Więźniowie, z brzeskiego zakładu karnego w ramach resocjalizacji pomagają w pracach m.in. w porządkowania miasta.
Dzieje się tak na mocy zawartego porozumienia pomiędzy burmistrzem Brzegu Wojciechem Huczyńskim oraz dyrektorem brzeskiego zakładu karnego Krzysztofem Puszczewiczem.
Skazani od kilku tygodni odpowiednio dobrani i nadzorowani biora udział w różnych pracach. Porządkowali np. miejski amfiteatr zarówno przed, jak i po Dniach Brzegu. Pracują oni po cztery godziny dziennie. Na razie jest to kilka osób, wkrótce będzie kilkanaście.
- To porozumienie jest korzystne dla obu stron - powiedział burmistrz Brzegu. - Ludzie ci są w ten sposób resocjalizowani, a miasto wydaje na nich jedynie koszty ubezpieczenia.
Bardzo dobra akcja , lecz niektórzy otwarcie mówiac - więżniowie , ze wyjda iz więzienia i tam wrócą , bo juz nie umieją żyć normalnie . Na wolności po samym wyjściu wiadomo jak im jest ciężko , 0 pieniędzy , 0 pomysłu na zycie , a żyć trzeba .
Dlatego powinni już pod koniec odbywanego wyroku pracować. Oczywiście bez żadnych profitów dls nich, pieniądze powinny być przeznaczone na ich utrzymanie a nie dla nich. Jeżeli ktoś zobaczy, że ktoś taki potrafi uczciwie (oczywiście jeżeli potrafi) pracować to później przyjmie do pracy, gdyż mógłby być tanią siłą roboczą
Bardzo fajna akcja. - popieram
W Stanach Zjednoczonych są identyczne prace
lecz tam więżniowe pracują po 6 godzin 5 dni w tygodniu.
Wykonują prace:
- pomagaja w rolnictwie
- podczas klęsk żywiołowych
- pożadkowanie ogólne
Próbujemy dorównać amerykanom.
Ale moim zdanie zawsze to lepsze niż nic.
zresztą więżniowe polscy mają lepsze warunki życia.
jedzenie też maja lepsze, nie wiem czy ktoś pamięta akcje
w naszym więzienu ze się zbuntowali i nie jedli schabowych
bo za długo były bo przez 5 dni. Inni głodują a więżniowe wybrzydzają i grymaszą.
Ziemniaki, mleko i cześć !
Zresztą co złego może się stać? Ci, co siedzą w Brzegu to raczej płotki, kieszonkowcy, dresy i wieśniaki co bili żony itp. Inicjatywa mi się podoba, chociaż uważam, że zajęcia typu sprzątanie ulic powinny być organizowane dla bezrobotnych, a nie dla więźniów.
Ci, co siedzą w Brzegu to raczej płotki, kieszonkowcy, dresy i wieśniaki co bili żony itp
I tu sie mylisz kolego. Sam sie ostatnio o tym dowiedzialem. W Brzegu siedza niezle ewenementy. Ludzie ktorzy dostali po kilkanascie lat, za np. morderstwa etc. Takze to wcale nie sa płotki
akcja jest wporządku. Więźniowie nie będą bezczynnie siedzieć w zakładzie przed telewizorem. Zapewne dla wielu z nich to będzie pierwsza uczciwa praca:P.
TEGO NIE PISAŁ DEVON TYLKO butters napisał/a:
Zresztą co złego może się stać? Ci, co siedzą w Brzegu to raczej płotki, kieszonkowcy, dresy i wieśniaki co bili żony itp. Inicjatywa mi się podoba, chociaż uważam, że zajęcia typu sprzątanie ulic powinny być organizowane dla bezrobotnych, a nie dla więźniów.
powiedzmy że masz rację . Tylko z tego co wiemy, to więźniowie nie otrzymują za tą pracę żadnego wynagrodzenia. A pomyśl czy miasto chciałoby poności koszty zatrudniając ludzi. Musiałyby się znaleźć fundusze nie tylko- jak w tym przypadku, na ubepieczenie, ale i na wynagrodzenia ....
Tylko z tego co wiemy, to więźniowie nie otrzymują za tą pracę żadnego wynagrodzenia.
I całe szczęście, jeszcze tego by brakowało, by im płacić wynagrodzenie. O ile pamiętam, to utrzymanie jednego więźnia, kosztuje skarb państwa (czyli nas podatników) bodajże z 1500zl (oczywiście te wiezienia o mniejszym rygorze). Trzeba pamiętać, że żyją w tych więzieniach jak w jakimś "hotelach", jedzą i bycza się całymi dniami (no fakt że nie mogą opuszczać tego "hotelu"). Akcja jak najbardziej zasługuje na uznanie.
no własnie ... dlatego mówię, że państu nie opłacałoby się dawać pracy ludziom potrzebującym, bo po co jak ma wcale nie taką tanią siłę roboczą,..... poprostu zamnknięte koło
Wysłany: 2005-07-27, 23:01 Więźniowie pomagają za darmo!!!
Źródło NTO
Pracują za "Bóg zapłać”
- Lepiej pomagać najbiedniejszym, niż siedzieć za murami - mówią brzescy skazani, którzy za darmo malują mieszkania ubogim brzeżanom.
Poniedziałek, kilka minut po godz. 8.00. Jeden z bloków przy ul. Szare Koszary w Brzegu. Ściany dwupokojowego mieszkania jeszcze dobrze nie wyschły po piątkowym malowaniu, a więzienna ekipa już robi kolejne poprawki.
- Jeszcze kilka machnięć i na razie mamy tu finał - Piotr Pośpiech kończy malować ościeżnicę. - Za kilka dni, jak wszystko podeschnie, trzeba będzie pomalować drzwi. Teraz lecimy do ósemki (szkoła podstawowa - przyp. red.), bo tam czekają nas odrapane klasy.
Pani Maria, lokatorka mieszkania, jest szczęśliwa: - Dobrze, że ci panowie mi pomogli, bo renty starcza ledwo do pierwszego, więc nie stać mnie na remont.
Piotr Pośpiech wspólnie z ośmioma kolegami, skazanymi z brzeskiego zakładu karnego, codziennie pracują po 5 godzin. Malują i odnawiają brzeskie mieszkania i szkoły.
- Pracują za darmo. Czasem kupuję im wodę mineralną - mówi Krzysztof Szary, komendant brzeskiej straży miejskiej, odpowiedzialny za pracujących więźniów. - My płacimy za nich ubezpieczenie. To zaledwie 120 zł kwartalnie za całą grupę. Opłaca się, bo za wynajęcie ekipy malarskiej musielibyśmy zapłacić grube pieniądze. Farbę i sprzęt do remontu kupują dyrekcje szkół albo Miejski Ośrodek Pomocy Społecznej. Tam, gdzie zamierzamy odnawiać mieszkania, ludzie nie mają nawet na życie. Na razie mamy pomalowany jeden lokal, ale na pewno będą kolejne. Wyznaczy je opieka społeczna.
Pośpiech wspólnie z kolegami przyznaje, że praca za murem jest lepsza niż siedzenie w celi. Nie myślą jednak o ucieczce.
- Bo po co wiać? Każdy z nas ma końcówkę kary za alimenty, jazdę po pijanemu rowerem albo drobne kradzieże. Uczciwie odsiedzimy karę, a i biedakom przy okazji pomożemy - dodają skazani.
Spokojny o swoich podopiecznych jest też ppłk Krzysztof Puszczewicz, dyrektor brzeskiego Zakładu Karnego. Podkreśla, że więźniowie skierowani do pracy są wcześniej szczegółowo dobierani. Muszą mieć dobre sprawowanie i nienaganną opinię wśród więziennych wychowawców.
- Stawiam sprawę jasno: jak któryś coś przeskrobie, to następnym razem zobaczy wolność dopiero przy wyjściu z więzienia. A razem z nim cała ekipa. Dlatego w grupie mamy porządek - podsumowuje Puszczewicz.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum