"30-letnia Amerykanka Shantia Owens wzmocni zespół brzeskich Cukierków. W środowym spotkaniu z Uteksem ROW-em Rybnik jeszcze jednak nie zagra.
Działaczom z Brzegu udało się pozyskać Amerykankę niemalże w ostatniej chwili, bowiem 31 stycznia zamyka się okienko transferowe. Tym samym udało się zakończyć długie poszukiwania i zapełnić największą lukę w zespole, jaką był brak nominalnej centerki. Owens ma 30 lat, 190 centymetrów wzrostu i spore doświadczenie także w ligach europejskich, co nie jest bez znaczenia. Poza Stanami Zjednoczonymi grała także w Hiszpanii, Turcji, Portugalii i na Cyprze. "
Wiecej na stronie Gazety Wyborczej Opole (http://miasta.gazeta.pl/opole/1,35087,4880565.html).
Shantia nie zagra jeszcze w najblizszym meczu, a Wyborcza pisze, ze mecz z Wisla odbedzie sie w Krakowie. Mam nadzieje, ze to pomylka, bo chcialbym zobaczyc jak najszybciej, jak sie spisywac bedzie nowa zawodniczka
Ciekawy jestem, w jakiej jest formie nowy nabytek. Przebieg kariery ma w sumie ciekawy, ale nie mialem czasu, zeby porzadnie wygooglac, jak sie sprawiala w poprzednich klubach. W WNBA statystyki miala niezbyt przekonujace. Na stronach portugalskich na szybko nie udalo mi sie znalezc za wiele, a z tego co znalazlem, niewiele zrozumialem.
Wyglada na to, ze Owens potrafi zbierac i punktowac, ale nie udalo mi sie znalezc ogolnej oceny stabilnosci jej formy i poziomu.
Niezle, w teori, przedstawia sie linia ataku Cukierkow.
Kurcze, az sie ciesze, ze specjalnie na mecze Cukierkow kupilem nowy aparat. Jesli dziewczyny sie rozkreca, nie bede nadazal z fotografowaniem
Ostatnio zmieniony przez A.Mason 2008-01-30, 02:51, w całości zmieniany 2 razy
miejmy nadzieje ze zagra lepiej niz dworskaja... a tak przy okazji Ci co pamietaja odre z lat poprzednich zaciekawia sie chyba newsem z oficjalnej strony polkowic ze najprawdopodobniej zagra tam znana z wystepow z Brzegu Olga Muraszkina....
Kim Williams też nie miała jakiś super statsów w WNBA a na brzeskim parkiecie ośmieszała Krupską-Tyszkiewicz... Parę dni temu jak szukałem coś o Owens to natknąłem się na info że bodajże w finale Pucharu Portugalii miała 27 pkt. i 20 zbiórek - całkiem ładnie Zobaczymy co z tego wyjdzie, ale gorzej niż Dworska to na pewno nie zagra
O ile ta zawodniczka wystąpi w Cukierkach. Na konferencji prasowej po meczu z Rybnikiem na pytanie co z nową zawodniczką trener odpowiedział, że w najbliższych dniach być może będzie wzmocnienie. Chciałem tylko dodać, że okienko transferowe zamknęło się 31 stycznia o godzinie 24:00 - mecz z Rybnikiem był w środę 30.01.2008.
Drugą kwestią jest fakt, że menedżerem "nowej" (?) zawodniczki z USA jest ta sama osoba, która sprowadziła Kim Williams - a każdy pamięta jakie problemy były z listem czystości Williams - musiała opuścić kilka ważnych meczów.. oby historia się nie powtórzyła, chociaż już są problemy z formalnościami..
Wczoraj zawodniczka miała przylecieć do Wrocławia, skąd mieli ją odebrać brzescy działacze. Wieczorem Amerykanka miała już trenować z zespołem. Okazało się jednak, że koszykarka nie wsiadła do samolotu lecącego do Polski. Tym samym postawiła brzeski
klub w bardzo trudnej sytuacji.
- Jestem zszokowany -mówi Czesław Greczyn, prezes Cukierków Odry. - Długo szukaliśmy
wysokiej zawodniczki i kiedy w końcu ją znaleźliśmy wyniknęła taka sytuacja.
Kontrakt z zawodniczką podpisano przy pomocy dwóch menedżerek - amerykańskiej
i polskiej.
- W poniedziałek amerykańska menedżerka poinformowała nas, że zawodniczka jest już gotowa do gry i przyleci do Polski - kończy prezes. - Wczoraj natomiast okazało się, że Owens „ma mały problem” i nie przyleci. Nie wiem co to za problem, dlaczego nie wsiadła
do samolotu. Przez cały dzień usiłowaliśmy też przez polską menedżerkę, która też
jest zaskoczona sytuacją, nawiązać kontakt z zawodniczką, ale jej telefon milczał.
E tam, po prostu najzwyczajniejszy w swiecie pech.
W tym sezonie to juz chyba nawet najwieksi optymisci nie spodziewaja sie cudu. Wazne, zeby zespol sie zgral, moze wzmocnil po sezonie, a w przyszlym zaczal wygrywac.
Ja czekam moze nie na zwyciestwa w tym sezonie, ale na dobra gre i wykrzesanie zapalu do gry.
Oj ludzie, panie Graczyn niech sie Państwo lepiej zabiora za sprzedaz cukierkow, bo pozostałe rzeczy Wam kiepsko wychodza.
Smiac sie chce jak sie słyszy takie tłumaczenia
Pewnie znasz sytuację lepiej... Niestety w sporcie niektórych rzeczy przewidzieć się nie da. Nie jest to przecież sytuacja jednostkowa, niestety niektóre amerykanki robią od czasu do czasu podobne rzeczy.
A.Mason napisał/a:
Wazne, zeby zespol sie zgral, moze wzmocnil po sezonie, a w przyszlym zaczal wygrywac.
Ja niestety takim optymistą nie jestem. Jak to widać po poprzednich kilku latach - z sezonu na sezon jest coraz gorzej. Nie ma wyników więc sponsorzy zmniejszają nakłady. Zmniejszone nakłady skutkują coraz to mniejszą siłą zespołu, a co za tym idzie jeszcze słabszymi wynikami oraz koniecznością budowania zespołu od nowa co sezon.
To niestety błędne koło, które w związku z pozycją w tabeli nie wydaje się przerwać na plus. Niechybnie zmierza to do końca, lub chociaż kilkuletniej zapaści brzeskiej koszykówki (wszak już potrafiliśmy się podnieść z podobnych kolan).
To nie jest jednostkowy przepadek u nas niestety. Przypomnijmy sobie poczatek sezonu i dwie amerykanki ktore nastepnie nazwijmy to "uciekaja" bo klub nie spelnil ich wymagan.
Od mysle 2 sezonow niesty w Brzegu cukiery wg tego co widze chca poprostu zrezygnawac ze sponsorowania klubu tyle ze robia to w sposob dziwny. Jezeli sie myle to przeciez zawodniczki nie kontraktuje sie w ten sposób, a jezeli robi sie w ten sposó to wyglada to maloprofesjonalnie. Zespol w obecnym sezonie jest nieprzygotowany do rozgrywek. Moje zdanie jest takie ze nalezy calosc "zaorac" i zaczac od nowa: mowie tu o zarzadzie (przynajmniej jego czesci) i skladzie kierowniczym klubu.
Za robienie zespołu maja sie zabrac przede wszystkim ludzie "zakochani" w tym a nie tacy ktorzy nie beda za darmo pracowac, nalezy poszukac fanatyków tego sportu.
Ostatnio zmieniony przez sorokajtis 2008-02-06, 11:52, w całości zmieniany 1 raz
Fanatyzm ma to do siebie, ze jest niebezpieczny. Zarowno dla otoczenia, jak i samego fanatyka.
Co do zaorania... Jest to mysl, ale czy dobra?
Zmienil sie glowny trener, pomimo brakow wynikow (puchar mozna roznie traktowac), widac jakas konsekwencje w prowadzeniu zespolu. Nie ma tez ukrywania i zamiatania problemow pod dywan. Otwarcie w klubie mowi sie o problemie z centrem i z rozgrywajacymi.
Nie ukrywa sie tez faktu, ze Brzegu nie stac na wieksze zakupy.
Nie wiem, jak wygladalo to kiedys, ale wg mnie po uwzglednieniu tego, co wydarzylo sie w tym sezonie (zmiany), poczekam jeszcze i dam szanse nowemu trenerowi.
ja absolutnie nie mam nic do nowego trenera! Zmiana na tym stanowisku to krok w dobrym kierunku. Mam na mysli ludzi ktorzy wokol tego dzialaja. A co do zakupow w tym sezonie i tego ze nie ma pieniedzy:
jest center w Brzegu, Agnieszka Pietraszek - nie chce mi sie pisac czemu nie gra ale jest to żenujące. Agnieszka spokojnie mogłaby grac, ma potencjal - swego czasu byla w kadrze zaznaczam
a co do zakupów: zakup nalezy przemyslec a nie na ostatnia chwile kupowac dziewczyny ktorych sie nawet nie widzialo w akcji tylko na filmach lub na youtube. I z tym budzetem ktory jest teraz moznabylo spokounie cos wiecej osiagnac
jest center w Brzegu, Agnieszka Pietraszek - nie chce mi sie pisac czemu nie gra ale jest to żenujące. Agnieszka spokojnie mogłaby grac, ma potencjal - swego czasu byla w kadrze zaznaczam
a ja zaznaczam, że Agnieszka gra teraz w I ligowej drużynie Glucholaz, gdzie jest podstawową zawodniczką...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum