Dziura na drodze? Powalone drzewo? Sąsiad który pali opony w domowym piecu? Napisz do nas na adres forumbrzeg@forumbrzeg.pl a zajmiemy się każdą sprawą.
Wysłany: 2009-12-18, 17:30 Żywe karpie w reklamówkach w Carrefour w Brzegu
Byłam dziś świadkiem w Carrefour przy Długiej jak dziewczyna zwróciła kierowniczce zmiany uwagę , ze pomimo zmienionych zapisów w ustawie o ochronie zwierząt sprzedają żywe karpie zapakowane w reklamówki bez wody. Pani kierowniczka sobie nic z tego nie zrobiła, zadowolona z siebie powiedziała, ze karp to nie zwierzę i można tak robić. Nikt nie poparł tej dziewczyny i sama bardzo żałuję, że tego nie zrobiłam. Zastanawiam się jeszcze tylko, jak czuja się ludzie kupujący tak ryby. Mam nadzieję, ze na te święta będą smacznie spożywać zamęczoną przez nich rybkę.
szkoda ze mnie tam nie było sam osobiscie założyłbym reklamówke na głowę kierowniczce tak by nie miała dostępu do tlenu tak jak biedny karp ciekawe jakie kierowniczka ma wykształcenie że sądzi ze karp nie jest zwierzeciem
szkoda ze mnie tam nie było sam osobiscie założyłbym reklamówke na głowę kierowniczce tak by nie miała dostępu do tlenu tak jak biedny karp ciekawe jakie kierowniczka ma wykształcenie że sądzi ze karp nie jest zwierzeciem
Muszę sobie założyć reklamówkę na głowę bo kupiłam dziś z bratem dwa żywe amury i przewiozłam je w reklamówce do domu.
W ogóle to lepiej chyba pomyśleć czy sąsiedzi mają na opał, albo czy dziecko znajomych będzie miało choinkę na święta bo nawet na nią ich nie stać.
Według mnie mniejsza szkoda zostaje wyrządzona rybie, która nie myśli, niż dziecku, które zapamięta niemiło gwiazdkę bez choinki. Mimo, że np nie stać mnie na pomoc tej rodzinie wolę moje myśli skierować ku tej dziewczynce niż jakiejś rybie.
Oczywiście nie jestem zwolenniczką katowania zwierząt, ale piszę ten post bo mam nadzieję, że nie będzie w telewizji i innych mediach teraz non stop tylko relacji z marketów bo tam ryba ma za zimno.
Ostatnio zmieniony przez HS-R 2009-12-18, 19:27, w całości zmieniany 1 raz
Muszę sobie założyć reklamówkę na głowę bo kupiłam dziś z bratem dwa żywe amury i przewiozłam je w reklamówce do domu.
W ogóle to lepiej chyba pomyśleć czy sąsiedzi mają na opał, albo czy dziecko znajomych będzie miało choinkę na święta bo nawet na nią ich nie stać.
Według mnie mniejsza szkoda zostaje wyrządzona rybie, która nie myśli, niż dziecku, które zapamięta niemiło gwiazdkę bez choinki. Mimo, że np nie stać mnie na pomoc tej rodzinie wolę moje myśli skierować ku tej dziewczynce niż jakiejś rybie.
Oczywiście nie jestem zwolenniczką katowania zwierząt, ale piszę ten post bo mam nadzieję, że nie będzie w telewizji i innych mediach teraz non stop tylko relacji z marketów bo tam ryba ma za zimno.
Dziś socjal w Polsce jest jak w Niemczech , a ryba , może nie myśli , ale kieruje się jakimiś procesami, odczuwa ból i strach , jest zdana na łaskę bezmyślnych, debilnych i okrutnych istot jakimi jesteśmy. Jako niszczyciele stojący na szczycie mamy choć minimalny obowiązek, by myśleć i wczuwać się w odczucia słabszych , minimalizować wyrządzaną im krzywdę. Nie zawsze mamy odwagę cywilną , by się wychylić w wyjącym nienawiścią i ziejącym obojętnością tłumie, ale poczucie tego , że raz nie stanęło się na przekór innym w słusznej sprawie działa mobilizująco i dodaje odwagi.Ja swoje myśli kieruję i ku ludziom i zwierzętom, ale tym ostatnim staram się pomagać, gdyż to one są bezradne wobec naszej głupoty , bezmyślności , okrucieństwa.
P.S.
Proszę zgłosić ten fakt policji, Straży Miejskiej lub TOnZ. Teraz mają obowiązek reagować. Proszę o dalsze info w sprawie.Ja mam nadzieję ,że w mediach nawet małe zaniedbanie względem zwierząt będzie szeroko opisane i tępione.
Ostatnio zmieniony przez mulder 2009-12-18, 20:32, w całości zmieniany 2 razy
.......Sejm w kwietniu przyjął nowelizację ustawy o ochronie zwierząt, gdzie zabrania się przechowywania i transportu żywych karpi w plastikowych reklamówkach, przetrzymywania ich w zbyt małej ilości wody, a nawet zabijania w obecności klientów – do tego powinno być przeznaczone specjalne miejsce na zapleczu sklepu, gdzie ubojem zajmie się przeszkolony pracownik... z co najmniej zasadniczym wykształceniem.....
Takie male pytanie do Was....widzac ze sprzedaja karpie w reklamowkach dlaczego je kupujecie?
Czuję się poniekąd wywołana do jakiegoś komentarza, gdyż jestem właśnie sprawczynią tego całego zamieszania.
Myślę sobie, ze każdy ma prawo do własnego zdania. Jedni mogą być za noszeniem żywych ryb w reklamówce bez wody , inni mogą być przeciwko takiemu traktowaniu zwierząt, a jeszcze innym może być to obojętne - "bo przecież to nie moja sprawa". Jedno jest jednak pewne, przepisy są po to aby je respektować, a w tym przypadku zapisy ustawy o ochronie zwierząt zostały złamane. Moje sumienie nakazuje mi reagować w takich sytuacjach i reagować będę, gdyż takie wartości mi wpojono.
Głód w Afryce, sprawa bardzo ważna, ale Razor ciekawa jestem co zrobiłeś by ulżyć biednym, głodnym afrykańskim dzieciom.
HS-R, czy dużo wysiłku kosztowałoby Cię, gdybyś do tej reklamówki nabrał trochę wody, aby to zwierzę nie musiało cierpieć?? Mam nadzieję, ze przy wigilijnym stole pomyślisz o cierpieniu biednej ryby, której sam zgotowałeś taki los.
I jeszcze cytat z twojego posta "Według mnie mniejsza szkoda zostaje wyrządzona rybie, która nie myśli, niż dziecku, które zapamięta niemiło gwiazdkę bez choinki. Mimo, że np nie stać mnie na pomoc tej rodzinie wolę moje myśli skierować ku tej dziewczynce niż jakiejś rybie." Jaka jest analogia pomiędzy dręczeniem zwierząt, a kupnem choinki??
Jagienka12, dziękuję za zainteresowanie tą sprawą i słowa wsparcia.
I jeszcze info dla Muldera, oczywiście sprawę zgłosiłam odpowiednim organom, a po weekendzie mam nadzieję, że zainteresuję tą sprawą jeszcze kilka osób.
Ostatnio zmieniony przez pitcel 2009-12-18, 23:18, w całości zmieniany 2 razy
Ja nie rozumie co mają dzieci z afryki do tego tematu. Owszem tam jest źle ale czy powinno się tolerować np. pobicia innych bo dzieci w afryce cierpią?
Na kota czy psa więcej ludzi jest wrażliwych i pewnie tu transport w worku wywołał sprzeciw.
haha Śmiać mi sie chce :d z nagłej dobroci serca... tyle psów i innych zwierząt jest w lecie i w zimie... sami wpierdzielacie karpia ze az sie uszy trzesą... ciekawe ile osob z wiaderkiem lata po karpia.... heh -_- taka głupia pogadanka...
ps. nie jadam karpia zeby nie bylo... nie lubie ryb...
żal naprawde zastanawiam sie jak wozicie karpie a ja mialem 4 karpie i 2 amury z prywatnej hodowli i byly przywiezione w reklamówce... wybaczcie... wiaderka nie bylo..
Jakiegienka ja nie chce nic mówic ale też powinnas założyć ze nie poparłas dziewczyny w sklepie... a nie takie teksty.. Dobry pomysł... ;/
Ostatnio zmieniony przez Pan_Pasztet 2009-12-18, 23:38, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum