Wysłany: 2007-03-03, 10:16 Manchester United - Fc Liverpool
Liga angielska zaczyna wchodzic w finalowa faze. Pozostalo jedynie 10 meczy do konca rozgrywek i teraz wlasnie zaczynaja sie mecze o wszystko. Manchester United i Chelsea London sa faworytami rozgrywek i bedzie miedzy nimi spor o Mistrza Angli sezonu 2006/07. Manchester United ma 9 punkotwa przewage nad Chelsea Londyn lecz "The Blues" maja jeden mecz zalegly. Dzisiaj jak "Czerwone Diably" wygraja beda mialy 12 punktowa przewage.
Oto zapowiedz przed meczem miedzy pierwsza a trzecia druzyna
"Liverpool ma zamiar zatrzymać Manchester United, by ten nie uzyskał aż 12-punktowej przewagi nad Chelsea. Wielki mecz, wielka wojna - już jutro o 13.45 na murawę Anfield Road wybiegną dwaj najwięksi rywale - Liverpool oraz United.
Jako że Chelsea będzie grać później od United, "Czerwone Diabły" będą miały okazję do podwyższenia prowadzenia aż do 12 punktów. Jednak liderzy podejmą odwiecznego rywala, który będzie żądny rewanżu za porażkę 2-0 na Old Trafford.
Liverpool został pobity przez United - Man Utd zdominowało mecz, bramki Paula Scholesa oraz Rio Ferdinanda udokumentowały przewagę.
Od kiedy trenerem "The Reds" jest Rafael Benitez, piłkarze z miasta Beatlesów strzelili United tylko jedną bramkę. Zdesperowany Hiszpan prawdopodobnie w pierwszym składzie wystawi dwójkę napastników - Craiga Bellamy`ego oraz Dirka Kuyta.
Z kolei Peter Crouch złamał nos w zwycięskim meczu z Sheffield tydzień temu, natomiast Robbie Fowler co najwyżej wyląduje na ławce - nawet mimo podwójnej zdobyczy we wspomnianym meczu z Sheffield United.
Xabi Alonso rozpoczął mecz przed tygodniem na ławce - jest spodziewany w pierwszym składzie obok Marka Gonzaleza i Jermaine Pennanta. Być może nie wystąpi Steven Gerrard - jego miejsce ma zająć Argentyńczyk Javier Mascherano.
Steve Finnan może rozegrać swój 400 mecz w karierze, a Daniel Agger liczy na miejsce w "jedenastce" kosztem Sami`ego Hyypi. Do bramki wróci Jose Reina, który zastąpi Jerzego Duka - Polak zanotował swój pierwszy występ w Premiership przed tygodniem.
Manchester United we wtorek pokonał po nerwowej końcówce Reading w ramach FA Cup. Na spotkanie z Liverpoolem Sir Alex być może dokona nawet 9 zmian.
Jedynie van der Sar oraz Ferdinand wydają się być pewniakami z "jedenastki", która grała na Madejski Stadium. Nemanja Vidic powinien wrócić na pozycję środkowego obrońcy po kontuzji odniesionej w meczu z Fulham.
Na prawą obronę pewniakiem jest Gary Neville, który odpoczywał w sobotę i we wtorek, po przeciwnej stronie boiska będzie mieć Patrice`a Evrę.
"Walijski czarodziej", Ryan Giggs, ma nadzieję na swój 700 mecz dla United - w nadziei na podkreślenie tego faktu, liczy na powtórkę swojego występu z Anfield w listopadzie 2003. W linii pomocy obok Walijczyka prawdopodobnie pokażą się Michael Carrick, Paul Scholes oraz Cristiano Ronaldo.
Przed wyżej wymienioną czwórką biegać będzie Wayne Rooney. Louis Saha odniósł drobny uraz w meczu z Reading, zatem tworzy się okazja dla Henrika Larssona.
W składzie United zbraknie Ole Gunnara Solskjaera, który przeszedł operację kolana. Norwega czeka miesięczna przerwa - dwa razy dłuższa, niżeli Darrena Fletchera, który odniósł uraz kostki."
ManUtd - polskie centrum informacji o Man Utd.
Należy jednak pamiętać, że w trzech ostatnich spotkaniach mieli sporo problemów. Najpierw po kontrowersyjnej bramce Ryana Giggsa wygrali z Lille OSC 1:0, potem gol Cristiano Ronaldo z 88. minuty dał im zwycięstwo nad Fulham (2:1), a w środę Man U męczył się z Reading w Pucharze Anglii. Lider Premier League prowadził już 3:0 po zaledwie sześciu minutach gry, ale ostatecznie wygrał tylko 3:2. To na pewno dobry znak dla Liverpoolu, który znakomicie radzi sobie na swoim stadionie. Drużyna Jerzego Dudka w ostatniej kolejce rozgromiła Sheffield United 4:0, a wcześniej zaskoczyła wszystkich wygrywając na Camp Nou z Barceloną 2:1. Ponadto The Reds nie przegrali u siebie w Premier League od 2 października 2005 roku.
Dzisiaj takze Ryana Giggs rozgrywa swoj 700 mecz w barwach Man Utd - nie lada wyczyn
Zaproszone osoby: 1
Wiek: 47 Dołączył: 03 Maj 2005
17 / 6
Skąd: B R Z E G
Wysłany: 2007-03-03, 13:09
na tej stronce wykaz internetowych stacji tv które transmitują ten mecz - początek 13.45
ze stronki mozna rowniez pobrac odpowiednie programy do odbioru , osobiscie uzywam programu sopcast , szczegolnie do ogladania orange ekstraklasy na żywo
Skład Liverpoolu: J. Reina - S. Finnan, D. Agger, J. Carragher, J. Riise - C. Bellamy (Pennant, 69'), S. Gerrard, X. Alonso, M. Sissoko (Crouch, 79'), M. Gonzalez (Aurelio, 61') - D. Kuyt
Rezerwowi niewykorzystani : Dudek, Hyypia
Skład Man Utd: E. Van der Sar - G. Neville, R. Ferdinand, N. Vidic, P. Evrà (Silvestre, 63')- C. Ronaldo, M. Carrick, P. Scholes, R. Giggs - W. Rooney (O'Shea, 73'), H. Larsson (Saha, 67')
Rezerwowi niewykorzystani: Kuszczak, Brown
Mecz troche mnie rozczarowal, myslalem ze bedzie wiecej sytuacji do zdobycia bramki. Manchester dobrze sie bronil choc byly pewne wpadki obroncow co na szczescie niewkorzystal rywal Caly mecz byl przeplatany konstruowaniem akcji przez gospodarzy a kontratakami Czerwonych Diablow.
Dobry mecz rozegral Risse (kilka strzalow mial naprawde dobrych) w sumie co do Scholes'a to "ponioslo" go troche ale na szczescie nie odbilo sie to dla druzyny ( dobra pozniejsza parada Edwina)
Najbardziej jednak ucieszl mnie gol koncowy w 91' przez O'Shea
Mamy zaliczke 12 punktowa i czekamy na Chelsea
Glory Manchester United
misterio, dobry link zapodales tylko to optymalnego ogladania trzeba miec przynajmniej 512kb lacze ( mozna na mniejszym na niektorych stacjach ale to obraz pozniej odzwierciedla te lacze )
[ Dodano: 2007-03-03, 17:22 ]
Al Malik napisał/a:
no i dobrze ze liverpool przegrał bo ARSENAL dzisiaj wygrywa i awansuje na 3 miejsce!!
THE Gunners!!!
Arsenal nawet jak wygra to nie wejdzie na 3 miejsce, Liverpool ma 4 pkt przewagi
...od 51' wygrywa Arsenal po karnym Silvy...
pozdro
nie jestem ani za diabłami ani za fc balangą ale chłopaki mieli farta i wydarli remis liverpoolczykom. mecz był niezbyt ciekawy... zaledwie kilka akcji... obydwie drużyny skupiły się na obronie...
No nie ma co, w ostatnich meczach Manchester United ma wiele szczęścia,przypomne tylko,że w meczu z Reading w 90 min uratowała ich poprzeczka od dogrywki,ale jak to się mówi-szczęście sprzyja lepszym. A tak poza tym to kocham patrzeć jak SAF cieszy się ze strzelonych bramek -coś pięknego,fajnie,ze ktoś założył tego newsa:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum