Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2008-05-08, 20:52 Chcą zamknąć tunel na deptak
Mieszkańcy kamienic przy ul. Długiej w Brzegu stracą dostęp do głównego deptaka w mieście. Właściciele przejścia postanowili je zamknąć.
Pani Bogda Wanat z trudem podchodzi do nas, podpierając się mocno na dwóch kulach. - Widzi pan, jak ja chodzę? A u mnie w klatce jeszcze z trzech takich jak ja mieszka. Nie możemy dopuścić, żeby zakmknęli nam to przejście.
Chodzi o tunel - najkrótszą drogę z podwórek na ulicę Długą. Korzystają z niego mieszkańcy kamienic, którzy od 25 lat nie mają wejść od frontu. Zlikwidowało je miasto w czasie remontu budynków. Wzamian zafundowało ludziom to przejście.
- Miasto to zaplanowało z głową, a potem któryś burmistrz bezmyślnie sprzedał tunel jednej wspólnocie - denerwują się Robert Kosierkiewicz i Jerzy Bernacki.
Z przejścia pod budynkiem korzystają też mieszkańcy ul. Chrobrego i zwykli brzeżanie, dla których to jest skrót z przystanku autobusowego do centrum.
- Ja mam tu z tyłu lokal usługowy - dodaje Bernacki. - Tylko dla kogo będę go prowadził, jak ludzie przestaną tu przychodzić? Kto mi zwróci pieniądze za straty?
Mieszkańcy napisali już protest, wysyłając go m.in. do Rady Miejskiej, burmistrza i do starostwa. Ale odpowiedzi wszędzie są takie same. - Zadałem pytanie na sesji panu burmistrzowi i usłyszałem, że tunel należy do wspólnoty i miasto nie ma wpływu na jej decyzję - mówi Mariusz Grochowski, przewodniczący rady miejskiej. - Uważam, że nie powinno się go zamykać, ale nie mamy żadnych możliwości wpłynięcia na właścicieli.
A właściciele tunelu i mieszkań w kamienicy przy ul. Długiej 15/17 decyzję już podjęli.
- Uchwaliliśmy, że zabudujemy ten tunel - mówi Maria Jantosz, jedna z mieszkanek kamienicy. - Przykro nam, że to utrudni życie innym mieszkańcom, ale proszę zrozumieć, że musimy też dbać o nasze dobro.
Wspólnota chce zamienić tunel w lokal użytkowy i wynająć go np. na sklep.
- U nas mieszka sporo starszych ludzi, a remonty budynku kosztują. Dzięki pieniądzom z wynajmu te koszty nie będą tak duże - tłumaczy pani Maria.
Lokatorzy mają też dość uciążliwej młodzieży, która maluje tunel, hałasuje po nocy, niszczy drzwi i domofon. - Takie miejsce w centrum miasta to wstyd - dodaje Jantosz.
Wspólnota ma już aprobatę Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, wkrótce zleci projekt, ale same roboty ruszą prawdopodobnie w przyszłym roku.
Miasto najzwyczajniej w świecie dało d..y. Skoro mieszkańcom zamurowano dostęp do ul. Długiej dając w zamian tunel, to przy sprzedaży go wspólnocie powinna być klauzula o konieczności zachowania jego pierwotnego przeznaczenia.
Teraz mieszkańcom nie pozostaje nic tylko przebić się z powrotem z klatek schodowych.
A odnośnie wspólnoty, która kosztem wszystkich chce zamurować tunel - z jednej strony jest to ewidentny przypadek egoizmu, z drugiej pewnie gdybym sam znalazł się po tamtej stronie i mógł zarobić niezłą kaskę na lokalu użytkowym w centrum miasta, postąpiłbym podobnie. Wolnoć Tomku...
Sam korzystam z tunelu może 2-3 razy w roku... dla mnie osobiście żadna różnica
Przecież UM może zgodnie z KC nawet obecnie wystąpić do sądu o ustanowienie służebności drogi koniecznej. Niestety w przypadku otrzymania takiego postanowienia Wspólnota będzie musiała dostawać zadośćuczynienie w formie finansowej. Jeśli nie wiadomo o co chodzi to właśnie o pieniądze chodzi.
zapewne taki lokal będzie bardziej opłacalny niż przejście chyba że postawią jakieś bramki i będą pobierać opłaty za przejście a młodzież wystająca całymi dniami w tym tunelu będzie musiała sobie wykupić jakieś karnety pobytu :D:D
W przypadku ustanowienia służebności drogi koniecznej Wspólnota dostanie wyłacznie zwrot kosztów utrzymania tego przejścia (jeśli UM zechce zapłacić), a nie zwrot przypuszczalnych zysków z wynajęcia lokalu, który mógłby powstać. Ludzie i tak bedą przechodzić przed przez wszystkie okoliczne bramy wejściowe.
Miasto najzwyczajniej w świecie dało d..y. Skoro mieszkańcom zamurowano dostęp do ul. Długiej dając w zamian tunel, to przy sprzedaży go wspólnocie powinna być klauzula o konieczności zachowania jego pierwotnego przeznaczenia.
Absurdalny argument. Zgodnie z takim myśleniem można sprzedać np. dom czy samochód jednocześnie ograniczając nowego właściciela praw do dysponowania tymi dobrami. Krótko mówiąc zabronić wynajmowania mieszkania, czy remontowania go według własnego pomysłu.
Sprawa jest oczywista, skoro tunel jest prywatną własnością wspólnoty mieszkaniowej, to może ona dysponować tunelem wedle własnego uznania.
Ostatnio zmieniony przez Rich Kramer 2008-05-10, 12:18, w całości zmieniany 1 raz
Teoretycznie z definicji własności prywatnej takie wnioski powinny wynikać. Ale to nie Ameryka. U nas na terenie własności prywatnej zakład energetyczny , gazwy i różne inne może prowadzić swoje instalacje nawet bez zgody właściciela, podobnie jest z udostępnieniem przejsia na wspomnianej ulicy. W tym wypadku własność prywatna to iluzja i tyle. Jeśli będzie wyrok sądu i wpis do księgi wieczystej to Wspólnota nic nie ma do powiedzenia należy jej się tylko rekompensata finansowa na utrzymanie tego przejścia.
Absurdalny argument. Zgodnie z takim myśleniem można sprzedać np. dom czy samochód jednocześnie ograniczając nowego właściciela praw do dysponowania tymi dobrami. Krótko mówiąc zabronić wynajmowania mieszkania, czy remontowania go według własnego pomysłu.
Zastanów czyj argument jest bardziej absurdalny
Czy w takim wypadku zabytek przechodzący w ręce prywatne też może zostać potraktowany wedle widzimisię nowego właściciela Przecież stanowi własność prywatną
Remont mieszkania też ograniczony jest koniecznością zachowania pewnych zasad wynikających np. z przepisów lub wymagań bezpieczeństwa. Do tego w wielu budynkach (osiedlach) obowiązuje pewien standard zachowania wyglądu zewnętrznego (np. kolor balkonów) aby pasowały do reszty. Narzuca się czasem konieczność zachowania formy okien przy ich wymianie. Są osiedla w których zabrania się np. mocowania anten satelitarnych do elementów budynku. I w tych wszystkich przypadkach mieszkania są przecież własnością prywatną.
najprościej byłoby nie sprzedawać tunelu - tak po prostu
każdy lokator kupując mieszkanie kupuje też udział w własności (albo udział w wieczystym użytkowaniu) działki pod budynkiem
wystarczyło wcześniej podzielić tę działkę - na część pod budynkiem i część pod tunelem - i sprzedać tylko tę pierwszą
tylko że trzeba było to zrobić przed sprzedażą pierwszego mieszkania, czyli, podejrzewam, z 20 lat temu
a wtedy nikt nie potrafił wyobrazić sobie takiej sytuacji jak obecnie (miasto podczas sprzedaży mieszkań robiło też różne inne głupstwa, np. sprzedawało działki pod budynkami po obrysie, zostawiając sobie wielkie i kosztowne w utrzymaniu podwórka, na których remont nie ma teraz pieniędzy)
teraz czekać tylko jak odezwą się właściciele tunelu przy ul. Chocimskiej (nr 12 bodajże) i pozostałych podobnych przejść w mieście
będziemy wszyscy chodzili na okrągło
Ostatnio zmieniony przez Jamps 2008-05-12, 09:10, w całości zmieniany 1 raz
Absurdalny argument. Zgodnie z takim myśleniem można sprzedać np. dom czy samochód jednocześnie ograniczając nowego właściciela praw do dysponowania tymi dobrami. Krótko mówiąc zabronić wynajmowania mieszkania, czy remontowania go według własnego pomysłu.
Zastanów czyj argument jest bardziej absurdalny
Czy w takim wypadku zabytek przechodzący w ręce prywatne też może zostać potraktowany wedle widzimisię nowego właściciela Przecież stanowi własność prywatną
Remont mieszkania też ograniczony jest koniecznością zachowania pewnych zasad wynikających np. z przepisów lub wymagań bezpieczeństwa. Do tego w wielu budynkach (osiedlach) obowiązuje pewien standard zachowania wyglądu zewnętrznego (np. kolor balkonów) aby pasowały do reszty. Narzuca się czasem konieczność zachowania formy okien przy ich wymianie. Są osiedla w których zabrania się np. mocowania anten satelitarnych do elementów budynku. I w tych wszystkich przypadkach mieszkania są przecież własnością prywatną.
Ale do jakiego wątku się odnosisz? O zabytkach czy o TUNELU?
Z tym tunelem nie widzę żadnego problemu dla mieszkańców. Jeśli zostanie zabudowany to droga dojścia do ul. Długiej wydłuży się o kilkadziesiąt metrów, pewnie nie więcej niż 50.
Być może najlepiej byłoby gdyby właściciel tej części nieruchomości nie uległ zmianie. Zmiana nastąpiła i jak widać dziś, nikt z urzędników nie zamierza interweniować w tej sprawie bo najwyraźniej ma ona charakter "oczywistej oczywistości".
Ale do jakiego wątku się odnosisz? O zabytkach czy o TUNELU?
Nie rozgraniczałbym tego. Chodziło o to, że w wielu przypadkach są możliwości do narzucania pewnych standardów niezależnie od tego kto jest właścicielem nieruchomości. Stąd nie tylko przykład zabytków ale i osiedli. Jeżeli nie potrafisz powiązać tych kwestii to już nic nie poradzę.
Rich Kramer napisał/a:
Jeśli zostanie zabudowany to droga dojścia do ul. Długiej wydłuży się o kilkadziesiąt metrów, pewnie nie więcej niż 50.
To zależy skąd zaczniesz mierzyć. Dla mieszkańców kamienic znajdujących się tuż przy tunelu na pewno będzie więcej.
Rich Kramer napisał/a:
Być może najlepiej byłoby gdyby właściciel tej części nieruchomości nie uległ zmianie. Zmiana nastąpiła i jak widać dziś, nikt z urzędników nie zamierza interweniować w tej sprawie bo najwyraźniej ma ona charakter "oczywistej oczywistości".
Temu nikt chyba nie zaprzecza. Dyskutujemy tylko jakie były możliwości aby do tej sytuacji nie dopuścić, a że jest to tzw. "musztarda po obiedzie"... trudno...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum