Wysłany: 2006-08-27, 06:53 Gdzie jest reszta z tysiąca?
Ponad tysiąc osób zarejestrowało się na forumbrzeg, chociaż do czytania tego co napisano nie było to konieczne. Jeśli tak, to mieli chyba nadzieję na znalezienie bratniej duszy i podzielenie się jakimiś uwagami. Przy czym nie koniecznie muszą być to radosne opisy z zagranicznych wycieczek. Wydaje się, że dla tej większości nie piszącej nawet udział w imprezach tu ogłaszanych będzie jakimś początkiem na zmiany. Bo już samo spotkanie na lotnisku, na grilu czy na imprezce kulturalnej wyrywa z przeważnie beznadziejnej codzienności, pokazuje, że nie jestem sam, czy sama ze swoimi problemami. Trudno nieraz samemu wpaść na to, że większość ludzi w moim wieku ma problemy większe od moich. Ale skąd można to wiedzieć nie rozmawiając z nimi? Najtrudniejszy jest okres zaraz po skończeniu szkoły. Niby była paczka, niby dalej jest, ale to już nie to, drogi się rozchodzą. Pół biedy jak ktoś wyjechał na studia, gorzej jak musi dojeżdżać, wtedy traci znajomych i na miejscu i na uczelni. Wszędzie jest przelotem. No więc może zacznijmy coś pisać. Na początek może być o tym, że nic mi się nie udaje i mam ciągłego doła. Z pewnością Admin nikomu waszego IP nie udostępni, a tak na marginesie to tylko Wam się wydaje, że ktoś usilnie będzie chciał odkryć kto to napisał.
Słuszna uwaga.
Ale nie było by chyba dobrze, jeśli forum było by zalewane jakimiś bzdurnymi postami. Ludzie traktują komputery i internet ja rozrywkę. A jako medium do dzielenia się z innymi swoimi uwagami, wnioskami i spostrzeżeniami, to już nie bardzo.
pozdr
Ostatnio zmieniony przez sq6acm 2006-08-27, 08:28, w całości zmieniany 1 raz
Słuszna uwaga.
Ale nie było by chyba dobrze, jeśli forum było by zalewane jakimiś bzdurnymi postami. Ludzie traktują komputery i internet ja rozrywkę. A jako medium do dzielenia się z innymi swoimi uwagami, wnioskami i spostrzeżeniami, to już nie bardzo.
Hmm - to zależy, na jakich ludzi się trafi. Interenet jest jednym ze sposobów komunikacji - dla niektórych grup ludzi darem z niebios, przybliżającym świat i umożliwiającym kontakty z innymi. Oczywiście jak wszędzie na tym świecie, pełno w nim jest fałszu, przekrętów i oszustwa. Ale jest to też medium służące temu, co zanegowałeś . Takie jest moje zdanie.
Niestety, w przypadku braku przez kilka dni osób z grona piszących Forum Brzeg przestaje istnieć mimo zarejestrowanych (i to już po usunięciu) około 1000 osób. Ale nie o tym chciałem. Z pewnością są tu uczniowie LO. Z niedowierzaniem, smutkiem i wielkim rozczarowaniem muszę stwierdzić, że niewiele mają do powiedzenia. To powinna być elita młodzieży i tak kiedyś było. Ale kiedyś na porządku dziennym wśród uczniów LO było czytanie Kultury, Życia Literackiego, zachodnich czasopism w oryginale (były w kioskach „Ruch”), oglądanie spektakli zagranicznych teatrów we Wrocławiu w oryginalnym języku, czy pobyt w filharmonii lub operze. Co z tego zostało, i kto za to odpowiada? Nauczyciele, programy szkolne, brak chęci?
Z mojego - może nie jedynie słusznego, ale mojego - rozeznania, wynika kilka wniosków:
1. forum to nie chat...
2. ludzie, którzy zarejestrowali się na tym forum - najprawdopodobniej z początku - tak odbierali niniejsze forum....
3. aby pisać na forum - nie wystarczy jedynie pisać
4. umiejętność wyrażania własnych opinii i komentarzy - nie jest, jak widać, mocną stroną wszystkich użytkowników.
5. być może - po przeczytaniu przez nich wypowiedzi (np. Roztropka, Franco Zarazzo - bardzo proszę adresatów o odebranie tego, jako pozytywnej oceny wyrażonej przez piszącą - czyli mnie ) - mogą bać się, że swoimi postami nie dorównają poprzeczce ustawionej przez niektórych użytkowników....
6. dla osób młodych - forum może jawić się jako mało dynamiczne....
7. dla osób starszych - może brak orientacji w samej strukturze forum (ona wcale nie jest prosta i łatwa do obsługi dla osób niedoświadczonych)
Na chwilę obecną - to wszystko, co miałam do powiedzenia (a raczej napisania ) w tym temacie......
Droga pani nie to mnie przeraża. Porównując się do niektórych (zaznaczam niektórych) uczestników np. Niezależnego Forum o Wojsku piszących o polityce i sprawach życia codziennego stwierdzam, że jestem blisko intelektualnego zera mimo wielkiej chęci choćby zbliżenia się do tego poziomu. Ja odczuwam wysokość tej poprzeczki w niektórych miejscach właśnie tam. Dalej chyba nie muszę pisać, co mnie przeraża. Poziom przynajmniej średniego wykształcenia powinien być prawie jednakowy w całym kraju, do tego zmierzała reforma szkolnictwa. A w świetle tego co napisałem, co można powiedzieć o większości elity politycznej? Nie chcę nawet zaczynać tego tematu.
Panie Roztropku ja uważam, że wcale nie jest tak źle i nawet śmiem twierdzić, ze w wieku niektórych młodszych forumowiczów nie dysponowałem taką chęćią dyskusji... i taką umiejętnością rozmowy..choć wiadomo z perspektywy czas to trochę inaczej sie na to patrzy..(w pierwszych klasach podstawówki wydawało mi sie ze Ósmaki to taaaakie byki...natomiast będąc w ósmej klasie nie uważałem, że ja i moi rówieśnicy jesteśmy takimi bykami..jak ci wcześniejsi)
Na pewno ma Pan racje, że w Pana czasach było inaczej ...ale to też inne mamy czasy...i nie za to o czym Pan pisze nie ponoszą odpowiedzialność rodzice i nauczyciel, a moze inaczej: nie tylko oni..ale również INTERNET..(temat rzeka)
Roztropek napisał/a:
To powinna być elita młodzieży i tak kiedyś było. Ale kiedyś na porządku dziennym wśród uczniów LO było czytanie Kultury, Życia Literackiego, zachodnich czasopism w oryginale (były w kioskach „Ruch”), oglądanie spektakli zagranicznych teatrów we Wrocławiu w oryginalnym języku, czy pobyt w filharmonii lub operze
Myśle, że nie warto stwierdzać, że jest zupełnie inaczej w oparciu o to co sie dzieje na forum...Pamiętam swoje lata liceum....imprezy (tak Panie Roztropku i alkohol tam był), rozmowy do białego rana...filozofie..fascynacje...tyle się miało do powiedzenia..padały piękne słowa..padały bardzo ważne słowa..odkrywało się tajemnice bytu ... stawiało się pytania..udzielało się odpowiedzi.. ale to wszystko na tym magicznym gruncie..o specyficznej dynamice.. to wszystko czyniło nas ..a zwłaszcza nasze zdania "intymnymi"..w kontekscie tej burzy mózgów..w tym chaosie... Panie Roztropku, nie wyobrażam sobie, żebym mógł tutaj postawić choć jedno pytanie z takich dyskusji..czy też jakąkolwiek odpowiedź...
Ponadto zgadzam sie i z Franciem i Naczelną i z Panem...choć właściwie wolałbym, żeby Pan zaproponował tematy, w których nasi młodsi koledzy mogliby sie wykazać wiedzą, a my moglibyśmy ich jakoś w dyskusji uzupełnić..bo zamiast sie zastanawiać nad złym stanem rzeczy, spórbujmy go ot tak..po prostu naprawić..takim naturalnym biegiem...bez niekączących się dyskusji... Panie Roztropku podobałmi sie Pana pomysł, z pomoca dla młodszych kolegów i koleżanek..bo przecie czas edukacji nadszedł... moim zdaniem to bardzo dobry krok..
5. być może - po przeczytaniu przez nich wypowiedzi (np. Roztropka, Franco Zarazzo - bardzo proszę adresatów o odebranie tego, jako pozytywnej oceny wyrażonej przez piszącą - czyli mnie ) - mogą bać się, że swoimi postami nie dorównają poprzeczce ustawionej przez niektórych użytkowników....
5. być może - po przeczytaniu przez nich wypowiedzi (np. Roztropka, Franco Zarazzo - bardzo proszę adresatów o odebranie tego, jako pozytywnej oceny wyrażonej przez piszącą - czyli mnie ) - mogą bać się, że swoimi postami nie dorównają poprzeczce ustawionej przez niektórych użytkowników....
Tego ja się bardzo bałem
Draq, Ty akurat nie powinieneś się tego bać. Podczas bezpośrednich rozmów wypadasz bardzo dobrze i powiem jeszcze, że wcale nie widać różnicy wieku
A co do takiego stanu rzeczy to wynika to też z zainteresowań. Jest sporo forumowiczów, którzy ze swoimi postami nie wychodzą poza jeden konkretny dział (np. Wybory, czy też Sport). Spotkałam się też z opiniami, że od kiedy zawitała do nas polityka, forum zrobiło się śmieszne No cóż... każdy robi to co lubi i nikogo nie zmusimy do tego by się bardziej udzielał.
Ha! No to mamy na razie ok 48 aktywnych, sądząc po ilości wpisów w świeżym temacie meldunkowym.
i to sa własnie forumowicze na forum stale zabieraja głos ,,stali,, bywalcy,po miesiący przebywania tutaj mozna bez problemy rozpoznawac po nickach osóbki...
a ta reszta z tysiaca hm...sztuką nie jest zarejestrowanie sie
a ta reszta z tysiaca hm...sztuką nie jest zarejestrowanie sie
Na pewno jest jeszcze sporo osób w działach tematycznych, np. w sporcie, harcerstwie, wyborach samorządowych itp. Oni rzadko zaglądają na ogólny więc pewnie nie widzą tego tematu z meldunkiem
Trzeba to jakoś zmienić, bardziej uwypuklić
Ostatnio zmieniony przez Inez 2006-11-15, 20:08, w całości zmieniany 1 raz
Może na zasadzie tych złośliwych wyskakujących okienek .."nawołujących" - wejdź tu, wejdź tuuuu
Może na początek (już poprosiłam Yasia), żeby był po prostu widoczny we wszystkich działach, czyli oznaczyć jako ważne ogłoszenie (w kolorze np. czerwonym)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum