Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2007-07-02, 17:04 Uderzenie pioruna w Michałowicach
Tuż przed godziną 17 straż odebrała zgłoszenie o pożarze stodoły w miejscowości Michałowice.
Stodoła zapaliła się od uderzenia pioruna.
Zapaliła się belka stropowa i na tą chwilę nie mam więcej informacji.
Więcej info na bierząco
P.S. we Wrocławiu strażacy walczą z powalonymi drzewami, i wodą. W komendzie miejskiej padły telefony i ludzie nie mają jak zgłaszać interwencji. Zalewana jest prokuratura i dom handlowy Kameleon, zalewane są także magazyny z żywnością w PCK, zalane są także pomieszczenia w klinice stomatologii.
Ostatnio zmieniony przez sq6acm 2007-07-02, 17:23, w całości zmieniany 5 razy
Mnie też sie nie podoba że tak się ciemno zrobiło, deszczowo na dworze
wiem że było duszno itd, ale teraz to już niemiło sie robi, jka ciągle pada, nawet z domu sie ruszyć nie mozna, a własciwie nawet normlanie wrocic do domu...
(pomijajac taxi i jak sie nie ma parasolki ) .
co do 1997 musicie opamiętać jeszcze o jednej sprawie - wówczas w Sudetach spadło bardzo duzo śniegu i jego roztopy zasilały dorzecza rzek polski południowo-zachodniej. W tym roku sniegu nie było zbyt wiele, więc ten czynnik nie ma dużego znaczenia. Ale zgadzam się - 2 razy po 30 sekund ulewnego deszczu nie da tak dotliwej powodzi, jak 10 lat temu. A dziesięciolecie to już za kilka dni, nie? Pierwsze wylewy to chyba gdzieś 6-7 lipca były, tak?
Wracałam dziś z lotniska z Wrocławia akurat gdy zaczęła się ta ulewa. Dosłownie 20 minut deszczu i jechaliśmy w wodzie. Sięgała aż do drzwi auta. Masakra
Witam.
Często czytam forum, ale tym razem piszę pierwszy raz.
Piorun uderzył w naszą stodołę, rozłupał krokiew, w stodole na początku pełno kurzu, odłamków z krokwi i smród dymu. Po chwili widzimy że z jednej belki uchodzi dym, to pierwsze co to wąż ogrodowy i drabna była po murem i lanie wody. Posypało się trochę iskier i wydawało się że jest ok, ale po chwili zaczął wiać mocniejszy wiatr i przez wyrwane dachówki prosto na podpalona krokiew, to już nie było żartów, telefon do straży i dalej lanie wody aż przyjechała straż, niby nic grożnego ale adrenaline miałem na wysokim poziomie. Uff, na szczęście wszystko OK.
Pozdrowienia i podziękowania dla OSP z Michałowic i PSP z Brzegu za szybką akcję ratowniczą i po części wsparcie na duchu.
Czarrny, dobrze że tak się skończyło, szczęście w nieszczęściu. Ja o pożarze dowiedziałem się telefonicznie i pierwsze co zadzwoniłem do domu czy to nie u nas.
Bardzo dobrze, żę tylko tak.
Bo jakby nik nie wyszedł to kto wie, stodoła stara, belki wszystkie suche, w stodole troche drewna a z boku garaż pokryty tylk papą, aż strach pomyśleć co by się mogło dziać.
Dokładny opis akcji powodziowej prowadzonej przez krótkofalowców ukaże się niebawem. Tam będą dokładne daty kiedy został Zalany Lewin Brzeski i wioski w gminie Lubsza.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum