[jaju]

Kilka słów o koncercie Mania Rysia. Po wejściu pozytywne zaskoczenie. Nikt nie pobierał w WODNIKU wspomnianych wyżej 5 zł za wstęp. Muzycy już byli na scenie i po krótkim wprowadzeniu zabrzmiały dźwięki „Mexicany”. Znam ten kawałek z wersji, że tak powiem, „studyjnej” i w wersji na żywo zabrzmiał bez przydługiego wstępu co wyszło mu tylko na dobre. Szybko, z jajem i do przodu. Sekcja rytmiczna to chyba osobna historia tej zaimprowizowanej na ten jeden występ formacji. Kuba i Piona grali niczym maszyna. Tekst wyśpiewany przez Rycha, stylizowany na hiszpański wzbudził entuzjazm zgromadzonej w niewielkim pomieszczeniu publiczności. Nikomu nie przeszkadzało chyba że zagrali tylko jedną próbę przed występem i w ogóle jedną tylko. Następnie, po może zbyt długim wprowadzeniu, Maniacy zagrali „Idźcie w...”. Szybki, dynamiczny kawałek o wydźwięku politycznym. I znowu należą się gratulacje dla sekcji rytmicznej, ale i gitary pokazały klasę. Kubik i Dawid – ściana dźwięku i MOC. Następnie jeszcze dwa utwory „Cicha wóda” z rekwizytem oraz „Ble bla blip”. Bardzo melodyjnie i bardzo dynamicznie. Na koniec zabrzmiał cover U2 z improwizowanym przez Rycha tekstem. Ogólnie koncert udany tylko może zbyt krótki. Zabrakło kawałków znanych z zespołów w których wcześniej udzielali się muzycy, na co liczyłem. Czekam na dłuższą sztukę.

[Janiss]

W pytkę było, że tak powiem, przednio niesamowicie : )
Czekam niecierpliwie na kolejne koncerty Czwartego Wymiaru : )
Chłopcy - dzięki za dźwięki : D

BTW, w przyszłym tygodniu w Wodniku zagra Krzysztof vel SZCZUR ze swoim nowym składem i materiałem, spotkajmy się tam : )

...i oczywiście za wstęp zapłaciłam, bo się co niektóre osoby zreflektowały na pobieranie kasy w pewnym momencie. Gdzie mogę reklamację zgłosić? ; p

( ... post pod postem... nie karzcie zbyt surowo ; ) )

edit smooth: ps. obejdzie się tym razem bez kary

[smooth]

Ech no było przednio...
Mania Rysia zagrało chaotyczne rześkie coś..z dużą ilością monologów..choć wiele potencjału muzycznego się kryło wśród instrumentalistów...ogólnie rześko...

Natomiast "Czwarty wymiar" rozgromił... poziomem muzycznym i energią ... ech, aż się chciało wylądować na parkiecie na potańczeniaszki..
Ech basisłastwo superanskie .... wokal był bardziej słyszalny w drugiej części ... naprawdę warto było być

[Franco Zarrazzo]

Przepraszam, ale tym razem nie wyrobiłem z pracą - jeszcze nad ranem pracujemy nad ostateczną wersją zaliczeniówki na temat amatorstwa i zawodostwa.

Smooth pisał smski i naciskał (dzięki), ale zmuszony byłem odmówić. Postaram się dotrzeć na występ Krzysztofa vel IRON MANA vel Szczura .

Pozdro

Franco klubowicz

[Krzysieq]

Mania Rysia plus za Rycha na wokalu, minus za konferansjerki. Muzycznie doskonale, świetne, chwytliwe melodie. O, jak ja żałuje PCWP...

Mania Rysia plus za Rycha na wokalu, minus za konferansjerki. Muzycznie doskonale, świetne, chwytliwe melodie. O, jak ja żałuje PCWP...