ja mieszkam obok tej "scieżki" i tak się zdarza że nie wszyscy tamtędy chodzą tak było dopóki nie przeniesiono wejścia do sklepu familijnego obok świateł a teraz tamtędy przechodzą nieliczni
Ja też miedzy autami przechodzę jak nic nie jedzie a jak maja czerwone to czemu nie
Np. dlatego nie, że jest to łamanie prawa w rozumieniu ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jest to wykroczenie karane mandatem karnym. Czy mam kontynuować dalej "dlaczego nie"?
Idąc tym tokiem myślenia, można by odnieść wrażenie, że przepisy o ruchu drogowym tworzone sa dla owiec czy baranów a nie ludzi - istot myślących i rozumnych (przynajmniej przeważnie bo sa wyjątki jak widać na tym forum). Jeśli jest prawo, które mówi o tym, że nie wolno przechodzić przez jezdnię obok przejścia dla pieszych w określonej odległości to po co zapory, mury, żywopłoty i barierki bo nie rozumiem? Po to tworzy się przepisy prawa, ustawy i rozporządzenia aby nie trzeba było stosować środków bezpośrednich.
eśli jest prawo, które mówi o tym, że nie wolno przechodzić przez jezdnię obok przejścia dla pieszych w określonej odległości to po co zapory, mury, żywopłoty i barierki bo nie rozumiem?
w takim razie dlaczego na Armii Krajowej postawiono barierki??
jezeli sie nie mylę nie wolno przechodzić przez drogę jeżeli w odległości 100 metrow masz przejście ale teraz na zdrowy rozum pojdziesz zalozmy 180 metrów dalej czy zlamiesz "prawo" i przejdziesz przez drogę?? o ile mnie pamięć nie myli byla petycja w celu przywrocenia tam przejscia i skonczyło się na wydłużeniu barierek
Jeśli jest prawo, które mówi o tym, że nie wolno przechodzić przez jezdnię obok przejścia dla pieszych w określonej odległości to po co zapory, mury, żywopłoty i barierki bo nie rozumiem?
Niestety większość ludzi olewa przepisy drogowe dopóki nie staną twarzą w twarz z kierowcą, który już nic nie może zrobić poza włączeniem wycieraczek.
Analogiczna sytuacja jest na światłach koło Wozowni. Najszybsza droga do Wozowni z parkingu koło Napoli to na przełaj przez trzy pasmową jezdnię.
Jeśli jest prawo, które mówi o tym, że nie wolno przechodzić przez jezdnię obok przejścia dla pieszych w określonej odległości to po co zapory, mury, żywopłoty i barierki bo nie rozumiem? Po to tworzy się przepisy prawa, ustawy i rozporządzenia aby nie trzeba było stosować środków bezpośrednich.
oprócz tych przepisów jest jeszcze tzw. zdroworozsądkowe podejście do rzeczywistości poparte doświadczeniem życiowym
popatrz sobie na ul. Łokietka koło nowego Orlenu: przejście dla pieszych jest na wysokości Plusa, ale ludzie wychodzący z alejki prowadzącej ze szpitala i tak przechodzą na wprost czyli jakieś 20 metrów od tego przejścia, bo są do tego przyzwyczajeni od lat
można oczywiście postawić policjanta, ale na jak długo?
jeżeli chcemy, żeby na takich dość niebezpiecznych drogach (Łokietka, AK, Chocimska itp.) było choć trochę bezpieczniej trzeba postawić w tym miejscu barierki, żeby wymusić chodzenie po przejściach dla pieszych
oprócz tych przepisów jest jeszcze tzw. zdroworozsądkowe podejście do rzeczywistości poparte doświadczeniem życiowym
a jesli nic nie jedzie?? droga pusta środek nocy to czy też pójdziemy na pasy?? przykładowo nadkladajac ok 50 metrów jezeli idziemy pod wplywem uważam że prawie każdy zlamie przepisy i pójdzie na skróty....
Czesciowym rozwiazaniem mogloby byc (chyba tak jak w jakims kraju skandynawskim), ze przejscia, chodniki robi sie tam gdzie ludzie zwyczajowo chodza. Oczywiscie, jesli chodzi o oznaczaenia drogowe, to raczej wielkiego manewru tu nie ma. Ale uwzglednienie tej sugestii wyszloby chyba na dobre wszystkim.
Np. dlatego nie, że jest to łamanie prawa w rozumieniu ustawy Prawo o ruchu drogowym. Jest to wykroczenie karane mandatem karnym. Czy mam kontynuować dalej "dlaczego nie"?
Przeważnie i często czekam na czerwonym świetle na Chrobrego czy innych ulicach z sygnalizacją. Raz mi się zdarzyło
Bartek T. napisał/a:
że przepisy o ruchu drogowym tworzone sa dla owiec czy baranów a nie ludzi - istot myślących i rozumnych (przynajmniej przeważnie bo sa wyjątki jak widać na tym forum).
Obraża Pan forumowiczów... I wiem do kogo Pan piję...
Wiec proszę nie przesadzać z takimi treściami czuję się urażony i czekam na przeprosiny.
Ostatnio zmieniony przez Devon 2007-07-25, 12:47, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum