Wysłany: 2007-11-17, 00:33 [17.11.07]Wypadek na drodze Brzeg-Pisarzowice
Około godziny 23:50 na mostach pomiędzy miejscowościami Pisarzowice i Brzeg doszło do wypadku w którym uczestniczył samochód marki Mercedes. Kierowca stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w barierki energochłonne umieszczone na moście.
Po przybyciu jednostki straży pożarnej okazało się, że kierowcy nie ma w pojeździe. Świadkowie zeznali, że udał się w stronę Brzegu. Po krótkim pościgu kierowca został złapany w Brzegu. Jak się okazało miał 1,09 mg alkoholu w wydychanym powietrzu, daje to wynik 2,1 promila.
Mężczyzna zaprzeczył jako by prowadził samochód. Świadkowie natomiast potwierdzili że mężczyzna siedział za kierownicą próbując jeszcze zapalić samochód i odjechać. Po zorientowaniu się że auto nie ruszy poprosił o nie wzywanie policji i oddalił się z miejsca.
Info i foto: Yasiu
Ostatnio zmieniony przez Kathia 2007-11-17, 01:41, w całości zmieniany 1 raz
1,9 mg alkoholu w wydychanym powietrzu, daje to wynik 2,1 promila
1,9mg/litr to raczej coś koło 3,8 promila....
Swoją drogą w Skarbimierzu też mamy swoisty tester trzeźwości kierowców , a mianowicie dwa niepozorne zakręty w wiosce.
Ostatnio zmieniony przez slawq 2007-11-17, 00:57, w całości zmieniany 2 razy
Ciekawy jestem jak on chciał odjechać tą kupą złomu hehe
Wraca temat jazdy na podwójnym gazie i jak zawsze wszyscy są zgodni zrobił źle, ale i tak nic mu nie zrobią. Zabranie prawka to nie jest żadna kara osobiście znam asów, co bez prawka jeżdżą i co im mogą zrobić??
Jeżeli nie zmieni się prawo tacy ludzie dalej będą zabijać na ulicach.
Sprawa wydaję się prosta, ale i tak nikt nigdy tego nie wprowadzi:
Za jazdę po pijaku konfiskata auta + zabranie prawka. Jeżeli taki klient wsiądzie do auta bez prawka znowu konfiskata auta i tak do bólu!!
Skonfiskowane auta na przetarg a kasa dla rodzin, które straciły bliskich przez pijanych kierowców.
Oczywiście sprawa dotyczy takich asów jak ten 2 promile!
Ciekawy jestem jak on chciał odjechać tą kupą złomu hehe
Wraca temat jazdy na podwójnym gazie i jak zawsze wszyscy są zgodni zrobił źle, ale i tak nic mu nie zrobią. Zabranie prawka to nie jest żadna kara osobiście znam asów, co bez prawka jeżdżą i co im mogą zrobić??
Jeżeli nie zmieni się prawo tacy ludzie dalej będą zabijać na ulicach.
Sprawa wydaję się prosta, ale i tak nikt nigdy tego nie wprowadzi:
Za jazdę po pijaku konfiskata auta + zabranie prawka. Jeżeli taki klient wsiądzie do auta bez prawka znowu konfiskata auta i tak do bólu!!
Skonfiskowane auta na przetarg a kasa dla rodzin, które straciły bliskich przez pijanych kierowców.
Oczywiście sprawa dotyczy takich asów jak ten 2 promile!
Popieram w 100%, ale niestety nasze prawo nie jest jeszcze ( i nie wiem czy będzie ) tak dopracowane, żeby to mogło stać się prawdą .
Sprawa wydaję się prosta, ale i tak nikt nigdy tego nie wprowadzi:
Za jazdę po pijaku konfiskata auta + zabranie prawka. Jeżeli taki klient wsiądzie do auta bez prawka znowu konfiskata auta i tak do bólu!!
Skonfiskowane auta na przetarg a kasa dla rodzin, które straciły bliskich przez pijanych kierowców.
Oczywiście
aleś wymyślił.........rozpatrzyłeś tylko 1 stronę sprawy, czyli jak go zatrzymają, a co w przypadku jak auto zostanie skasowane w wypadku, przecież wtedy to on się jeszcze ucieszy, że mu auto za darmo zezłomują....IMO lepszym rozwiązaniem by była ogólnopolska lista "podwójnych", którą by otrzymywały wszystkie towarzystwa ubezpieczeniowe i dla takiej osoby za każde złapanie byłby dodawany pewnien procent do sumy zapłaty np. 0,5%o to +25% oraz oprócz zabrania prawa jazdy kary np od 5000zł (0,5%o) w górę, ale mnożnik za każdą wielokrotność podstawowej wartości x2 czyli np za 2 promile by było 40000zł...
to ty ześ ktosiu wymyślił ucieszy sie? przeciez kolo jest sprawcą wypadku i z czego tu się cieszyc? nie dosc ze dostanie po dupie za wypadek to myslisz ze kto bedzie pokrywal straty ?
Nawet skasowane auto można wystawić na przetarg. Średnio z auta dobrej klasy można wyciągnąć kilkanaście tysięcy.
Nie za bardzo wiem, co do tego mają towarzystwa ubezpieczeniowe?
To jeszcze sprzedaj pomysł jak odzyskać 40 tys. od gościa, który jechał do sklepu po wino swoim zdezelowanym maluchem?
Dla bogatego jadącego autem wysokiej klasy konfiskata przełożyłaby się na finanse każdemu, komu zabiorą auto warte np. 50 tys. zrobi się przykro hehe
Dla żulika jadącego maluszkiem po wino karą będzie to, że prawdopodobnie nie stać go na inne auto i następnym razem będzie musiał zasuwać na piechotę albo rowerkiem.
przeciez kolo jest sprawcą wypadku i z czego tu się cieszyc?
nie zrozumiałeś sensu, nie chodziło mi o wypadek,a o "upłynnienie wraku"...bo jeśli państwo zabierze i samo sprzeda auto, to on nie będzie musiał ponosić kosztów złomowania....
Andrzejbrzeg napisał/a:
Średnio z auta dobrej klasy można wyciągnąć kilkanaście tysięcy.
średnio, a co jak auto w ogóle nie nadaje się do sprzedaży,a tylko do sprasowania??
Cytat:
Nie za bardzo wiem, co do tego mają towarzystwa ubezpieczeniowe?
to, że np karą za jazdę po pijanemu będzie zwiększenie opłaty za OC/AC/NW, bo ryzyko jest większe, a np ta wyższa kwota z OC(nadmiar) idzie na walkę z alkoholizmem na drogach (dzieki temu walkę z pijanymi na drogach opłacali by sami pijani kierowcy)
Andrzejbrzeg napisał/a:
To jeszcze sprzedaj pomysł jak odzyskać 40 tys. od gościa, który jechał do sklepu po wino swoim zdezelowanym maluchem?
no fakt, o tym nie pomyślałem, ale np mogłyby być w takim wypadku prace społeczne (dłuższe niż te 30 dni )
Kolego 40 tys. Dzielone na średnio 50zł/dniówka dla takiego delikwenta to wychodzi jakieś 800 dni pracy hihi (a rodzina zęby w tynk)
Czy Ty płacisz jakieś składki za auto, bo chyba nie wiesz, o czym piszesz?
Pierwszy typ pijaczków drogowych to ci, co mają kasę i jeszcze dodatkowo wrzucą sobie to w koszta firmy!
Drugi typ to taki, co wtedy ubezpieczy auto na inną osobę (matki żony kochanki)
Trzeci typ zapłaci tylko, OC a to nie są wielkie pieniądze!
Cytat:
średnio, a co jak auto w ogóle nie nadaje się do sprzedaży,a tylko do sprasowania??
W takim przypadku sprawce raczej już nie zaboli konfiskata auta hehe U Allacha dostanie nowego merca.
A i tak zebrane pieniądze z aukcji takich aut uśrednia się i zawsze jakaś kasa się nazbiera.
Tak dla Twojej informacji z rozbitych aut nie kupuje się starych i dziwnej marki reszta wszystko idzie nawet taki, co nie widać, co to jest a w dowodzie rejestracyjnym pisze Mercedes klasa S na giełdzie warty 200 tys. I po pary tygodniach nagle ta S klasa stoi ładnie na giełdzie i wygląda jak nowe auto!
Ostatnio zmieniony przez Andrzejbrzeg 2007-11-17, 13:29, w całości zmieniany 1 raz
Kolego 40 tys. Dzielone na średnio 50zł/dniówka dla takiego delikwenta to wychodzi jakieś 800 dni pracy hihi (a rodzina zęby w tynk)
a kto powiedział, że ma odpracować 40 tysięcy ......odpracować ma część i niech to będzie z 60-90 dni, po 4h dziennie to się nauczy na dłuuugi czas, aby nie pić jak jeździ
Andrzejbrzeg napisał/a:
Trzeci typ zapłaci tylko, OC a to nie są wielkie pieniądze
niech to będzie i 20 złotych więcej, a na pewno będzie to więcejx10000 osób ( a tyle to się spokojnie w ciagu roku uzbiera), to daje 200 000 zł, na akcje ........a jest to kwota duuuuużo zaniżona
ale to nie temat o tym .....jeśli będzię taka chęć to temat wydzielę do osobnego działu , jeśli nie to EOT z mojej strony
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum