Wysłany: 2008-12-16, 12:06 Czym się różni JRNowak od Grossa?
Ciekawe stwierdzenie znalezione na forum, z którym ja się całkowicie zgadzam. Zapraszam do merytorycznej dyskusji.
"Czym się różni JRNowak od Grossa?
Gross jest tropicielem polskiego antysemityzmu, a Nowak tropicielem
żydowskiego antypolonizmu. Właściwie obaj się uzupełniają.
Jednak pierwszego Wyborcza nosi na rękach, opiewa, ogłasza rycerzem Prawdy,
drugiego natomiast niszczy na wszelkie możliwe sposoby, ośmiesza, szkaluje,
robi z niego oszołoma.
Okazuje się, że można, a wręcz wskazane jest, pisanie o polskim
antysemityzmie, ale napisanie że wśród narodu żydowskiego byli także osobnicy,
którzy nie przepadali za Polakami i działali na szkodę państwa polskiego - o,
tego nie wolno to już przejaw organicznego antysemityzmu, objaw ciemnoty
umysłowej i w ogóle moherstwo, nieuropejskość, faszyzm, rasizm i wszystko co
najgorsze.
Gdzieś pomiędzy nimi próbował uplasować się prof. Marek Jan Chodakiewicz. Jego książka "Po zagładzie" jest napisana w spósób próbujący zestawić i zaanalizować różne dane, chociaż zapewne już sam tytuł "PO zagładzie" odnosi się do niebezbieczennych tez (oczywiście moim zdaniem, ale nie tylko moim), jakie czytelnicy wynieśli z książki Grossa, mianowicie takich, że po zakończeniu II WOJNY to co się działo, było niczym innym, jak kontynuacją Holocaustu. Z takimi interpretacjami się spotkałem (też).
Poza tym na rynku ukazała się też książka "Cena Strachu" - mająca być zestawieniem różnych sądów na temat "Strachu" wg Grossa. W zasadzie chciałem odświeżyć odpowiedni temat we właściwym dziale: http://www.forumbrzeg.pl/...opic.php?t=9656
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-12-16, 13:02, w całości zmieniany 1 raz
Niektóre z reakcji prof. Jerzego Roberta Nowaka podczas wykładów na temat książki "Strach" są wyraźnie chore - uważa metropolita lubelski abp Józef Życiński.
Rektor Wyższej Szkoły Filozoficzno-Pedagogicznej "Ignatianum" w Krakowie ks. prof. Ludwik Grzebień napisał w oświadczeniu, że uczelnia odcina się zdecydowanie od zawierających akcenty antysemickie wypowiedzi, które padły podczas spotkania z Jerzym Robertem Nowakiem.
Rzuca od niechcenia jakąś półprawdę lub wręcz nieprawdę, a potem na bazie tej,
jak to mówił ks. J. Tischner, merde prawdy, buduje długi, zgrabny, logiczny i przekonywujący wykład,
z łatwością trafiający do skrytych pod moherowymi beretami umysłów ludu Qrskiego
Wczoraj tokował prawie pięć godzin.
Opluł niemal wszystkich od abp. Życińskiego poczynając, a na Marku Jurku kończąc.
Po drodze dostało się ks. Isakiewiczowi-Zaleskiemu, oberwali: Staniszkis, Kieres, Friszke, Paczkowski, Safian. Karski, Bartoszewski, Michnik…
Według Jerzego Roberta Nowaka (książka "Kogo muszą przeprosić Żydzi") muszą oni przeprosić:
• Polaków (za zdradzanie nas na rzecz zaborców, za jakże licznych żydowskich szpicli i donosicieli, za rozliczne kampanie antypolonizmu itd.);
• Rosjan (za narzucony im totalitarny system komunistyczny, walkę z religią itd.);
• Amerykanów (za rolę zdominowanego przez Żydów Hollywood w rozbijaniu tradycyjnych wartości);
• Murzynów (za rolę kupców żydowskich w handlu niewolnikami);
• Żydów (Żydzi amerykańscy - Żydów europejskich, Żydzi antypolscy - Żydów polskich patriotów, Żydzi komuniści - Żydów antykomunistów, Żydzi fanatycy - Żydów rzeczników dialogu).
Dyskretna różnica między Grossem a "tym panem" chyba jest. Gross nigdy nie był tajnym współpracownikiem SB, nie fascynował się kadarowską komunistyczną partią i nie nazywał wydarzeń węgierskich z 56' i polskiej pierwszej Solidarności "imperialnym spiskiem". Panowie Robin i Franco popierają powyższe poglądy Nowaka czy łączy ich z nim tylko niechęć do Żydów? Warto wiedzieć, że antysemityzm Nowaka narodził się już po 89r., kiedy premier Mazowiecki nie chciał go wysłać na placówkę do Budapesztu. Wówczas to Nowak ubzdurał sobie, że to "żydowski spisek" blokuje jego karierę dyplomatyczną i niechęć do Narodu Wybranego mu pozostała.
Co do Grossa to chyba wszystko już zostało powiedziane na tym forum w odpowiednim wątku. Nie ma sensu się powtarzać.
Grossa polecam wydaną właśnie przez "Znak" a "czterdziestym nas matko na sybir zesłali..." - bardzo rzetelna dokumentalistyczna robota. I jakby z zupełnie innego zakresu tematycznego co "Strach" czy "Sąsiedzi".
Uproszczenia są upajające, ale jednak zrównywanie J.R.Nowaka i Grossa to chyba o jeden most za daleko.
Panowie Robin i Franco popierają powyższe poglądy Nowaka czy łączy ich z nim tylko niechęć do Żydów?
Marcin - po raz kolejny i tym razem ostatni - ostrzegam - nie deklaruję żadnej niechęci do Żydów. Wręcz przeciwnie.
Pisałem o tym wielokrotnie - wychowałem się w rodzinie, o rodowodzie akowskim i w niej NIGDY nie było jakiś tekstów wzbudzających nienawiść, agresję czy niechęć do szeroko rozumianych kultury i społeczności żydowskich czy też semickich. A WRĘCZ PRZECIWNIE !
Wszystko też, co pisałem, było poparte cytatmi z T E K S T Ó W, bo cała nasza wiedza o przeszłości pochodzi z T E K S T Ó W. Rozumianych dość szeroko, chociaż tutaj raczej mam na myśli materiały o charakterze piśmienniczo-drukowanym. Dlatego mam bardzo daleki dystans do wszelkich tekstów, a jesli już próbuję zmierzyć się z jakimś poglądem, to interesuje mnie też CZŁOWIEK, który je głosi. A mniej sposób W JAKI JE GŁOSI. Podstawą PR jest znalezienie wspólnego języka z odbiorcą, więc może chodzi o grupę targetową?
ok, Franku. Zbyt pobieżnie przeczytałem co tam pod rewelacją robina napisałeś. Przepraszam. Postaram się już więcej Cię nie irytować. O ile nie będziesz mnie prowokował
I żeby mi to było ostatni raz . Niestety PROWOKACJA chyba do mnie przylgneła na stałe, więc odbiorca, który miał ze mną "przyjemność" najpierw widzi PROWOKACJĘ, a gdzieś dalej POGLĄDY. A INTENCJE NADAWCY? ... Dlatego analizując np Franca należy zapewne włączyć filtr antyemocjonalno-prowokacyjny, a Nowaka odsączać z jadu ?
Powiem Ci inaczej, co zapewne Dalville powinien potwierdzić. Niejaki ECO z Umbertowa sklasyfikował takie działania jako redundancję. I być może język, jakim operuje Nowak jest cechą redundantną komunikatu? Musiałbym to przemyśleć i przeanalizować. W zasadzie chyba Dalville w temacie będzie bardziej kumaty, o ile zechce zabrać głos w tym offie, który zapewne trzeba będzie skierować na nieco inne tory forum. Poza tym, a w zasadzie przede wszystkim, musiałbym być na bieżąco z Nowakiem, a nie jestem. Ale jak pisałem, sprawdzałem wytykane przez niego kłamstwa ("kłamstwa") z tekstami wskazanymi jako źródło (wspomnienia Żydów z Jedwabnego) i na poziomie rzeczowym nie miałem mu nic (Nowakowi) do zarzucenia. Na tyle, na ile sprawdziłem.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-12-17, 08:13, w całości zmieniany 4 razy
Grossa polecam wydaną właśnie przez "Znak" a "czterdziestym nas matko na sybir zesłali..." - bardzo rzetelna dokumentalistyczna robota.
Pierwsze wydania w Polsce jeszcze w drugim obiegu, pierwsze w ogóle 1983.
Poza tym nie jest on jej autorem sensu stricto, napisał WSTĘP do:
Cytat:
Wybór dziecinnych wypracowań polskich dzieci uwolnionych z sowieckiej zsyłki lat 1939-1942
Trudno mi uznać taki materiał za "Rzetelną robotę dokumentalistyczną". Raczej jako materiał uzupełniający, OPRACOWANIE, jakby nie było, i SELEKCJĘ materiału. Bardzo specyficznego do tego.
Co nie zmienia faktu, że wspomnienia dzieci jak najbardziej należy analizować, a do tego w wielu różnych optykach.
Ostatnio zmieniony przez Franco Zarrazzo 2008-12-17, 21:12, w całości zmieniany 5 razy
Według Jerzego Roberta Nowaka (książka "Kogo muszą przeprosić Żydzi") muszą oni przeprosić:
• Polaków (za zdradzanie nas na rzecz zaborców, za jakże licznych żydowskich szpicli i donosicieli, za rozliczne kampanie antypolonizmu itd.);
• Rosjan (za narzucony im totalitarny system komunistyczny, walkę z religią itd.);
• Amerykanów (za rolę zdominowanego przez Żydów Hollywood w rozbijaniu tradycyjnych wartości);
• Murzynów (za rolę kupców żydowskich w handlu niewolnikami);
• Żydów (Żydzi amerykańscy - Żydów europejskich, Żydzi antypolscy - Żydów polskich patriotów, Żydzi komuniści - Żydów antykomunistów, Żydzi fanatycy - Żydów rzeczników dialogu).
Pozwolę zamieścić sobie jeden cytat do tych wszystkich oskarżeń:
"Prof. Nowak nie oskarża WSZYSTKICH Żydów (byłby to rasistowski antysemityzm), lecz ukazuje rolę pewnych środowisk żydowskich, zwłaszcza amerykańskich. Protestuje przeciwko antypolonizmowi w wydaniu rosyjskim, niemieckim, i środowiska Żydów amerykańskich (pewna część to osoby, które pracowału w UB i opuściły Polskę). Środowiska te pragną m.in. 100mld.$ odszkodowania od WSZYSTKICH Polaków za holokaust. Ja to nazywam antypolonizmem (odmiana rasizmu, jak antysemityzm). Prof. Nowak uważa zatem, że jeśli już ktoś ma kogoś przepraszać to te środowiska. Zasłynęły one z krzywd wyrządzonych także osobom narodowości żydowskiej w czasie wojny nie udzielając im pomocy. Antysemityzm to bicz, używany przez te środowiska celem zamknięcia ust ich krytyce. Krytyka członków o jakiejś narodowości to nie jest rasizm, rasizmem jest przyznawanie złych, negatywnych cech dla WSZYSTKICH członków określonej narodowości (np. każdy Polak to leń i idiota, choć jest ich dużo, jak widać...). A do mędrców, dla których autorytetem jest "GW", to jeśli chcecie dowiedzieć się prawdy, najpierw przeczytajcie jakąkolwiek książkę prof.Nowaka. Potem sprawdźcie podane tam informacje w niezależnych źródłach, np. internetowych, w Bibliotece Jagiellońskiej, itp. i sami oceńcie. SAMI OCEŃCIE."
Ostatnio zmieniony przez robin 2008-12-17, 10:01, w całości zmieniany 2 razy
Dyskretna różnica między Grossem a "tym panem" chyba jest. Gross nigdy nie był tajnym współpracownikiem SB, nie fascynował się kadarowską komunistyczną partią i nie nazywał wydarzeń węgierskich z 56' i polskiej pierwszej Solidarności "imperialnym spiskiem". Panowie Robin i Franco popierają powyższe poglądy Nowaka czy łączy ich z nim tylko niechęć do Żydów? Warto wiedzieć, że antysemityzm Nowaka narodził się już po 89r., kiedy premier Mazowiecki nie chciał go wysłać na placówkę do Budapesztu. Wówczas to Nowak ubzdurał sobie, że to "żydowski spisek" blokuje jego karierę dyplomatyczną i niechęć do Narodu Wybranego mu pozostała.
Co do Grossa to chyba wszystko już zostało powiedziane na tym forum w odpowiednim wątku. Nie ma sensu się powtarzać.
Osobiście kompletnie nigdy nie miałem i nie mam nic do Żydów! Nie słucham też rozgłośni, ani nie czytam NDZ.
Ale tu chodzi o zupełnie coś innego.
Wkur. mnie takie jednostronne odbieranie rzeczywistości, jakie obecnie upowszechnia się w Polsce (głównie przez GW). To, że jest jedna słuszna racja, a jak ktoś ośmieli się miec odmienne poglądy to trzeba go zrównać z błotem, wyzwać od oszołomów czy innych mocherów i najlepiej to zamknąć do końca życia w psychiatryku! Panowie opamiętajcie się i otwórzcie swoje umysły. Zdobędzcie się na odrobinę wysiłku i sami spróbujcie wyrobić sobie opinie na dany temat, a nie tylko powielajcie poglądy wygłaszane przez "najwyższe", "nieomylne" autorytety z kręgów GW.
Jeżeli chodzi o JRN, to moje zainteresowanie się ta osobą wynikneło z czystego przypadku, mianowicie z odwołania konferencji przez UWR, w której miał uczestniczyć. Strasznie mnie oburzyły wypowiedzi "wielkich medrców" z UWR, dla których udział na konferencji razem z tym Panem, to tak jakby jeśc z jednego koryta razem ze świnią. A o artykułach i komentarzach na stronach GW już nie wspomnę.
Ta cała sytuacja zaintrygowała mnie do nieco głębszego poznania owych poglądów JRN. W tym celu poczytałem sobie trochę jego artykułów zamieszczonych na jego stronie i naprawdę wiele jego stwierdzeń trafia w sedno sprawy.
Tak więc zanim nasmarujecie kolejnego posta w którym zjedziecie zarówno mnie jak i JRN, to może zadajcie sobie odrobinę trudu i poczytajcie niektóre jego artykuły i dopiero wtedy porozmawiajmy merytorycznie na dane tematy.
http://www.jerzyrobertnowak.com/
Prof. Nowak uważa zatem, że jeśli już ktoś ma kogoś przepraszać to te środowiska. Zasłynęły one z krzywd wyrządzonych także osobom narodowości żydowskiej w czasie wojny nie udzielając im pomocy. Antysemityzm to bicz, używany przez te środowiska celem zamknięcia ust ich krytyce.
Tylko, że te środowiska w USA żądające od nas 60 miliardów $ różnią się całkowicie od ziomkostw także żądających różnych odszkodowań. Ziomkostwa to nie parlament niemiecki mogą sobie pokrzyczeć, demonstrować, żądać i niewiele z tego wyniknie. Nie mam danych jaka część parlamentu USA nie mówiąc o lobby to społeczność, o której mówimy. Oni tam biorą udział w rządzeniu i tyle. Są wybierani w demokratycznych wyborach przez wyborców. To właśnie oni nie życzą sobie ruchu bezwizowego z Polską. I sam prezydent USA niewiele tu może. A jaki jest stosunek przynajmniej części tej społeczności do nas Polaków to radzę poszukać wywiadów z Polkami, które pracowały lub pracują jako służące (niestety tylko taka nazwa pasuje) w domach tej społeczności w USA. W samym Izraelu jest widoczny podział na popierających tą społeczność i jej przeciwników. To właśnie ci, dzięki którym pokoju na Bliskim Wschodzie nie będzie. Ale to też ci, dzięki którym Izrael istnieje i ma się coraz lepiej. To też ci, dzięki którym Izrael dostaje wielomiliardowe dotacje. Nie obcina się ręki, która karmi. A czy nasz stosunek do tej części społeczności żydowskiej żyjącej w USA może być inny? Jakieś sojusze trzeba mieć. Rosja nie pasuje to zostaje USA. Jeśli USA również nie pasuje to jest taki egzotyczny luźny związek Chiny, Białoruś, Wenezuela, Libia ale też pod wpływami rosyjskimi. Co Robinie wybierasz? Pomijanie milczeniem tych żądań to chyba jedyny właściwy sposób reakcji. Polityka, którą proponuje p. Nowak doprowadzi nas do położenia podobnego do gruzińskiego. Nie jesteśmy potęgą ani militarną, ani ekonomiczną, żeby ze wszystkimi zadzierać. I na zakończenie, ten przedstawiony przez Ciebie problem istniej, jest godny uwagi i dyskusji, ale nie w sposób i w miejscach przedstawianych przez p. Nowaka.
Ostatnio zmieniony przez Roztropek 2008-12-17, 17:27, w całości zmieniany 2 razy
Robin, ty chyba czegos nie rozumiesz. Dla komunistow(ich pochodzenie nie ma tu najmniejszego znaczenia) wrogiem nie byl konkretnie Polak, bo jak wytlumaczysz przesladowania Zydow czy ludzi zydowskiego pochodzenia przez komune?
Komunista nie ma narodowosci i swoja nienawisc nie kieruje w stosunku do ludzi okreslonej narodowosci, a do wroga systemowego; moze on byc Polakiem pochodzenia niemieckiego, zydowskiego, ukrainskiego, bialoruskiego itd. Antysemityzm natomiast przesladuje wlasnie Zydow, konkretna narodowosc. I zapewniam cie ze pan Nowak doskonale o tym wie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum