Koszykarki Cukierków nie zdołały wykorzystać przewagi własnego boiska w pierwszym meczu o piąte miejsce z AZS-em Gorzów Wlkp. i przegrały 63:69.
Brzeskie koszykarki rozegrały w sobotę nienajlepsze spotkanie, z czego wynikła porażka. Już pierwsza kwarta w ich wykonaniu wskazywała na to, ze o wygraną będzie ciężko. Wprawdzie po kilkudziesięciu sekundach prowadziły 4:2, ale chwilę potem na boisku zapanował bałagan. Oba zespoły zaczęły grać chaotycznie i przy tym nieskutecznie. Wynik bardzo długo się nie zmieniał, a gdy już drgnął to na korzyść przyjezdnych. AZS zdobył niewielką przewagę i dzięki temu wygrał pierwszą odsłonę 17:12. W drugiej kwarcie gorzowianki nadal przeważały i powoli powiększały swoje prowadzenie. Po 20 minutach gry wynik brzmiał 25:35.
Po zmianie stron brzeski zespół, podobnie jak w drugim meczu z AZS-em Poznań, wyszedł bardzo zmobilizowany i zaczął odrabiać straty. Punkt po punkcie podopieczne Krzysztofa Kubiaka zbliżały się do rywalek, aż wyszły na prowadzenie. Gdy kończyła się trzecia kwarta Odra prowadziła 48:47 i wszystko wydawało się by c na dobrej drodze do wygranej. Przez długi okres w ostatniej ćwiartce oba zespoły walczyły punkt za punkt i w pewnym momencie zanosiło się nawet na to, że spotkanie może się zakończyć remisem, bowiem w tej fazie rozgrywek remisy są możliwe. Końcówka jednak należała do AZS-u. Za pięć fauli boisko opuściły Agnieszka Makowska i Magdalena Rzeźnik i w tym właśnie czasie gorzowianki odskoczyły Cukierkom.
Sześciopunktowa strata z pewnością jest korzystna dla rywalek Odry, ale pamiętajmy że w sezonie zasadniczym Cukierki wygrały w Gorzowie. Teraz wystarczy powtórzyć ten wyczyn różnicą conajmniej siedmiu "oczek" i piąte miejsce trafi do Brzegu.
Koszykarki Cukierków Odry Brzeg zakończyły sezon na szóstym miejscu. Zespół Krzysztofa Kubiaka nie zdołał na wyjeździe odrobić strat z pierwszego meczu z akademiczkami z Gorzowa Wielkopolskiego. Szóstą lokatę można jednak uznać za dobry wynik, jest bowiem o jedno "oczko" lepszy niż przed rokiem i o dwa niż dwa lata temu, widać więc stały postęp.
Brzeski zespół jechał do Gorzowa Wielkopolskiego z nadzieją na odrobienie 6-punktowej straty i na zajęcie piątego miejsca, co z pewnością było realnym zadaniem. Niemal do ostatniej minuty taka szansa nawet była. Cały mecz był wyrównanym widowiskiem, oba zespoły zmieniały się na prowadzeniu, ale to Odra częściej miała kilkupunktową przewagę, która jednak nie przekraczała 5 punktów. Koszykarki Cukierków dobrze grały w obronie, nie licząc jednego jej elementu zbiórek. Tu przewagę miały miejscowe, a szczególnie Justyna Żurowska, która podobnie jak w spotkaniu w Brzegu dała się we znaki brzeskim zawodniczkom. W szeregach Odry zawodziła też skuteczność rzutów za trzy punkty, co w wielu meczach pozwalało na zwycięstwa, tym razem tylko trzy rzuty znalazły drogę do kosza rywalek.
Po 30 minutach gry wynik brzmiał 46:46, o wszystkim miała więc decydować czwarta kwarta. Ta również była bardzo równa, jeszcze minutę przed końcem wynik brzmiał 58:58. Na zdobycie 7-punktowej przewagi, która dałaby Cukierkom piąte miejsce nie było już czasu, istniała jedynie szansa na zakończenie sezonu wygraną. Nie pozwolił jednak na to nie lubiany w Brzegu sędzia - Dariusz Szczerba, który odgwizdał kilka fauli brzeżanek, a dodatkowo ukarał przewinieniem technicznym Agnieszkę Makowską. Mecz zakończył się więc wygraną AZS-u i szóstym miejscem dla Odry.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum