracji – z dużą dozą realizmu.
Widowiskowość akcji wywołała naturalne zainteresowanie Wrocławian. Mogli oni zresztą śledzić przebieg działań na potężnych telebimach. Jednak z punktu widzenia strażaków i pozostałych służb, najważniejsze są doświadczenia i wnioski płynące z tego niecodziennego przedsięwzięcia.
Tego rodzaju ćwiczenie, które było m.in. okazją do prowadzenia ewakuacji różnymi sposobami tj. z udziałem śmigłowców i grup alpinistycznych, przeprowadzono po raz pierwszy w naszym kraju. Ważnym sprawdzianem było też prowadzenie akcji gaśniczej na dużych wysokościach. Teraz na podstawie bogatych doświadczeń prowadzone będą analizy, szkolenia przygotowujące strażaków i pozostałe służby do rzeczywistych działań w budynkach wysokościowych. Wszak na miejscu Poltegora stanie znacznie większy, liczący 200 m. wysokości Sky Tower, a nad Odrą kolejny wysokościowiec.
Ćwiczeniu „Poltegor 2007” towarzyszyło sympozjum poświęcone działaniom ratowniczo gaśniczym w budynkach wysokościowych. Obydwa przedsięwzięcia, stanowiące jedną teoretyczną i praktyczną całość, wpisują się w wysiłki na rzecz przygotowania strażaków i innych służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo, do efektywnych działań ratowniczo gaśniczych w coraz liczniejszych w naszym kraju budynkach wysokościowych.
Tekst i fot. Lech Lewandowski
KW PSP Wrocław
Ostatnio zmieniony przez Mrozik33 2007-06-02, 15:29, w całości zmieniany 1 raz
Ja byłem widziałem, oj działo się helikopter, karetki, straż, policja na sygnałach, piana która leciała z góry, dym Ludzie na linach Fajnie było A o 18 wróciłem ale z kolegami na koncert IRY który był na dachu. Co prawda nagłośnienie mogło być lepsze, ale i tak ciekawy pomysł i fajnie było. Nawet udzielaliśmy wywiadu dla TVP3
Hm... Nie było tak źle Samochody jeździły wolniej, zamknęli jedną ulicę, ale to wina przede wszystkim ogromnej ilości gapiów, a nie nieudolności służb
Cytat:
efekt końcowy: uratowali wszystkich.
Nie Jedna osoba zginęła na 15 piętrze Podobno niektórzy widzieli kolesia-symulanta, który miał przyczepioną karteczkę z napisem "zgon"
Mrozik33 napisał/a:
Warto było to zobaczyć. W załączeniu kilka zdjęć.
Takie ćwiczenia to po prostu rewelacja, można się wiele nauczyć.
Najlepsze było to, że o 10 wszystkie służby były już na miejscu, teren zabezpieczony, wszystko rozplanowane, pełna gotowość do akcji itp. i wszyscy czekali na 10:30 żeby pojawił się dym i można było wreszcie wejść do budynku
Proponuję na stałe wprowadzić zasadę, że straż pożarna jest na miejscu wypadku pół godziny przed wybuchem pożaru
bo w jego miejsce będzie budowany nowy wieżowiec (dosyć ciekawy )
Ciekawy to mało powiedziane:
NAJWYŻSZY W POLSCE
Pięćdziesiąt pięter i 203 metry wysokości – tak będzie wyglądał Sky Tower, który stanie w miejscu Poltegoru przy Powstańców Śląskich. Leszek Czarnecki, wrocławski biznesmen wyda na inwestycję ponad 400 mln dolarów. Na dolnych piętrach będzie centrum rozrywkowe z 25-metrowym basenem. Drugi powstanie w łączniku między najwyższą a najniższą wieżą – na wysokości 90 metrów.
w podziemiach 3 kondygnacje parkingów na ponad 2 tysiące aut;
* piętra 0-2: sklepy i butiki, kawiarnie, restauracje, fitness, spa i dolny basen;
* poziom 3: tereny zielone
plus zadaszony ogród zimowy w centrum kompleksu;
* poziomy 4-30: biura i apartamenty;
* poziomy 4-50 w najwyższej wieży: apartamenty.
Całość ma być gotowa za trzy lata – do końca czerwca 2010.
No bo pewnie zbudowali go większości z azbestu, a co by było jakby taką azbestową bombę wysadzili... Cały wrocek byłby skażony.
Nie, tylko stal i żelbeton - zero azbestu. Chodzi o względy bezpieczeństwa i o kasę Żeby coś takiego wysadzić w powietrze trzeba by wiele ładnuków wybuchowych, a do tego zabezpieczyć okoliczny teren na co najmniej kilka, jeżeli nie kilkanaście godzin. A jakby zamknęli ulicę Powstańców Śląskich to całe miasto stanęłoby w korkach ;]
nie wiem nie wiem, za tamtych czasów, azbest dawali wszędzie, wydaje mi się,że ścianki działowe w Poltegorze były z azbestu no ale pewien nie jestem tylko tak słyszałem. a tu to co znalazłem na ten temat:
Cytat:
Zagadką pozostawał jedynie sposób wyburzenia Poltegoru. Piotr Micewicz, właściciel firmy E-blast, zajmującej się wyburzaniem budynków za pomocą ładunków wybuchowych, zachęcał Leszka Czarneckiego, by rozebrał Poltegor metodą strzałową, przy użyciu kilku tysięcy ładunków wybuchowych: - To najbardziej widowiskowa metoda i wbrew powszechnej opinii bardzo bezpieczna.
Leszek Czarnecki zdecydował się jednak na inny wariant. Jaki?
- Na pewno Poltegor nie zostanie wyburzony metodą wybuchową ani nie wykopiemy wielkiego rowu, nie przewrócimy go na bok i nie zakopiemy budynku w ziemi, bo takie głosy już też słyszałem - mówi Artur Wiza. - Na razie nasi inżynierowie przygotowują projekt rozebrania Poltegoru. Jak zostanie zaakceptowany przez prezesa Czarneckiego i dostaniemy pozwolenie na rozbiórkę, o wszystkim poinformujemy. Jedyne, co mogę powiedzieć - metoda będzie bardzo ciekawa i efektowna.
Nie, tylko stal i żelbeton - zero azbestu. Chodzi o względy bezpieczeństwa i o kasę Żeby coś takiego wysadzić w powietrze trzeba by wiele ładnuków wybuchowych, a do tego zabezpieczyć okoliczny teren na co najmniej kilka, jeżeli nie kilkanaście godzin. A jakby zamknęli ulicę Powstańców Śląskich to całe miasto stanęłoby w korkach
ja gdzieś czytałem jakiś czas temu iż Poltegor ma "być położony" reasumując mieli go burzyć... a korki były i będa nadal
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum